Wyniki

napisał/a: MiracleOla 2011-01-27 06:41
Przy klasycznej chyba miałabym jakieś niepokojące objawy, cokolwiek, prawda? Nie wiem... Póki co jestem tym wszystkim przerażona... Pójdę 3go do endokrynologa i zobaczymy... :( Mam nadzieję, że nic się nie zmieni ze mną na gorsze...
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-01-27 07:22
Ech a dwa działy niżej pytasz o nieregualrne cykle miesiączkowe a nie wpadłaś na pomysł że to właśnie zwiazane jest z niedoczynnością?
napisał/a: MiracleOla 2011-01-27 14:55
Wpadłam, ale całkiem niedawno. Nieregularne cykle mam odkąd zaczęłam w ogóle miesiączkować, czyli od 13 rż. A powiedz mi, badania anty-TPO wystarczą, bo jest jeszcze coś jak anty-TG? Oba robić, czy jedno? Ich nazwy wyszukane w googlach nic mi nie mówią...
I jesczze jedno pytania z serii marudnych- jest szansa, że w ogóle nie będę tyć?
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-01-27 14:57
Oczywiście że jest szansa, tak jak pisałem nie każdy ma wszyskie objawy a jak zaczniesz się leczyć to tym bardziej mniejsza szansa na tycie.
Co do Anty TPO i Anty TG jak Cię stać zrób oba badania.
napisał/a: MiracleOla 2011-01-27 16:25
Nie stać, ale jak chcę być w jakiś sposób zdrowa, czy poprawnie i trafnie leczona, to nie ma co oszczędzać... :( Muszę iść do lepiej płatnej roboty, żeby odciążyć męża też i tyle... Ech;/
Dzięki, że jesteś taki cierpliwy i mnie znosisz jeszcze:D
napisał/a: MiracleOla 2011-01-31 16:15
Czyli jeszcze raz, wszystko razem:
TSH 5.96 (0.25-5.00),
ft3 4.07 (4.0-8.3),
ft4 10.0 (9.0-20.0),
P/Ciała anty-TG 15.71 (0-115)
P/Ciała anty-TPO 11.98 (
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-02-01 07:38
Tak to klasyczna niedoczynność tarczycy i nie ma tu mowy o "nerwach".
napisał/a: MiracleOla 2011-02-01 16:38
No to mi smutno... :( Łudziłam się... Ech,pojutrze już wizyta u endo, zobaczymy, co powie....
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-02-01 16:45
Napisz co powiedział.
napisał/a: MiracleOla 2011-02-03 18:05
Endokrynolog dał mi najmniejszą dawkę tego leku na E:D 25mg. Za 2 mce do kontroli. Powiedział, ze nie widzi namacalnych dowodów na niedoczynność, ze to lekka subkliniczna, że może w ogóle taki będzie mój urok i już. Trzeba obserwować i już. Mam dorobić sobie usg i po 2 miesiącach powtórzyć TSH. Powiedział, że to, że tpo i tg wyszły prawidłowo nie znaczy, ze to nie jest na tle autoimmunologicznym. Duzo mi wyjasnil, podpowiedzial. Wkurzyl sie tylko, ze tak panikuje nad swoja waga:D No nic... Mam nadzieje, ze ta dawka wystarczy i teraz bedzie juz tylko lepiej:)
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-02-04 09:20
Bo nie wiem o co Ci chodzi z tą wagą też.
Co do lekarza, nie masz subklinicznej niedoczynności tylko normlaną, za miesiąc dwa na pewno wolne hormony spadały by poniżej normy. Dwa, nie widział USG tarczycy, ma przeciwciała w normie więc nie ma prawa mówić o autoimmunologicznym pochodzeniu choroby.
napisał/a: MiracleOla 2011-02-04 10:09
Lekarz powiedział, ze o normalnej, jawnej mowi się kiedy TSH osiąga wartości ok 10 i więcej. Nie mam żadnych objawów, budowa na dotyk jest ok, nic nie jest powiekszone, znieksztalcone, ma odpowiednia wielkosc organ. Ani jednego niepokojacego objawu, poza wynikiem badańm, ktory tez nie powala na kolana. Zaburzenia okresu? Lekarz powiedział, że to może nie mieć związku, skoro mam tak od dłuższego czasu,a ginekolog nie widziała nieprawidłowości. Dopytywałam z tą autoimmunologiczną. Wyjaśnił, że przeciwciała, które mogą uszkadzać, wywoływać chorobę tarczycy nie ograniczają się tylko do tpo i tg. Ich jest więcej, ale w 95% tpo itg za to odpowiadają, co nie znaczy, ze ich dobry wynik nie może świadczyć o autoimmunologicznej chorobie. Poza tym tarczycę mogą wywolać inne choroby- trzeba to ustalać dalej. Mam pobrac 25mg przez 2 miesiace i zobaczyc czy to wystarczy to wyrowniania poziomu na prawidlowy. Rozmwialam ze studentami medycyny- to wskazuje ewentualnie (jesli to nie taka patologia nie majaca wplywu an mnie) na subkliniczna, wiec mysle, ze to wiarygodna diagnoza. Poza tym, subkliniczna nie zawsze musi miec idealne wyniki ft3 i ft4, one maja byc w granicach normy. Moje mimo wszystko są.
Co do wagi- ja dluuuuugo walczylam z wlasna psychika, zeby zaakceptowac swoja wage obecna (nie jestem gruba, 170cm i 63kg). Spotkalam kiedys na swojej drodze czlowieka, ktory niby z milosc wpedzil mnie w wieksze kompleksy itp. Dluuugo z tym walczylam, do tej pory czuje efekty jego dzialan na mojej psychice. Kazdy dodatkowy kilogram wywoluje reakcje skojarzeniowa z tamtym okresem, ot cala filozofia o co mi chodzi z tym tyciem

A Ty uwazasz, ze nawet jesli to tf tfu jawna niedoczynnosc,to leki dal mi odpowiednie?