wynik cholangio- MR
napisał/a:
olcia1977
2010-11-19 17:09
Witam, w wieku 12 lat miałam usunięty metodą tradycyjną (operacja brzuszna) pęcherzyk żółciowy z kamieniami. W 2005r. urodziłam dziecko przez cesarskie cięcie i od tego czasu nasiliły się dolegliwości brzuszne. Ból piekący w okolicy pępka, wymioty żółcią, podwyższona bilirubina i amylaza w surowicy. USG i tomograf prawidłowy.
Poniżej podaję wynik z cholangio -MR z listopada tego roku:
Drogi żółciowe zewnątrz i wewnątrzwątrobowe nieposzerzone
Przewód wątrobowy prawy do 5mm, lewy do 9mm
Przewód wątrobowy lewy (PWL) w części dystalnej uciśnięty i umiarkowanie zwężony przez dodatkowy przewód żółciowy biegnący z prawego płata wątroby, który owija się od przodu na przewód wątrobowy lewy i łączy się z nim lub przewodem wątrobowym wspólnym (na ich pograniczu) - wariant anatomiczny.
PŻW do 7mm
Przewód trzustkowy widoczny nieposzerzony
Wnioski:
zaznaczone drogi żółciowe zewnątrzwątrobowe bez cech kamicy przewodowej. Umiarkowane poszerzenie przewodu wątrobowego lewego
Proszę powiedzieć co oznacza ten wynik? czy dodatkowy przewód żółciowy należy usunąć?
Poniżej podaję wynik z cholangio -MR z listopada tego roku:
Drogi żółciowe zewnątrz i wewnątrzwątrobowe nieposzerzone
Przewód wątrobowy prawy do 5mm, lewy do 9mm
Przewód wątrobowy lewy (PWL) w części dystalnej uciśnięty i umiarkowanie zwężony przez dodatkowy przewód żółciowy biegnący z prawego płata wątroby, który owija się od przodu na przewód wątrobowy lewy i łączy się z nim lub przewodem wątrobowym wspólnym (na ich pograniczu) - wariant anatomiczny.
PŻW do 7mm
Przewód trzustkowy widoczny nieposzerzony
Wnioski:
zaznaczone drogi żółciowe zewnątrzwątrobowe bez cech kamicy przewodowej. Umiarkowane poszerzenie przewodu wątrobowego lewego
Proszę powiedzieć co oznacza ten wynik? czy dodatkowy przewód żółciowy należy usunąć?
napisał/a:
ulna
2010-11-19 17:17
Witam
Wynik jest prawie dobry, chociaż jeśli dolegliwości nie przejdą (jak długo się utrzymują dolegliwości i jakie zostało przeprowadzone leczenie dotychczas? Jak wygląda dieta??) to będzie można podjąć decyzję o jego usunięciu.
Wynik jest prawie dobry, chociaż jeśli dolegliwości nie przejdą (jak długo się utrzymują dolegliwości i jakie zostało przeprowadzone leczenie dotychczas? Jak wygląda dieta??) to będzie można podjąć decyzję o jego usunięciu.
napisał/a:
olcia1977
2010-11-19 17:46
Dziekuję za odpowiedź.
Dotychczasowe leczenie było prowadzone pod katem zapalenia trzustki, ze względu na przekroczoną amylazę. Próby wątrobowe w porządku. Brałam przez pewien czas kreon, potem cholestil, gasec, metoclopramid i helicid. W razie bólu nos-pa.
Jesli chodzi o dietę to nie piję alkoholu, sporadycznie lampka wina i to nie zawsze, bo źle się czuję po alkoholu. Lekka dieta wątrobowa, tzn, unikam sosów i potraw smarzonych.
Miałam 3-krotnie robioną gastroskopię, która wykazała bakterię helicobacter pylori - po leczeniu antybiotykami trzecia gastroskopia już jej nie wykazała. Za to pojawiło sie kilka krwotocznych nadżerek, żołądek tapetowany żółcią.
Dotychczasowe leczenie było prowadzone pod katem zapalenia trzustki, ze względu na przekroczoną amylazę. Próby wątrobowe w porządku. Brałam przez pewien czas kreon, potem cholestil, gasec, metoclopramid i helicid. W razie bólu nos-pa.
Jesli chodzi o dietę to nie piję alkoholu, sporadycznie lampka wina i to nie zawsze, bo źle się czuję po alkoholu. Lekka dieta wątrobowa, tzn, unikam sosów i potraw smarzonych.
Miałam 3-krotnie robioną gastroskopię, która wykazała bakterię helicobacter pylori - po leczeniu antybiotykami trzecia gastroskopia już jej nie wykazała. Za to pojawiło sie kilka krwotocznych nadżerek, żołądek tapetowany żółcią.
napisał/a:
ulna
2010-11-19 18:22
Co nasila dolegliwości, czy jest to bezpośrednio związane z jedzeniem (a może w trakcie jedzenia się przez chwilę zmniejsza ból)?? "Brałam przez pewien czas kreon, potem cholestil, gasec, metoclopramid i helicid" czy to choć w małym stopniu pomogło/przez jaki czas było stosowane??? "Za to pojawiło sie kilka krwotocznych nadżerek, żołądek tapetowany żółcią" to jest efekt działania h. pylori. i może powodować Pani objawy/chociaż ich część.
napisał/a:
olcia1977
2010-11-19 21:17
Dolegliwości w postaci palącego bólu i wymiotow żółcia pojawiają się co parę miesięcy. Raczej nie mają związku z jedzeniem. Brane leki niestety nie bardzo pomagają, nie widzę różnicy jak jej biorę. Zrobiłam sobie przerwę 3 miesięczną w braniu tych leków i nie wystąpiły takie dolegliwości. Czasem bolal mnie brzuch, ale bez wymiotów. Do tego dochodza kilkudniowe zaparcia, a potem mam lekką biegunkę. Ogólnie da się z tym żyć. Chociaż ostatnio te dolegliwości występują częściej.
Dziekuję za wszystkie odpowiedzi
Dziekuję za wszystkie odpowiedzi
napisał/a:
ulna
2010-11-21 11:29
Myślę, że przede wszystkim należałoby spróbować lekkostrawnej diety przez okres 2-3 miesięcy i wtedy zobaczyć, czy będzie jakiś efekt, dodatkowo przez ten okres zażywając mimo wszystko te leki. Wypróżnianie tak na co dzień też pewnie jest nieregularne jak i praca układu pokarmowego, którą należałoby na początku spróbować ustabilizować. Jednocześnie warto by zaobserwować, czy mimo wszystko coś konkretnego nie powoduje dolegliwości np. mleko, owoce, słodycze i wszelkie inne produkty spożywcze oraz stres
napisał/a:
olcia1977
2010-11-24 19:31
Najbardziej prawdopodobną przyczyną jest stres. Z jedzeniem raczej uważam, unikam sosów i owoców cytrusowych, bo po nich źle się czuję. Lekarza dziwi fakt, że próby wątrobowe są prawidłowe. Ostatnią gastroskopie miałam w maju i wykryto krwotoczne nadżerki, zapalenie żołądka, który jest obficie tapetowany żółcią.
Morfologia ogólna jest bardzo dobra
Pozdrawiam
Morfologia ogólna jest bardzo dobra
Pozdrawiam
napisał/a:
ulna
2010-11-26 21:22
Tutaj podejrzewam, że nakładają się parę problemów na raz, i te nadżerki (chociaż one raczej nie spowodują bólu w okolicy pępka) i zapalenie żołądka + stres. Ja bym proponowała to co wyżej faktycznie spróbować zastosować przez ten okres i sprawdzić później badania, które wyszły ostatnio nieprawidłowo. Stan jest stabilny, bóle w okolicy pępka są mimo wszystko dość "bezpieczne", więc myślę, że można się o takie coś pokusić (z tym że dieta musi być bez wyjątków), chyba, że po drodze, coś by się zmieniało na gorsze to należałoby wytężyć leczenie