Wszystkie dzieci to alergicy!

napisał/a: Jolanta73 2007-06-15 12:41
Moja córeczka skończyła 4 miesiące. Karmię ją piersią a w upalne dni dodatkowo podaję jej herbatkę. Nie ma żadnej wysypki ani problemów z brzuszkiem, jest bardzo grzeczna.
Gdy skończyła 3 m-ce złapała pierwszy katarek i miała lekko zaczerwienione gardełko. Nie miała temperatury. Lekarz zapisał jej oprócz Euphorbium, calcium, wit.C - Atecortin (krople do oczu i uszu), które miałam podawać córeczce do noska oraz Clemastinum (m.in. stosuje się go przy alergicznym zapaleniu błony śluzowej nosa). Nadmieniam, że w tym czasie zarówno ja jak i mąż również mieliśmy katar, więc córeczka musiała się zarazić od nas.
Obecnie córeczka (po zakupach w mocno klimatyzowanych sklepach) ma kaszelek (suchy, lekki i raczej sporadycznie) i lekko zaczerwienione gardełko na co lekarz przepisał jej wit. C i Zyrtec, który wskazany jest w leczeniu: przewlekłego i sezonowego alergicznego zapalenia błony śluzowej nosa, alergicznego zapalenia spojówek i przewleklej idiopatycznej pokrzywki. Na moje bojące gardło polecił mi zakupić Tantum Werde.
Zastanawiam się dlaczego lekarz zapisał takie leki i dlaczego usilnie chce leczyć alegrię u mojej córki, w sytuacji gdy nikt takiej dolegliwości u niej nie stwierdził? Mam poważne wątpliwości czy podawać jej Zyrtec. Z podawania córeczce Atecortin oraz Clemastinum zrezygnowałam po przeczytaniu ulotki a katarek przeszedł po tygodniu.
Nadmieniam, że ani ja, ani mąż nie jesteśmy alergikami. Córeczka wspaniale się rozwija (jest na 50 centylu).