Zakrzep czy żylak?

Szczerze mówiąc, to nie mam bladego pojęcia ;)
Ja tam w kwestii zdrowia i spraw dotyczących krążenia krwi wolę pójść do lekarza i się na miejscu zbadac i sprawdzić co to za problem, niż kombinować na własną rękę. Tu masz wypisane objawy zakrzepu, a co do zylaków to też w internecie jest masa portali gdzie można o tym poczytać, natomiast samo czytanie bez badań specjalistycznych to niewiele Ci da.

tez bym do lekarza sie wybral :) najlepiej Ci powie co i jak

zakrzepu nie zobaczysz, a jeśli się oderwie to możesz umrzeć, żylaka widać od razu, lepiej iść z tym do lekarza

Żylaki są patologią naczyń żylnych powierzchownych, natomiast choroba zakrzepowo-zatorowa dotyczy żył głębokich kończyn dolnych. Patologia w żylakach sprowadza się do workowatego poszerzenia ściany naczynia. W zmianie takiej stosunkowo rzadko dochodzi do wykrzepiania wewnątrznaczyniowego. Natomiast w chorobie zakrzepowo-zatorowej powstają zakrzepy, które często odrywają się i powodują zatory obwodowe, np. udar niedokrwienny mózgu.

Zakrzep bywa bardzo niebezpieczny, dlatego też przy jakimkolwiek uzasadnionym podejrzeniu warto iść do lekarza.
Żylak to nic wielkiego, dopóki jest to pojedyncze ogniwo. Jak masz ich sporo to czas podjąć jakieś działanie.

Serio? "Tylko zakrzepem a nie żylakiem"? Zakrzep to stan potencjalnego zagrożenia życia, żylaki są zaledwie nieestetyczne...