Zaburzenia hormonalne?

napisał/a: nadia88 2010-10-12 12:41
Witam,

Zwracam się z prośbą o pomoc w interpretacji wyników badań i ewentualną diagnozę. Wizytę u endokrynologa mam dopiero za miesiąc a moje objawy się nasilają i chciałabym cokolwiek wiedzieć żeby chociaż trochę się uspokoić.

Objawy:
- łysienie androgenowe (zdiagnozowane przez dermatologa),
- trądzik grudkowo krostkowy w okolicach żuchwy, szyi i na plecach( również zdiagnozowane przez dermatologa),
- trądzik krostkowy na dekolcie,
- nadmierne przetłuszczanie się skóry głowy i twarzy,
- ogólne zmęczenie i osłabienie,
- nieregularne miesiączki ( opóźnienia nawet do 4 tygodni, dziwna konsystencja)
- puchnące stopy i łydki (szczególnie po wyjściu z pod prysznica)
- wachania nastrojów (nerwowość, płaczliwość)
- problemy z koncentracją,
- bóle głowy,

Historia choroby:

Pierwsze objawy zaczęły się pojawiać w okresie dojrzewania czyli ok. 13 roku życia, a kiedy zaczęły się pogłębiać lekarz ginekolog przepisał mi diane35, po której trądzik ustąpił,miesiączka się wyregulowała, wypadanie włosów i inne objawy pozostały, natomiast przytyłam ok.8kg (miałam wtedy 16 lat). Później już tylko co jakiś czas zmieniałam tabletki na harmonet, yasmin, cilest, cyprest. Teraz mam już prawie 22 lata, trzy włosy na krzyż na głowie, problemy emocjonalne i trądzik. Tabletki odłożyłam ok. 8 miesięcy temu, przez pierwsze 3 miesiące objawy nie wracały. Później zaczęły się powoli pojawiać, ale myślałam, że to normalne po odłożeniu tabletek i jak się organizm przyzwyczai to pewnie przejdzie. Nie przeszło - teraz jest fatalnie, objawy bardzo się nasiliły szczególnie jeśli chodzi o włosy i cerę. Dużo schudłam. Jestem kompletnie bezradna i załamana. Nikt nie potrafi mi pomóc. Raz nawet usłyszałam od lekarza, że taka już moja uroda. Szkoda tylko, że zanim weszłam w okres dojrzewania miałam śliczne włosy, cerę i dużo pozytywnej energii.

Poniżej lista badań zleconych przez różnych lekarzy:

Morfologia krwi obwodowej ( z lipca):
WBC 4,26 K/ul (4,0-10,0)
RBC 4,0 M/ul (4,0-5,6)
HGB 12,8 g/dl (12-15,5)
HCT 37,4% (36,0-48,0)
MCV 93,5 fl (80,0-98,0)
MCH 32,0 pg (26,0-32,0)
MCHC 34,2 g/dl (32,0-36,0)
RDW 12,3% (11,0-16,0)
PLT 214,0 K/ul (150,0-450,0)
MPV 11,1 fl (8,0-12,0)
NEU 1,95 K/ul (2,00-7,00)[/b]
LYM 1,87 K/ul (1,00-4,50)
MONO 0,32 K/ul (0,20-1,00)
EOS 0,09 K/ul (0,10-0,50)
BASO 0,03 K/ul (
napisał/a: Paul458 2010-12-04 21:13
Trochę cię przestraszyłem, ale to tylko dlatego że napisałaś ze boli cię głowa i jesteś troszkę agresywna.
Bo gdy by nie to to podejrzewałbym u ciebie:
Ciążę
Zażywanie leków na astmę
Kokainę
Częsty seks
Psychotropy.
Te czynniki też podwyższają prolaktynę.
napisał/a: nadia88 2010-12-04 23:16
Dzięki za odpowiedź.
Od tamtej pory byłam 3 razy u endokrynologa. Powtórzyłam badania hormonów.

Testosteron 0,43ng/ml norma: 0,1-0,7
Prolaktyna-hPRL 25,31 ng/ml norma: 3,2-29,1
E2-Estradiol 112,6 pg/ml norma: f.fol.:12,5-166,0; owul.:85,5-498,0; lutealna: 43,8-211,0; menopauza: 5,0-54,7;
Androstendion 3,2 ng/ml norma: 0,2-3,1

Lekarz powiedziała mi, że mam znacznie przekroczony poziom Testosteronu , Androstendionu (dwukrotnie) i to jest przyczyną mojego złego samopoczucia i innych objawów. Prawidłowe wyniki dla mojego wieku powinny być połową normy wypisanej obok. Co prawda o prolaktynie nic nie mówiła, ale skoro powinna być połowa normy to też jest jej za dużo. Jeśli chodzi o Estradiol to powiedziała, że nie trzeba go obniżać bo to hormon żeński i nie ma żadnego negatywnego odbicia na organizm kobiety, więc może być go nawet zadużo.
Przepisała mi leczenie na pół roku.
Jeanine (tabletki antykoncepcyjne) + Adrocur(na obnizenie hormonów męskich)
Po pół roku mam znowu zrobić badania i zobaczymy.
Acha jak do niej poszłam to nie miesiączkowałam od 2 miesięcy (nie jestem w ciąży), więc podała mi luteinę na wywołanie.
Teraz jestem po pierwszym opakowaniu Janine i od poniedziałku zaczynam nowe + androkur.
Przestały mi wypadać włosy i trądzik widocznie się zmniejszył. Natomiast nadal jestem nerwowa i płaczliwa...itp
Ciekawa jestem dalszych efektów leczenia. Trochę się jednak boję, że po odstawieniu leków wszystko wróci lub się nasili.
Nie mam już zaufania do lekarzy, więc i tak zrobię ten resonans na wszelki wypadek.
Jeszcze raz dzięki za odpowiedź.
Czynniki, które wypisałeś w drugim poście mnie nie dotyczą.

Pozdrawiam,
napisał/a: eleni32 2010-12-05 21:31
Witaj ja mam podobne objawy. Moim zdaniem nie masz żadnego gruczolaka przysadki.
Ponadto twoje nadnercza pracują prawidłowo (niskie dheas i 17-OH-P). Problem moim zdaniem tkwi w jajnikach.
To pcos lh/fsh>1 (podwyżona prolaktyna
jest częścią tego zespołu). Wniosek swój opieram na tym że ci się poprawiało po tabletkach antykoncepcyjnych. Jeśli chodzi o androcur to lepiej skonsultować jego branie jeszcze z innym lekrzem bo to silny lek, nie można go brać długo bo jest hepatoksyczny a po odstawieniu problemy wracają. Są inne lżejsze lekki antyandrogenne.