Wybity ząb - problem

napisał/a: TomusH 2010-10-27 17:50
Witam mam problem i dylemat.

Na początku października wywróciłem się na rowerze i wypadł mi ząb - jedynka zęba zabrałem ze sobą , ale , że byłem w lekkim szoku to otrzepałem się po upadku i pojechałem do domu. Dopiero stamtąd pojechałem do szpitala gdzie mnie obejrzano i obadano.... trwało to mniej więcej od 8 do 14 , na koniec pani laryngolog powiedziała , że szkoda że dopiero teraz do niej trafiłem i zęba mi wsadziła w sól fizjologiczną i wysłała do drugiego szpitala gdzie jest chirurgia szczękowa żeby mi go wstawili (ząb wypadł w całości z korzeniem tylko delikatny skrawek się ułamał) w tym drugim szpitalu niestety wszyscy lekarze byli na zabiegach etc.... czekałem w nieskończoność by dowiedzieć się że niestety muszę wpaść następnego dnia! Następnego dnia dostałem sporo znieczulenia i zaczęło się drutowanie i szynowanie.... jedynki oraz dwójki bo była lekko poluzowana , nie było to najlepsze uczucie no ale trudno , na implant mnie nie stać - co robić. Lekarz , który to robił powiedział że ząb będzie martwy i w ciągu 2 tyg należy zrobić koniecznie leczenie kanałowe po dwóch wizytach kontrolnych , udałem się jak na ścięcie na leczenie kanałowe - i tutaj dostaje drugą opinię , pani stomatolog radzi mi poczekać z leczeniem , aż będą zdjęte szyny i druty , wtedy zrobić RTG zęba i dopiero okażę się czy jest konieczne kanałowe... i tutaj pojawia się pytanie - do czyjej opinii się skłaniać do lekarza , który od razu mnie na robienie kanałów wysyła czy pani stomatolog? lekarz daje argument że ząb który dobę nie był wstawiony nie ma szans się przyjąć , a pani stomatolog mówi że miała przypadki że ząb nawet w soli fizjologicznej leżał i się przyjął.....

czekam na jakąś pomoc w tym kłopocie , jakieś opinię ? doświadczenia ?