Wzdęcia - jak sobie radzić?

napisał/a: bozenag123 2014-05-29 12:10
Oj ja też bym z chęcią zobaczyła!!

Kurcze ja robiłam sobie te testy domowe z kropli krwii ale to jest bez sensu, też mi coś tam wyszło a i tak się źle czuję :/

W ogóle robiłam jeszcze testy domowy na jakiś wirus (nie pamietam jak sie nazywał) bo ponoć od tego też ma się takie dolegliwości żołądowo wątrobowe ale nic nie wyszło. Już nie wiem co mam robić, serio chciałabym takie testy, tylko nie stać mnie chyba :(
napisał/a: Konstans 2014-05-29 12:20
dominika84 napisal(a):Oj ja też bym z chęcią zobaczyła!!

Kurcze ja robiłam sobie te testy domowe z kropli krwii ale to jest bez sensu, też mi coś tam wyszło a i tak się źle czuję :/

W ogóle robiłam jeszcze testy domowy na jakiś wirus (nie pamietam jak sie nazywał) bo ponoć od tego też ma się takie dolegliwości żołądowo wątrobowe ale nic nie wyszło. Już nie wiem co mam robić, serio chciałabym takie testy, tylko nie stać mnie chyba :(


A co Ci dolega?
Ja robiłam domowy na Helikob.Peliri, bo b.źle się czułam. Wyszedł ujnemny a ja myślałam, że to pomyłka. Potem robiłam gastrosk. i rzeczywiście potwierdziła, że nie mam HP. Ale za to mnóstwo gorszych rzeczy :(
napisał/a: Konstans 2014-05-29 12:22
Konstans napisal(a):
dominika84 napisal(a):Oj ja też bym z chęcią zobaczyła!!

Kurcze ja robiłam sobie te testy domowe z kropli krwii ale to jest bez sensu, też mi coś tam wyszło a i tak się źle czuję :/

W ogóle robiłam jeszcze testy domowy na jakiś wirus (nie pamietam jak sie nazywał) bo ponoć od tego też ma się takie dolegliwości żołądowo wątrobowe ale nic nie wyszło. Już nie wiem co mam robić, serio chciałabym takie testy, tylko nie stać mnie chyba :(


A co Ci dolega?
Ja robiłam domowy na Helikob.Peliri, bo b.źle się czułam. Wyszedł ujnemny a ja myślałam, że to pomyłka. Potem robiłam gastrosk. i rzeczywiście potwierdziła, że nie mam HP. Ale za to mnóstwo gorszych rzeczy :(


Sorry :) ma być Helikob. Pylori (spieszę sie i dlatego te błędy :)
napisał/a: bozenag123 2014-05-29 12:28
Ja mniej więcej od 2-3 lat mam ciągle wzdęcia. I to nie są tylko takie wzdęcia w jelitach, tylko czuję że powietrze zbiera mi się nawet w żołądku i wtedy ciężko mi się oddycha, jakoś odbija mi się a przy tym nie umiem tego wybekać, więc się strasznie męczę.

Próbowałam już espumisanu, controloc control, jakiś ziołowych tabkletek i nic.

Odstawiałam po kolei nabiał, mięso, pieczywo i i tak nic z tego nie wynikło bo raz coś zjem i jest ok a potem zjem to samo i jest źle.

Już mam tego strasznie dosyć, to mocno utrudnia życie :( Jestem szczupła a czuję się jak bym była w ciązy, napompowana. Wszystkiego mi się odechciewa :/

Dp tego po jedzeniu jak się położę spać to potem jest mi niedobrze jak się obudzę np po godzinie.

Już nie wiem co mam robić, czytałam na różnych forach że sporo osób ma takie dolegliwości jak ja ale żaden lekarz im jeszcze nie pomógł....
napisał/a: Konstans 2014-05-29 13:00
Ojej, współczuję :(
Naprawdę dolegliwości nie ustąpiły po wycofaniu glutenu, nabiału i słodyczy?
Wierzyć się nie chce.
Może spróbuj pić (jak ja) ostropest mielony (na początku 2 łyżki dziennie, potem 1). Jest też dobry ziołowy lek o nazwie ARTECHOLIN, bez którego ja niemal umieram a który naprawdę mi pomaga. Od niedawna piję też dymnicę lekarską (gorzka jak 100 nieszczęść) ale skuteczna równie w 100%. Te zioła wpływają na detoks wątroby i woreczka żółciowego. Nigdy bym nie przypuszczała, że moje dolegliwości żołądkowe mogą być spowodowane m.in. tym.

Nie zaszkodzi spróbować. Przestało mnie tak strasznie nudzić po posiłku i nie czuję, że mój żołądek jest nabrzmiały (choc jem mniej niż moje 4letnie dziecko)
Trzymam kciuki :)))
napisał/a: bozenag123 2014-05-29 13:24
no niestety nie :( możliwe, że jestem uczulona na coś z tych produktów ale jakoś samemu nie umiem tego sprawdzić... przydałyby mi się jakieś dobre testy na uczulenie pokarmowe.
napisał/a: Konstans 2014-05-29 13:38
Wiesz, ja robiłam testy i laboratoryjne też i nie zawsze pokazują stan faktyczny.
Wiem, że banalnie to zabrzmi ale najlepiej drogą empiryczną to sprawdzić. Wyeliminuj gluten, nabiał, słodycze (to po prostu szkodzące produkty). Ja źle jeszcze reaguję na jajka (choć je uwielbiam ale głowę z bólu mi rozrywa po zjedzeniu ich), ziemniaki, pomidory, paprykę, soję. U każdego to może być co innego ale długo już siedzę w temacie alergii/ nietolerancji/chorób pokarmowych, by wiedzieć, że te produkty w dużej mierze szkodzą naprawdę wielu ludziom. Nie musisz z nich rezygnować na zawsze. Ale min. 4 tyg. i obserwacja. Po tym czasie powinnaś być mądrzejsza niż twój organizm :))) Ja byłam :))))
napisał/a: karolina886 2014-05-29 14:54
to podajcie @ :) jakie wskazowki? trzeba sie zapisac do kliniki, gdzie wykonuja kod. Jesz normlanie wszystko. Pobieraja ci krew i po 24h masz wyniki. Dostajesz liste z produktami i tam jest zaznaczone na czerwono, ktorych produktow jesc nie mozesz a gdzie nie jest zaznaczone to mozesz :) bardziej sie rozjasni wszystko jak zobaczysz taka liste :) a po zrobieniu tego pozostaje jedynie wyeliminowanie tych rzeczy z zycia :)
napisał/a: Konstans 2014-05-29 15:00
karolina886 napisal(a):to podajcie @ :) jakie wskazowki? trzeba sie zapisac do kliniki, gdzie wykonuja kod. Jesz normlanie wszystko. Pobieraja ci krew i po 24h masz wyniki. Dostajesz liste z produktami i tam jest zaznaczone na czerwono, ktorych produktow jesc nie mozesz a gdzie nie jest zaznaczone to mozesz :) bardziej sie rozjasni wszystko jak zobaczysz taka liste :) a po zrobieniu tego pozostaje jedynie wyeliminowanie tych rzeczy z zycia :)


No widzisz, dopiero pojęłam :)
Trochę poczytałam o tym, nim mi odpisałaś. I rzeczywiście jest jak mówisz :)
Ja jednak nie skorzystam. Sama już wiem, co mi nie służy. Trochę to trwało nim do tego doszłam. Na tym etapie samoświadomości nie potrzebne mi już żadne testy. Ale szkoda, że wcześniej o tym nie wiedziałam. Na pewno bym skorzystała.
Pozdrawiam :)
napisał/a: Konstans 2014-05-29 15:44
karolina886 napisal(a):A ja myslalam wczesniej,ze wszystko jest ze mna ok, ze nie mge schudnac przez niedocznosc tarczycy. Ale z momentem gdy dowiedzialam sie jakich produktow nie moge jesc i je odstawilam zaczelam sie czuc o wiele wiele lepiej i moja waga zaczela spadac. Ja jestem zdania, ze to byly najlepiej wydane pieniadze w moim zycia, na kod metaboliczny


To dobrze. Ważne jak Ty się teraz czujesz. Jeśli Ci lepiej, ciesze się bardzo. Mi powoli też zaczyna być lepiej. Usunęłam wszystko to, co szkodliwe dla mnie (nie powiem co, bo załamująca to liczba). Ale ku zdrowiu, dziewczyny :)
Ciepło pozdrawiam :)))))))))
napisał/a: karolina886 2014-05-29 16:01
Konstans napisal(a):
karolina886 napisal(a):A ja myslalam wczesniej,ze wszystko jest ze mna ok, ze nie mge schudnac przez niedocznosc tarczycy. Ale z momentem gdy dowiedzialam sie jakich produktow nie moge jesc i je odstawilam zaczelam sie czuc o wiele wiele lepiej i moja waga zaczela spadac. Ja jestem zdania, ze to byly najlepiej wydane pieniadze w moim zycia, na kod metaboliczny


To dobrze. Ważne jak Ty się teraz czujesz. Jeśli Ci lepiej, ciesze się bardzo. Mi powoli też zaczyna być lepiej. Usunęłam wszystko to, co szkodliwe dla mnie (nie powiem co, bo załamująca to liczba). Ale ku zdrowiu, dziewczyny :)
Ciepło pozdrawiam :)))))))))


"Usunelam co szkodliwe" tzn co zrobilas?
napisał/a: Konstans 2014-05-29 16:30
Och, Karolka dużo tego :( ale warto, bo działa !!!!
Endokrynolog czy gastrolog mówili, że nie wiedzą, co ze mną robić, taki miałam stan. Dałam sobie z nimi spokój, zaufałam ludziom z tego forum i wsłuchałam się z swój organizm. A teraz lista. Od stycznia nie jem: glutenu, zbóż bezglut. też, (bo mam Hashi), nabiału (tylko masło klarowane własnej roboty), owoców (prócz bananów), psiankowatych (pomidor, bakłażan, papryka, ziemniaki), owoców morza, słodyczy (i w ogóle żadnego cukru), soji, strąków, orzechów (prócz pestek dyni i wiórków kokos.). Nie wiem czy wszystko napisałam, bo coś mała ta lista mi się wydaje ale roztargniona jestem (bo jednocześnie pracuję).
MI służy ten detoks - jak to nazwałam - i idzie u mnie ku lepszemu (a lekarzy mam w poważaniu)