Wynik gastroskopii - zniekształcenie

napisał/a: zardius 2014-08-01 17:26
W stresie żyję, bo jak tu się nie stresować, gdy takie cyrki się dzieją w moim organizmie. Odźwiernik i opuszka są zniekształcone przez bliznowacenie się wrzodów, bo przy wyniku z pierwszej gastro mam "odźwiernik i opuszka kształtna". Najgorsze jest to, że u mnie co się zabliźni wrzód, to po chwili znowu powracają dolegliwości i chyba znowu się wrzody "otwierają" i tak bez końca. Można rzec, że blizna na bliźnie.
Strasznie mi to utrudnia funkcjonowanie, bo nie mogę normalnie jeść. Trochę zjem i od razu czuję dyskomfort, tak jakby mi zalegało jedzenie w żołądku.
Od ostatniego czasu odstawiłem białe pieczywo i przerzuciłem się na żytnie. Ograniczyłem cukier do minimum i staram się jeść regularnie 6-8 razy dziennie w małych ilościach.
Czy przez ten odźwiernik się źle czuję? Nie wiem, nie jestem w stanie tego powiedzieć, ale myślę, że tak. Pokarm ma trudności żeby przedostać się do jelit i stąd może moje dolegliwości.
Jem tylko w domu, więc wiem co jem :) Rzadko zdarza się, żebym się wyspał. Ból czasami budzi w nocy i potrafi trzymać kilka godzin.
napisał/a: Konstans 2014-08-01 18:09
No własnie, ból towarzyszy Ci teraz nieustannie, co powoduje wzmożoną nerwowość, stres, problemy ze snem.
Moja rada jest taka sama- zakup sobie enzymy i sam zobaczysz, że przyniosą ulgę. Jedzenie będzie lepiej trawione, nie będzie pozostawało w żołądku, będzie lepiej wchłaniane. To naturalna postać enzymów organicznych, co zawsze jest lepszym rozwiązaniem niż łykanie tabletek nie-obojetnych dla organizmu.
A jesli przed snem czujesz się gorzej to może tez dla spróbowania zażyj Nospę rozkurczową. Oczywiście nie muszę pisać, byś tej czynności nie powtarzał regularnie ale zobaczysz w czym tkwi problem.
I jeszcze jedno - skoro noce sa najgorsze - a wiem o czym mówisz - bo w przypadku problemów jelitowych tak właśnie jest, to zmodyfikuj kolacje. Muszą byc lekkie, nie obciązające narządów, a najlepiej ,by w okresie zaostrzenia objawów, w ogóle z nich zrezygnować. Dużo płynów, ziół jak rumianek, pokrzywa, skrzyp, szałwia, mięta.
Trzymaj sie chłopaku :)
napisał/a: zardius 2014-08-01 18:40
Dzięki za odpowiedź. Chyba spróbuję z tymi enzymami, bo już mi się pomysły wyczerpały. No spe próbowałem, ale nie przynosi ulgi.
Chyba rzeczywiście muszę zrezygnować z posiłków późną porą, a właśnie wtedy mi się najbardziej chce jeść :/
Za 2 tygodnie idę po odbiór wyników histopato i wtedy mam się zarejestrować do gastroenterologa.
napisał/a: Konstans 2014-08-01 18:45
zardius napisal(a):Dzięki za odpowiedź. Chyba spróbuję z tymi enzymami, bo już mi się pomysły wyczerpały. No spe próbowałem, ale nie przynosi ulgi.
Chyba rzeczywiście muszę zrezygnować z posiłków późną porą, a właśnie wtedy mi się najbardziej chce jeść :/
Za 2 tygodnie idę po odbiór wyników histopato i wtedy mam się zarejestrować do gastroenterologa.


Skoro Nospa mało skuteczna to tez dużo mówi. Kwestia trawienna się kłania -enzymy może będą skuteczniejsze. Mi pomagają zawsze. I też późne jedzenie szkodzi. A wiesz, ze po 18ej procesy trawienne wyhamowują a nam - borykającym się z dysfunkcją jelit to szczególnie nie pomaga. Zjedz ok. 18-19 porządny ale lekkostrawny posiłek i pociągniesz do spania. A jak nie - to pisz tutaj, by nie myslec o jedzeniu :)
Pozdrawiam :)
napisał/a: zardius 2014-08-26 15:38
Cześć, cześć :) Dawno nie pisałem, bo człowiek zabiegany i nawet nie ma czasu przysiąść przy laptopie, ale jako że odebrałem dzisiaj wyniki badania histopatologicznego, to postanowiłem się nimi podzielić i poprosić o ich interpretację. Treść wyniku nie brzmi jakoś strasznie, ale mimo to :)

Opis makroskopowy
1) Antrum - drobny wycinek o średnicy 0,3cm
2) Trzon - drobny wycinek o średnicy 0,4cm

Opis mikroskopowy:
1. Jeden wycinek błony śluzowej antrum z cechami przewlekłego (2+), niezaostrzonego zapalenia, bez cech zaniku, dysplazji oraz metaplazji jelitowej.
2. Jeden fragment błony śluzowej trzonu żołądka z cechami przewlekłego (1+), niezaostrzonego zapalenia, bez cech zaniku, dysplazji oraz metaplazji jelitowej.


Zmniejszyłem dawkę controloc'u do 20mg oraz nie biorę codziennie. Zazwyczaj co dwa dni jedną tabletkę rano. Niekiedy nie mam bóli, a niekiedy niestety są. Wizytę u gastroenterologa mam wyznaczoną na 23 września.
napisał/a: Konstans 2014-08-26 19:56
Witaj chłopaku :)
pojawiłeś sie a więc problem istnieje nadal ? czy chciałes tylko skonsultowac wyniki ?
Jak sie czujesz i czy stosujesz dietę regenerującą ?
Masz zdiagnozowany stan zapalny w obrębie żoładka, jelit, co tylko potwierdza naszą wcześniejszą rozmowę. Zalecenia podtrzymuję, bo nic Ci tak trwale nie pomoże jak Ty sam - własciwą dietą. To nie kwestia wyrzeczenia sie czegoś, rezygnacji ale Twoja jedynie słuszna droga wyleczenia sie !!! Dopóki będziesz stosował uniki, nie wydobrzejesz.
Jeśli nie zaczniesz działać, stan zapalny przejdzie w przewlekły a z tego to tylko wrzody, nadżerki, nieszczelnośc jelit, przerost patogenów, choroby z autoagresji (co nie wyklucza, że już teraz możesz być "szczęśliwym" posiadaczem części z wymienionych problemów).
Trzymaj sie dzielnie i pozdrawiam :)
napisał/a: zardius 2014-08-27 20:55
Pojawiłem się, żeby "pochwalić się" wynikami :)
Jak się czuję? Nadal nie najlepiej. Problem nadal istnieje, nadal brzuch mnie pobolewa, ale już nie codziennie, a leków nie biorę codziennie, więc jest lepiej. Dietę staram się jakoś utrzymywać. Zrezygnowałem z cukru, ograniczyłem spożycie białego pieczywa, jem więcej warzyw i owoców.
Pytanie tylko co powoduje u mnie przewlekły stan zapalny. Szukam odpowiedzi w genetyce, gdyż u mnie w rodzinie od strony ojca praktycznie wszyscy mieli lub mają problemy z żołądkiem (wrzody, refluksy itd.).