Zablokowany dostęp do przyjemności i brak erekcji
napisał/a:
blasters2
2013-08-03 23:13
Witam serdecznie.
Jestem bardzo sfrustrowany i musiałem załozyć ten temat, bo juz dłużej nie umiem wytrzymać i muszę dowiedzieć
się co jest przyczyną mojego problemu.
Mój problem polega na braku odczuwania przyjemności i braku erekcji z seksu z kobietą.
Teraz pytanie.
Czy moje problemy seksualne (brak erekcji i brak przyjemności z seksu) mogą pojawiać się z powodu:
- zażywania antydepresantów z grupy SSRI (parosketyna) w bardzo silnej dawce
60 mg dziennie przez ten okres czasu?
- zbyt duzego poziomu kortyzolu dostęp do pożądania przyjemności za seksu został zablokowany?
- nerwicy lekowej , przewlekłego stresu ?
- masturbacji do 21 roku zycia.
Poniżej przedstawiam moją historię z kobietami, ktora moze pomóc postawić diagnozę.
Jeszcze 4 msc. temu byłem prawiczkiem, 3 msc temu zdecydowałem się pojsc do prostytutki.
Gdy poszedlem do niej to ogromnie sie stresowałem i bałem seksu z nią, ale mimo tego poszedlem do niej
bo czulem sie niesamowicie gorszy z powodu tego ze jestem prawiczkiem.
Efektem było to ze miałem erekcję na początku jak uprawiałem z nią seks, natomiast w połowie znikła
na dodatek co najgorsze - nie odczuwalem zadnej przyjemnosci z seksu, żadnej. Czułem się totalnie zblokowany.
Później umówiłem się z kobietą która była starsza ode mnie o 15 lat i uprawiałem z nią seks w ubikacji
przy bardzo stresujących warunkach. Zrobilismy to na pierwszej randce. Odczuwam mega stres.
Tym razem nie było żadnej erekcji i przyjemności. Czułem się okropnie!
Dalej, umówiłem się z kobietą w podobnym przedziale wiekowym, również na 1 randce uprawialiśmy seks,
i nie potrafilem odczuć kompletnie przyjemności, o erekcji oczywiście nie bylo mowy.
3 dni temu, na dyskotece poznałem bardzo zmysłową kobietę, wyrwałem ją z parkietu i zacząłem ją dotykać
i całować na siłę, aby sprawdzić czy cokolwiek poczuję.. niestety nic nie poczułem, na dodatek ona rownież
nic. Czułem się jak impotent. Nawet nie miałem erekcji podczas całowania...
Te wszystkie wydarzenia pochodzą z okresu jak byłem na antydepresantach.
3 dni temu rzuciłem całkowicie tabletki i czuję jakby moje libido było mniejsze, jednak nie wiem czy problemy
z erekcją oraz z brakiem odczuwania przyjemności mi zostały czy nie? Jak to sprawdzić?
Ponownie uprawiajac seks z kobietą? Niestety nie mam stałej partnerki.. aby to sprawdzić.
Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi! :)
Jestem bardzo sfrustrowany i musiałem załozyć ten temat, bo juz dłużej nie umiem wytrzymać i muszę dowiedzieć
się co jest przyczyną mojego problemu.
Mój problem polega na braku odczuwania przyjemności i braku erekcji z seksu z kobietą.
Teraz pytanie.
Czy moje problemy seksualne (brak erekcji i brak przyjemności z seksu) mogą pojawiać się z powodu:
- zażywania antydepresantów z grupy SSRI (parosketyna) w bardzo silnej dawce
60 mg dziennie przez ten okres czasu?
- zbyt duzego poziomu kortyzolu dostęp do pożądania przyjemności za seksu został zablokowany?
- nerwicy lekowej , przewlekłego stresu ?
- masturbacji do 21 roku zycia.
Poniżej przedstawiam moją historię z kobietami, ktora moze pomóc postawić diagnozę.
Jeszcze 4 msc. temu byłem prawiczkiem, 3 msc temu zdecydowałem się pojsc do prostytutki.
Gdy poszedlem do niej to ogromnie sie stresowałem i bałem seksu z nią, ale mimo tego poszedlem do niej
bo czulem sie niesamowicie gorszy z powodu tego ze jestem prawiczkiem.
Efektem było to ze miałem erekcję na początku jak uprawiałem z nią seks, natomiast w połowie znikła
na dodatek co najgorsze - nie odczuwalem zadnej przyjemnosci z seksu, żadnej. Czułem się totalnie zblokowany.
Później umówiłem się z kobietą która była starsza ode mnie o 15 lat i uprawiałem z nią seks w ubikacji
przy bardzo stresujących warunkach. Zrobilismy to na pierwszej randce. Odczuwam mega stres.
Tym razem nie było żadnej erekcji i przyjemności. Czułem się okropnie!
Dalej, umówiłem się z kobietą w podobnym przedziale wiekowym, również na 1 randce uprawialiśmy seks,
i nie potrafilem odczuć kompletnie przyjemności, o erekcji oczywiście nie bylo mowy.
3 dni temu, na dyskotece poznałem bardzo zmysłową kobietę, wyrwałem ją z parkietu i zacząłem ją dotykać
i całować na siłę, aby sprawdzić czy cokolwiek poczuję.. niestety nic nie poczułem, na dodatek ona rownież
nic. Czułem się jak impotent. Nawet nie miałem erekcji podczas całowania...
Te wszystkie wydarzenia pochodzą z okresu jak byłem na antydepresantach.
3 dni temu rzuciłem całkowicie tabletki i czuję jakby moje libido było mniejsze, jednak nie wiem czy problemy
z erekcją oraz z brakiem odczuwania przyjemności mi zostały czy nie? Jak to sprawdzić?
Ponownie uprawiajac seks z kobietą? Niestety nie mam stałej partnerki.. aby to sprawdzić.
Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi! :)