Wzdęcia,Bule brzucha,kulki w odbycie
napisał/a:
Piotr19
2008-05-06 20:36
jest to mój pierwszy post, chciałem wszystkich serdecznie przywitać
Mam pewien problem mianowicie męczą mnie wzęcia zwłaszcza gdy teoretycznie jestem w sytułacjach stresowych teoretycznie bo np dzis pisałem mature byłem pewny ze umiem tyle zeby napisać na to min 50-60% ale wtedy poczułem przetaczające się gzay przez jelita z tym dość denerwującym dzwiękiem(coś jak burczenie) towarzyszą temu skurcze czasami dość bolesne i po ustaniu musze oddać stolec.Ta przypadłość męczy mnie od ponad 3 lat dodatkowo niedawno wyczułem w odbycie (zaraz na początku) małe kulki bądz też guzki a podczas oddawania stolca czuje pieczenie co utrudnia oddanie stolca kiedyś miałem też małą kulke na zewnątrz ale naszczęscie znikneła po pewnym czasie. Prosze o pomoc.
Pozdrawiam.
Mam pewien problem mianowicie męczą mnie wzęcia zwłaszcza gdy teoretycznie jestem w sytułacjach stresowych teoretycznie bo np dzis pisałem mature byłem pewny ze umiem tyle zeby napisać na to min 50-60% ale wtedy poczułem przetaczające się gzay przez jelita z tym dość denerwującym dzwiękiem(coś jak burczenie) towarzyszą temu skurcze czasami dość bolesne i po ustaniu musze oddać stolec.Ta przypadłość męczy mnie od ponad 3 lat dodatkowo niedawno wyczułem w odbycie (zaraz na początku) małe kulki bądz też guzki a podczas oddawania stolca czuje pieczenie co utrudnia oddanie stolca kiedyś miałem też małą kulke na zewnątrz ale naszczęscie znikneła po pewnym czasie. Prosze o pomoc.
Pozdrawiam.
napisał/a:
Teodor M
2008-05-06 22:05
My też Cię witamy :)
To, że w sytuacjach stresowych występuje zwiększona aktywność jelit, to jest normalne. Zdrowy człowiek tego nie odczuwa. Natomiast, jeżeli jest jakiś problem w jelitach, to wtedy takie sytuacje podstresowe dają nieźle popalić. Wygląda na to, że u Ciebie coś właśnie się dzieje w jelitach i trzeba by to zbadać. Trzeba iść do gastroenterologa (skierowanie od lekarza POZ) żeby się temu przyjrzał. Tym bardziej, że trwa to już tak długo. Co do tych "kulek", to mogą być to np. hemoroidy, ale wtedy występuje przeważnie silny ból w odbycie. Stąd mógłby to też zbadać proktolog, ale uważam, że lepiej iść od razu do gastroenterologa, bo on będzie potrafił to zbadać. Takie "kulki" mogą też występować w innych chorobach jelit, ale to już są dość poważne choroby, więc nie ma sensu się stresować na wyrost, a lepiej to zbadać u specjalisty. Lekarz zrobi pewnie na wstępie badanie per rectum, a dalej to zapewne badanie kału na pasożyty, bakterie, grzyby i krew utajoną. No i jeżeli będą konieczne, to i inne badania zależnie od wstępnej diagnozy.
To co możesz sam zrobić, to spróbować ograniczyć wzdęcia poprzez dietę, czyli zupełnie zrezygnować ze słodyczy, bo cukry to jest fermentacja w jelitach i gazy. To samo dotyczy napojów gazowanych, piwa, produktów wzdymających itp. Dodatkowo możesz zastosować Espumisan w zalecanej dawce na ograniczenie gazów i probiotyki typu Lacidofil itp. aby zwiększyć ilość dobrych bakterii w jelitach.
Ale to są tylko działanie tymczasowe, bo raczej nie załatwią problemu. Konieczne są bezwzględnie badania u specjalisty, aby zdiagnozować z czym masz do czynienia. Szczególnie chodzi o te "kulki". Lepiej tego nie bagatelizować. Oczywiście jak zrobisz te badania po maturze, to nie będzie za późno :) Życzę powodzenia !
Pozdrawiam
To, że w sytuacjach stresowych występuje zwiększona aktywność jelit, to jest normalne. Zdrowy człowiek tego nie odczuwa. Natomiast, jeżeli jest jakiś problem w jelitach, to wtedy takie sytuacje podstresowe dają nieźle popalić. Wygląda na to, że u Ciebie coś właśnie się dzieje w jelitach i trzeba by to zbadać. Trzeba iść do gastroenterologa (skierowanie od lekarza POZ) żeby się temu przyjrzał. Tym bardziej, że trwa to już tak długo. Co do tych "kulek", to mogą być to np. hemoroidy, ale wtedy występuje przeważnie silny ból w odbycie. Stąd mógłby to też zbadać proktolog, ale uważam, że lepiej iść od razu do gastroenterologa, bo on będzie potrafił to zbadać. Takie "kulki" mogą też występować w innych chorobach jelit, ale to już są dość poważne choroby, więc nie ma sensu się stresować na wyrost, a lepiej to zbadać u specjalisty. Lekarz zrobi pewnie na wstępie badanie per rectum, a dalej to zapewne badanie kału na pasożyty, bakterie, grzyby i krew utajoną. No i jeżeli będą konieczne, to i inne badania zależnie od wstępnej diagnozy.
To co możesz sam zrobić, to spróbować ograniczyć wzdęcia poprzez dietę, czyli zupełnie zrezygnować ze słodyczy, bo cukry to jest fermentacja w jelitach i gazy. To samo dotyczy napojów gazowanych, piwa, produktów wzdymających itp. Dodatkowo możesz zastosować Espumisan w zalecanej dawce na ograniczenie gazów i probiotyki typu Lacidofil itp. aby zwiększyć ilość dobrych bakterii w jelitach.
Ale to są tylko działanie tymczasowe, bo raczej nie załatwią problemu. Konieczne są bezwzględnie badania u specjalisty, aby zdiagnozować z czym masz do czynienia. Szczególnie chodzi o te "kulki". Lepiej tego nie bagatelizować. Oczywiście jak zrobisz te badania po maturze, to nie będzie za późno :) Życzę powodzenia !
Pozdrawiam
napisał/a:
Piotr19
2008-05-06 22:59
Dzięki za porade jak tylko pozdaje (oby) a te kulki nie znikną idę prosto do specjalisty .Pomijając fakt ze mam jeszcze jeden dość bolesny problem mianowicie mam najprawdopodobniej rwe kulszową (przetrenowanie) Boli mnie Staw biodrowy i to tak ze mam problem z chodzeniem jak narazie zaden srodek przeciw bolowy nie powstrzymuje bolu na wiecej jak 2-3 h nawet najmniejszy ruch powoduje bol ktory jest najsilniejszy w momęcie wstawnia z krzesła tak ze niejestem sie wstanie wyprostować :/ lekarz skierował mnie na przeswietlenie ale chciałebym wiedzieć czy jest jakis sposob na to.
Przepraszam ze w tym dziale ale jakoś niewidziałem działu ortopedycznego.
Pozdrawiam.
Przepraszam ze w tym dziale ale jakoś niewidziałem działu ortopedycznego.
Pozdrawiam.
napisał/a:
Teodor M
2008-05-07 09:12
Na pewno zdasz wszystko bez problemu :)
Wyjaśnić co się dzieje z jelitami, trzeba nawet jeżeli te kulki znikną same. Ja choruję na przewlekłe zapalenie jelita grubego i mogę powiedzieć, że z tym nie ma żartów.
Działu "Ortopeda" faktycznie nie ma. Admin z moderatorami mogli by taki dział dodać, tym bardziej, że jest na forum specjalistka w tej dziedzinie. Piotrze zadaj pytanie o ten staw biodrowy w działach "Lekarz rodzinny" lub "Chirurg". Tam Ania_204 na pewno to zauważy i coś doradzi. Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że jeżeli by się potwierdziło w badaniach, że jest jakiś problem w jelitach, czego oczywiście nie życzę, to wtedy ból stawu biodrowego może się okazać pozajelitowym objawem choroby jelit. Oczywiście po odwiedzeniu ortopedy i neurologa, aby wykluczyć inne powody bólu. Bo bóle stawów, szczególnie tych dużych, to jest bardzo częsty problem towarzyszący chorobom jelit. Nawet podstawowe leki na oba problemy są te same. Dlatego u specjalisty gastro o tym opowiedz, bo to będzie ważna informacja dla lekarza.
Ja też miałem bóle stawu biodrowego i po konsultacjach u ortopedy, neurologa i reumatologa diagnoza była jednoznaczna, że jest to powikłanie ze strony jelita grubego. Zasada wtedy w leczeniu jest taka, że to co dobre na jelita, jest też dobre na stawy. I faktycznie po zaleczeniu stanu zapalnego w jelitach, staw biodrowy przestał boleć. No i tu jest dodatkowy problem z lekami przeciwbólowymi, bo trzeba bardzo uważać na to co się bierze, aby nie zaszkodzić jelitom. Jelitowcy biorą najczęściej ketonal, ale to lepiej brać tylko pod kontrolą lekarza. Ibuprofeny itp. nie są wskazane. Ja nie brałem nic przeciwbólowego, bo ból nie był zbyt mocny, więc nic sam nie doradzę.
Pozdrawiam
Wyjaśnić co się dzieje z jelitami, trzeba nawet jeżeli te kulki znikną same. Ja choruję na przewlekłe zapalenie jelita grubego i mogę powiedzieć, że z tym nie ma żartów.
Działu "Ortopeda" faktycznie nie ma. Admin z moderatorami mogli by taki dział dodać, tym bardziej, że jest na forum specjalistka w tej dziedzinie. Piotrze zadaj pytanie o ten staw biodrowy w działach "Lekarz rodzinny" lub "Chirurg". Tam Ania_204 na pewno to zauważy i coś doradzi. Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że jeżeli by się potwierdziło w badaniach, że jest jakiś problem w jelitach, czego oczywiście nie życzę, to wtedy ból stawu biodrowego może się okazać pozajelitowym objawem choroby jelit. Oczywiście po odwiedzeniu ortopedy i neurologa, aby wykluczyć inne powody bólu. Bo bóle stawów, szczególnie tych dużych, to jest bardzo częsty problem towarzyszący chorobom jelit. Nawet podstawowe leki na oba problemy są te same. Dlatego u specjalisty gastro o tym opowiedz, bo to będzie ważna informacja dla lekarza.
Ja też miałem bóle stawu biodrowego i po konsultacjach u ortopedy, neurologa i reumatologa diagnoza była jednoznaczna, że jest to powikłanie ze strony jelita grubego. Zasada wtedy w leczeniu jest taka, że to co dobre na jelita, jest też dobre na stawy. I faktycznie po zaleczeniu stanu zapalnego w jelitach, staw biodrowy przestał boleć. No i tu jest dodatkowy problem z lekami przeciwbólowymi, bo trzeba bardzo uważać na to co się bierze, aby nie zaszkodzić jelitom. Jelitowcy biorą najczęściej ketonal, ale to lepiej brać tylko pod kontrolą lekarza. Ibuprofeny itp. nie są wskazane. Ja nie brałem nic przeciwbólowego, bo ból nie był zbyt mocny, więc nic sam nie doradzę.
Pozdrawiam