Wydzielina "potop" podczas stosunku

napisał/a: rudagrazyna07 2015-11-23 16:39
Witam.
Od pewnego czasu borykam się z pewnym, uciążliwym dla mnie problemem. Otóż podczas stosunku w pewnym czasie pojawia się u mnie nagle duuuuża ilość wydzieliny. Nie ma ona charakterystycznego zapachu, ma mniejsze i większe białawe grudki (serowato-galaretowate). Nie zdarzało się to u mnie kiedyś, pojawiło się nagle i na początku "potop" występował po kilkunastu minutach, teraz wystarczy nawet 2 minuty... :( nie ukrywam, że jest to dla mnie duży problem, gdyż dalszy stosunek jest już niemożliwy (facet dosłownie pływa we mnie). Problem ten bardzo negatywnie wpływa na moją psychikę, gdyż czuję, że nie mogę zaspokoić potrzeb partnera, wydzielina nie wygląda też przyjemnie, a zauważyłam, że partner unika zbliżeń (nie ma się mu co dziwić... po co ma się gimnastykować dla 2 minut wątpliwej przyjemności :( ). Napomknę tylko, że byłam już z moim problemem u KILKU lekarzy, nic to nie dało. Cytologię, USG miałam ok, wymrożenie niewielkiej nadżerki i kuracja na infekcję nie pomogło. Nie piszcie proszę jak na innych forach, że większym problemem jest suchość pochwy - też nie jest to przyjemne ale z tym problemem łatwiej sobie poradzić - są odpowiednie lubrykaty... Natomiast co w przypadku zbyt dużej wydzieliny, która uniemożliwia stosunek? Jestem na skraju załamania... Po każdym "potopie" płaczę, bo nie jestem w stanie zaspokoić partnera, a seks w związku jak wiadomo jest niezmiernie ważny. Dodam jeszcze, że mój problem nie wiąże się z tzw. "kobiecym wytryskiem", po 2 minutach raczej jest to niemożliwe. Proszę o pomoc, być może któraś z Was miała podobny problem i jakoś sobie z nim poradziła?
Co robić?
Pozdrawiam