zaburzenia hormonalne, nerwica czy co....

napisał/a: jkorcz 2013-03-17 21:28
Mój problem jest następujący. Przed chwilką rozmawiajac z moim mężczyzną stało się znowu to przez to kiedyś się rozstaliśmy. Powiedział właśnie że chyba zabierze mnie do psychologa, stąd moja wizyta tutaj. Prosze o jakąkolwiek pomoc czy nakierowanie mnie co może się ze mną dziać.
Kiedyś myslałam, że to przez moją chorą tarczycę, teraz jednak sie zastanawiam...Raz na jakiś czas dopadają mnie lekkie zmiany nastroju potrafię w ciągu godziny smiac się płakać, krzyczeń milczeń .... jednak czasem dostaje napadu złosci, płaczu złego humoru nagle, wygaduje glupoty i czepiam sie wszystkiego co tylko mozlwie, jakby nie wiadomo co sie stalo ja wpadam w szał ogromną złosć, załamanie. Nie mam pojecia czego to moze byc przyczyna. nie jestem w ciąży. zauwazylam rowniez ze od jakis 7 miesiacy zdarza mi się bardzo chaotycznie wypowiadać, gorsza pamięć i koncentracja ale to chyba spowodowane niedoczynnością jak i senność zmeczenie. Dodam że mam tik - zginanie palcami dłoni, ale to od bardzo dawno. Jezeli chodzi o moje zycie jakis specjalnych problemow nie mam by byc znerwicowaną.
Martwie się o siebie i związek bo tak sie nie da życ. Własnie pol godziny temu mialam napad i juz mi jest wstyd jak sie zachowywalam. juz sie uspokoilam choc mam łzy w oczach. Czy to hormony czy co innego?