Wypryski na skórze

Witam, jestem tu nowy, więc jeśli coś z tym wątkiem będzie nie tak lub będzie jakaś niezgodność z zasadami forum, to proszę o usunięcie edycję. Wracając do mojej sprawy, mam 19 lat i od jakichś dobrych 4 lat męczy mnie choroba, której jak dotąd żaden lekarz trafnie nie zdiagnozował, a co dopiero wyleczył. Objawia się tym, że na mojej skórze powstają małe krosteczki, z których po rozdrapaniu (właściwie nawet po lekkim dotknięciu) wydziela się żółty, przeźroczysty płyn. Choroba ta ma to do siebie (przynajmniej w moim przypadku), że nasila się ona najbardziej w zimie, a z małych krostek, robią się naprawdę wielkie ropiejące rany, które nie chcą się zagoić. Kiedy nastaje znowu wiosna i robi się cieplej, rany się zamykają, jednak skóra w miejscach w których znajdowały się ww wypryski jest nabrzmiała. Krostki i rany występują, głównie na rękach, łydkach, rzadziej na plecach, pośladkach, na klatce piersiowej w ogóle z wyjątkiem sutków, które w pierwszych 2 latach chorowania najbardziej ropiały. Zrobiono mi wszystkie testy na alergię, ale nic nie wykazały, miałem badane jelita, też nic, w domu piętrzą się maści, które nie przynoszą żadnych efektów, brałem też przez pewien czas leki uspakajające, ale też nie było żadnej poprawy. Jeśli ktoś miał podobne doświadczenia lub wie co może mi dolegać, to proszę o rady, pomoc. Dziękuję i pozdrawiam.