Wstydliwy problem

napisał/a: kshsk 2008-06-13 15:25
Ehh, mam dość nietypowe pytanie jak i problem. Miały miejsce pewne nieprzyjemne zdarzenia , w wyniku których korek od wina znalazł sie w moim odbycie. Natychmiast wycieczka do łazienki, próba wyparcia, korek prawie wyszedł lecz nastąpiły inne okoliczności, niecierpiące zwłoki. Po ich załatwieniu , próba wydalenia nie powiodła sie. I stad moje pytanie, co mam zrobić? Czy z następnym oddawaniem stolca, owy korek zostanie wydalony?

Niestety to nie żart, oczekuje poważnej odpowiedzi, to bardzo stresujące.
napisał/a: Teodor M 2008-06-13 15:34
He he, mieliśmy tu już kiedyś podobny przypadek, tylko zamiast korka była piłeczka pingpongowa. Okazało się, że wyszła sama przy następnej wizycie w WC. Z korkiem będzie tak samo. Spokojnie, nic na siłę, wszystko będzie dobrze :)

Pozdrawiam
napisał/a: kshsk 2008-07-27 08:28
Mineło już w sumie troche czasu, na drugi dzien od napisania tamtego postu, wydawalo mi się ze udało się go wydalić, niestety nie zdąrzylem tego potwierdzic, 'obiekt badan' szybko zniknal w odmętach. Od paru dni, moze 4 troche pobolewa mnie w prawym podbrzuszu, nie dużo bo nie dużo , tak ze jak sie czyms zajme , to zapominam. Ale że człowieka nachodzą różne mysli, to stąd moje pytanie - czy korek mógł nie wyjść i powiedzmy przytkac mi wyrostek? Brzmi dość dziwnie, ale jak mówiłem rożne myśli nachodzą człowieka xP... A moze to spowodowane tłustym jedzeniem, ktore w ostatnich dniach pokazywalo sie 'dość czesto'?
napisał/a: Teodor M 2008-07-27 11:01
Nie sądzę aby korek mógł "przytkać wyrostek":) Bo od odbytu musiałby pokonać całą długość jelita grubego, czyli ok.150 cm i to jeszcze "pod prąd" właściwej pracy jelita. Twój korek musiał by być z silniczkiem :) Pewnie już dawno pływa gdzieś w kanalizacji sanitarnej. A powody pobolewania mogą być różne, w tym tłuste jedzenie też.

Pozdrawiam