Zablokowany nos

napisał/a: Marcinskc 2008-10-09 19:15
Drogie dr Peterze bardzo Cię proszę o pomoc bo nikt nie jest w stanie mi pomóc. Od dłuższego czasu mam problemy z gardłem, jak mnie zaatakuje to bez antybiotyku nie idzie sie obejść ewentualnie eurespal jeszcze mi pomaga. Gdy puści mi gardło atakuje znów nos tak jak na obecną chwilę. Laryngolog powiedział mi, że nie ma opcji oddychania przez nos gdyż małżowiny się ze sobą zeszły i nie ma dziury do oddychania, nic mi z tego nosa nie chce lecieć a jeśli już to jest to coś przeźroczystego. Brałem już telfast 180, sudafed, cirrus obecnie dostałem szczepionkę broncho-vaxom i aerozol beclonasal aqua ale tez niezbyt mi to pomaga choć beclonasal aqua biore dopiero od wtorku. Miałem robione testy alergiczne i nic mi nie wyszło (może nie na wszystko?). Bez kropli do nosa nie moge żyć a używam ich już 3 tyg więc moja śluzówka niezbyt dobrze wygląda. Gdy zapoda sobie sulfarinol po 2-3 minutach słysze bulgotanie w nosie później syczenie i wtedy dopiero moge oddychać na jakiś czas. Laryngolog powiedział że to jest chyba jakies alergiczne, wysłał na testy pulmonolog zrobił testy rozłożył ręce i odesłał do laryngologa. Nikt nie jest w stanie mi pomóc. Bardzo proszę o rade.
napisał/a: doloress10 2008-10-09 22:30
Hej. To śmieszne, ze lekarze widzą że masz problem z małżowinami w nosie i nic nie robią w tym kierunku. Jeżeli są faktycznie powiększone, to leki typu cirrus na długo nie pomogą. Krople stosowane przewlekle jeszcze pogorszą twój stan. Musisz udać się do jakiegoś specjalisty (zapewne prywatnego), który oceni stan twoich małżowin i prawdopodobnie je zmniejszy poprzez wyplenie prądem lub laserem. Poczytaj trochę o zabiegach na małżowinach, które są wykonywane metodą celon.
napisał/a: doloress10 2008-10-09 22:31
Oczywiście zacznyj od standardowego wymazu z gardła i nosa, bo jak masz jakąś bakterię to nalezy podjąć odpowiednie leczenie, które proponują eksperci z tego forum. Pozdrawiam
napisał/a: Marcinskc 2008-10-09 23:45
dzieki za odpowiedź ale moje małżowiny nie sa powiekszone tylko zblizyly sie do siebie tak ze nie ma miejsca na swobodne oddychanie. Raz mam jedna dziurkę drożna a druga kompletnie zatkana, wtedy w tą zatkaną wpuszczam sobie krople i mi sie odblokowuje ale za to atakuje mi tę druga ktora byla drożna, wiec to jest jak walka z wiatrakami. Byłem już u kilku speców i prywatnie i normalnie w przychodni i nikt nie jest w stanie mi pomóc.
napisał/a: Ssowa 2008-10-10 10:59
Równiez mam nieustanny problem z zatkanym nosem i zatokami, na dodatek od zalegajacej wydzieliny mam mdłości, sinupret mi niespecjalnie pomaga, po ACC mam ciagle dreszcze i goraczke, czy jest cos mniej inwazyjnego co mzoe mi pomoc? Laryngolog twierdzi ze wszystko jest w porzadku...jak brałam antybiotyk na chlamydie w gardle (Summamed to było troche lepiej), ale teraz znow wrociło.. prosze o radę
napisał/a: doloress10 2008-10-10 18:13
do Marcinskc- > w takim razie pomyśl o tym wymazie z nosa, bo jeżeli wyhodują Tobie jakąś bakterię wraz z antybiogramem to będzie wiadomo jak z tym walczyć. A co do kropli do nosa, to one wpędzają w błędne koło i po jakimś czasie powodują powtórny obrzęk małżowin nosowych. Może kup sobie spray do nosa na bazie wody morskiej np. sterimar lub marimer. Po kilku dniach stosowania powinieneś odczuć różnicę a ponadto zacznij brać rutinoscorbin, bo on powoduje zmniejszenie obrzęków drobnych naczyń krwionośnych. Możesz pomyśleć też o lekach na poprawę odporności na bazie echinacei np. echinacea ratiopharm lub coś z homeopatii np. engystol.
napisał/a: Marcinskc 2008-10-12 23:34
Witam, nos się troszkę udrożnił ale moje dolegliwości przerzuciły się na krtań i struny głosowe. Piszcze jakbym mutacje przechodził nic nie chce się odrywać cholera i tak już od kilku lat kilka razy do roku. Z diagramu który był robiony w maju wynika, że miałem bądż tez mam nadal Streptococcus Beta-hemolityczny gr. F, Streptococcus pneumonia oraz grzyb chorobotwórczy candide albicans. Cyba bez antybiotyku sie nie obedzie bo powoli cizko mi śline nawet przełknąć.
napisał/a: martar8 2008-10-13 01:43
Jesli problemem są zbliżone małżowiny - to proponuję wizytę u innego dobrego laryngologa / być może że powinieneś zostać poddany zabiegowi // ja z powodu niefortunnych diagnoz cierpiałam dwa lata/.

Proszę o info - jestem po operacji polipów nosa i zatok - kończę za dwa tygodnie terapię Avamysem, a muszę jeszcze wziąć Broncho Vaxom , czy szczepionkę mogę zacząć brać już teraz czy dopiero po zakończonej terapii lekami? pozdrawiam M
napisał/a: Marcinskc 2008-10-13 22:52
Dziś sasiadka, która ma prywatne laboratorium zrobiła mi wymaz z gardła (robiąc go powiedziała, że moje gardło wyglada jak hut żelaza - tak rozpalone) ciekaw jestem co z tego wyjdzie. Po wynikach napisze co i jak. Pozdrawiam załoge
napisał/a: Marcinskc 2008-10-14 14:05
A więc sprawa wyglada tak: żadnych niepokojących bakterii nie wykryto wszystko jest w odpowiedniej ilości i w odpowiednim sąsiedztwie, naturalna flora jest ok. Teraz trzeba poczekać na posiew grzybów a to trwa trochę dłużej (do 5 dni). A może tj coś pochodzenia wirusowego bądź też alergicznego?? Już sam nie wiem co myśleć
napisał/a: Marcinskc 2008-10-19 13:25
Wymaz z gardła nic nie wykrył bakterie w normie grzybów brak, dostałem wapno do picia od laryngologa i narazie wszystko jest ok