Zaburzenia erekcji po SSRI - interpretacja wynikow

napisze krotko, strasznie podejrzany i niepokojacy ten gosc zibi,
przepisalbym mu SSRI 500 mg dawke
tak na poczatek

temat uwazam za zamkniety, bo nie chce kusic podobnych Fenomenow

Spokojnie, masz problem pytaj od tego jest forum.

ok djfafa wiec,

to ja prosze Ciebie dalej zapytam w temacie, jak Ty sam widzisz te moje wyniki?
ten sexuolog do ktorego uczeszczalem wczesniej stwierdzil, ze jesli bralem przez 2 miechy 4 tabl undestoru (patrz wyzej) i jedyna zmiana, jaka zaczalem odczuwac to tylko znow przyjemnosc podczas orgazmow to by faktycznie musialo oznaczac, ze mialem bardzo wysoki poziom wlasnego testosteronu przed tym epizodem najwidoczniej, myslisz, ze jest w tym sens i logika? widzialem gdzieniegdzie posty innych osobnikow i niektorzy nie maja klopotow i z nizszymi wynikami, dodam, iz z 2 strony fakt, stracilem wszystko po tym ataku, w 1 sek, ale efekty byly pozniej hormonalne mysle, gdyz tracilem owlosienie lonowe, tracilem mocna sylwetke, glownie brzuchol mi sie zaczal robic, brak energii i te zero motywacji, zero zainteresowań.
oczywiscie po 2 miechach odstawienia undestoru to przyznam, ze moze cos fakt sie poprawilo min bo wlosy lonowe mi bardziej rosna, chcialbym chociaz znalezc przyczyne tego zjawiska u mnie, chociaz sie jakos naprowadzic z deczko w jakims kierunku, oczywiscie biore nadal ten tribusteron i obaczymy, ale czuje jakos, ze on mi zle na watrobe dziala, a co do watroby to AST mam ok, ale ALT mam z deko zawyzone 150, po tej 8 mies. kuracji "ozywczej" ssri mialem ok 90, gdy sprawdzilem, ostatnio byl ten undestor, wiec moze troche dalem jej w kosc, na usg wyszlo mi, ze mam lekko powiekszony 1 plat watroby i stluszczony tez z deczko, ale watroba a moje jadra to chyba nie tedy droga mysle, rowniez lekarz dodal, iz prostata ok, ale na granicy prawie.
jak to widzisz powiedz kolego djfafa z laski swojej, badz ktokolwiek,
klaniam sie ladnie

Wiesz musisz wiedzieć jedno, że wysokie libido nie oznacza wysokiego testosteronu i odwrotnie. Więc fakt faktem że mogłeś mieć teścia na odpowiednim poziomie a przez leki psychotropowe zaburzenia i libido i problemy z erekcją.
Dlatego tutaj sadze i trzeba wesprzeć i sferę psychiczną i fizyczną, co do sfery psychicznej są oczywiście suplementy które powinny pomóc ale nie wiem czy tutaj niekonieczna będzie jakaś pomoc kogoś z zewnątrz.
Co do problemów fizycznych, spróbowałbym od tego co napisałem, niczym to nie grozi a może "odblokowanie" pozwoli Ci mieć to już za sobą.
Podwyższone próby wątrobowe masz po understorze, powinny się zmniejszać, możesz kupić coś na wsparcie wątroby (esseliv, essentiale).
Ciężko Ci coś wiecej doradzić poprzez neta.
ps. I na przyszłość nie opisuj tak szczegółowo Twoich doznań, to endokrynologia, sexuologii u nas nie ma.

dziekuje djfafa ponownie,
chociaz przyznasz, ze ta wypowiedz mnie za bardzo do przodu nie posunela :), generalnie mysle, ze tylko czas jest w stanie tutaj cos zdzialac widze, sa to nieslychane zaburzenia, odbija sie to na wiele sfer funkcjonowania mojego organizmu zarowno i fizycznych, a i ostatnio psychicznych, wtorna jakas tam deprecha napewno, bez 2 zdan nie jestem nawet w 20 % soba, jak przed ssri. Wierze, ze wielu osobom te "leki" pomogly, ale niestety 2 polowie zniszczyly w roznym stopniu zdrowie. Mysle, ze przeczytalem na ten temat bardzo bardzo wiele i jest wiele podobnych osob z identycznymi wrecz problemami i ich objawami wlasnie, ale niestety takze szukajac rozwiazania wiekszosc dochodzi do wniosku, ze pieniadze na badania i lekarzy wyrzucone w bloto niestety, efektow zadnych, sprawa jest powazniejsza niz sie wydaje.

Co do moich esejow to masz racje za co przepraszam, zwyczajnie staram sie przekazac dane, jak najbardziej szczegolowo szukajac pomocyl, probowalem juz z 3 lekarzy z paroma specjalnosciami naraz, ale bez efektow stad..... masz racje przez neta bedzie ciezko cokolwiek, generalnie mam pieniadze i moglbym po kolejnych tak chodzic, ale jak widac nie za wiele mi to pomaga w tej sprawie itp.. dlatego juz nie bede tego ciagnal, chcialem tylko chociaz kolejnosc dzialania mojego ustalic, co jeszcze wypadalo by zrobic itd..

P.S. oczywiscie, jak najbardziej mozesz wyciac ten caly post, gdyz jest tylko informacyjny praktycznie i ladnie dziekuje raz jeszcze

Kup sobie jeszcze 5-HTP (prekursor serotoniny) tani suplement diety który również powinien Ci odczuwalnie pomóc. Najlepiej brać go na noc.

a slyszales pewnie o teraminach djfafa.....

mysle, ze taka kombinacja mogla mnie rozwalic, bylo blisko, ale mimowszystko zgonu nie bylo, ale straty jednak sa

nie teraminy, a tyraminy rzecz jasna

gahan78 napisal(a):

po roku od zdarzenia zrobiem rezonans mozgu, ale wszystko ok, szyszynka miala malutki torbielek, ale podobno tak jest po wszystkich ssri, moze powiniennem zrobic rezonans samej przysadki????

Wiesz coś może więcej na temat torbieli ? Zawsze po SSRI się one pojawiają ? Po jakimś czasie znikają, czy są na stałe ?