wynik na krew utajoną...

Ujemny wynik z badania na krew utajoną nie wyklucza choroby Leśniowskiego-Crohna, ani wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Zdarza się przy obu tych chorobach, że krwawienie z jelita nie występuje, lub może nie jest wykrywane przez testy.
Co do granulocytów, to się nie wypowiadam, bo nie miałem z tym doświadczeń, a lekarzem nie jestem. Natomiast z moich doświadczeń wynika, że można mieć bardzo dobre wyniki krwi, łącznie z OB, a stan zapalny w jelitach i tak jest. Najlepsze są wyniki bezpośrednie - badania kału na pasożyty i grzyby i kolonoskopia z wycinkami na hist-pat.

Pozdrawiam

tal ale te badania na pasozyty sa dosc niedokladne, czekam wlasnie na kolejny wynik, a co do stanu zapalnego w jelitach to wydaje mi sie ze gdyby takowy byl to czy nie byloby podwyzszone bialko ostrej fazy?

Z badaniami na pasożyty to tak właśnie jest, że trzeba je robić kilka razy, bo pasożyty rozwijają się w różnych cyklach i nie zawsze jednym badaniem można je wykryć. Drugą kwestią jest, czy robiący badania w laboratoriach robią to zawsze rzetelnie. Badania kału robi się po to, aby wykluczyć pewne możliwe powody takich objawów jak biegunki, bóle, wzdęcia, krwawienie. Bo mogą takie objawy powodować zarówno np. pasożyty czy bakterie ale mogą to być też objawy nieswoistych zapaleń jak np. WZJG lub Crohna. I żeby nie robić od razu każdemu pacjentowi kolonoskopii, czyli badania dość inwazyjnego i drogiego, to najpierw robi się proste i tanie badania nieinwazyjne jak np. badanie kału. W diagnozowaniu jelit najlepsza jest pełna, aż do końcówki jelita krętego, kolonoskopia z wycinkami. To jest badanie najbardziej bezpośrednie i miarodajne.
Podwyższone białko ostrej fazy, czyli myślisz o CRP ? Na pewno jest to wskaźnik bardziej czuły niż OB. Ale znam przypadki, że i ten wskaźnik był jeszcze w granicach normy, a w jelitach był już zaawansowany stan zapalny. Nawet jeżeli poziom CRP jest już powyżej normy, to jest tylko sygnał, że gdzieś jest jakiś świeży stan zapalny, ale nie wiadomo gdzie. Jest to sygnał, że trzeba szukać, robić badania.

Pozdrawiam

dzieki Filip, poprostu oddalam od siebie taka mysljak moge, Crohn i ZWJ to jednak choroby z ktorymi borykac sie trzeba do konca zycia, ja aktualnie pocieszam sie znaczna poprawa po Metronidazolu dlatego obstawiam pasozyty no ale jeszcze jest kwestia psychiki i autosugestii, czekam jeszcze na posiew i badania typowe na lamblie-na ich wynik choc wiem ze i ten wcale nie musi byc miarodajny, pozdrawiam