Wzmacnianie odporności

Jakbym stawiała na przetrwanie, to bym całą zimę przeleżała w łóżku. Strasznie jestem podatna na przeziębienia i infekcje. Immulina faktycznie jest bardzo skutecznym preparatem. Odkąd ją biorę nie mam także nawrotów opryszczki. Można ją brać cały rok, bo jest z mikroalg i naprawdę skuteczna.

heh a ja właśnie każdego roku do tej pory stawiałam na przetrwanie mrozów jakimś cudem i mi się udawało. Ale może to kwestia tego, że dawno już chyba nie było takiej bardzo zimowej zimy jak w tym roku. Tak czy inaczej jak w listopadzie zaczęłam chorować i nie przechodziło mi przez długi czas przeziębienie to postanowiłam wziąć się za odporność i przyznam, że ta immulina naprawdę mi pomaga. Przynajmniej zdrowa jestem :)

Ja piję sok NONI. Oczywiście ten oryginalny firmy Tahitian Noni International. W związku z moją chorobą (HASHIMOTO) jestem ciągle narażona na wirusy itd, gdyż jest to choroba związana z systemem immunologicznym. Zanim zaczęłam pić NONI chorowałam co miesiąc i ciągle byłam wyczerpana i ciągle nie umiałam dojść do siebie. Teraz już nie pamiętam kiedy byłam tak na prawdę chora. Jak coś mnie bierze typu katar, ból gardła łykam więcej soku i wracam do normy. Jeden dzień i jest ok. Sok ma świetne właściwości bo w krótkim czasie doprowadza organizm do równowagi, aby mógł się bronić samodzielnie. I co najważniejsze jest całkowicie NATURALNY, więc nie trzeba się faszerować tabletkami. Obecnie każdy może mieć sok po cenie hurtowej więc Polecam! Podaję maila do kontaktu: [email]daria.bauerek@gmail.com[/email]

Ja stosuje tran w kapsułkach, nie wiem czy faktycznie podnosi od odporność, bo ja bardzo rzadko choruję, ale na pewno nie szkodzi :) Do tego ziołowe herbatki, oczyszczająca, zielona i czerwona.

Gdybym nie łykała żadnych suplementów to całą zimę i przedwiośnie spędziłabym w łóżku. Wcześniej stawiałam na naturalne sposoby, jak czosnek, ale to było dość uciążliwe dla moich współlokatorów ( wiecie o co mi chodzi prawda??:) ),ale w końcu zaczęłam się rozglądać za jakimś dobrym i bezpiecznym środkiem wzmacniającym odporność i tak znalazłam gdzieś ten artykuł https://polki.pl/zdrowie_i_psychologia_z_apteki_artykul,10007894.html dokładnie o tym środku, o którym wspominała talkative. Zaczęłam go brać jakiś czas temu i jak na razie nie zachorowałam, a moi współlokatorzy odetchnęli z ulgą;)

moim zdaniem odporność podnosi uprawianie sportu, im więcej się ruszamy tym jesteśmy zdrowsi i nasz organizm jest b.wytrzymały. Ja dodatkowo wspomagam się lekiem engystol, gdy jest sezon na przeziębienie i coś zaczyna mnie brać.

Nneka napisal(a):

Odkąd ją biorę nie mam także nawrotów opryszczki.

No na opryszczkę to akurat najlepiej pójść po leki przeciwwirusowe do lekarza.


A co do odporności to ja brałam echinacea. No a teraz jak najwięcej warzyw i owoców no i oczywiście świeże powietrze :)

Dokładnie, na odporność to można coś tam sobie według swoich upodobań brać, ale na opryszczkę to niestety tylko przeciwwirusowe leki, bo jak się raz zaraziliśmy to niestety nie pozbędziemy się tego tak łatwo.

jak duży wpływ na odporność mają antybiotyki? w tym roku brałam już 2 i osatnio znów mnie gardło pobolewa. czy to moze być wina antybiotyków? jak mam sobie radzić z odpornością kiedy przyjmuję antybiotyk?

Antybiotyki ci wyjaławiają organizm - niszczą wszystkie bakterie, nawet te dobre. Po antybiotykach twój organizm może być osłabiony. Pewnie brałaś probiotyki, zeby nie było problemów z układem trawiennym, a żeby się ochronić przed wirusami to trzeba wzmacniać odpornośc. gardło pobolewa, bo wirusy cię teraz pewnie zaatakowały
W sumie to lekarze za dużo tych antybiotyków przepisują. Potem się bakterie uodparniają i organizm też.

Antybiotyki to prawdziwa plaga. Miały być błogosławieństwem ludzkości a stały się po prostu najczęściej przepisywanym lekiem. Przez to,że nadużywa się antybiotyków odporność dramatycznie spada. trzeba więc ją wzmacniać na wszelkie możliwe sposoby- immulina, zdrowa dieta( bogata w czosnek, cebulę, pomidory, jabłka itd) dużo ruchu, unikanie wielkich skupisk ludzi . Trzeba się jakoś ratować