zapalenie pęcherza

Jeśli na zapalanie pęcherza nie pomagają domowe sposoby (jak zioła, czy robienie nasiadówek), to trzeba zgłosić się do lekarza, który przypisze odpowiedni lek o działaniu przeciwzapalnym, a w ostateczności antybiotyk.

Niekoniecznie, są tez leki bez recepty, jak wspomniana urofuraginum. Poza tym jednak co do nasiadówek to nie jestem pewna, słyszałam, że nasiadówka ciepła i mokra to idealne środowisko dla rozwoju bakterii. Złagodzi ból czy swędzenie, owszem, ale nie wyleczy infekcji.

Żadne nasiadówki. Zakwaszać mocz wszystkim co możliwe, czyli zawiera witaminę C – Cytryna, nać pietruszki, czerwona papryka, itd. Do przyspieszy kurację urofuraginą.

Dokładnie tak, bo w kwaśnym środowisku bakterie nie będą się mnożyć, a poza tym podobno witamina C zwiększa wchłanianie furaginy.

Słyszałam tylko o wpływie kwaśnego środowiska, ale jeżeli również pomaga, to dodatkowa wartość.

Niestety, zapalenie pęcherza to przykra dolegliwość. I w dodatku dość częsta. Też mi się to zdarza. Kiedy zaczynam mieć pierwsze objawy, robię sobie taki test ZUM i jeśli wyjdzie, że mam problem, to zaczynam leczenie. Teraz są dostępne preparaty bez recepty. Taki sposób wypracowałam sobie dzięki stronce Moja Intima, gdzie poczytałam o zapaleniu pęcherza. Teraz nie muszę wystawać w kolejkach do lekarza, bo zwykle radzę sobie z tym sama. Profilaktycznie przyjmuję też preparat żurawinowy, ale czasem tego nie pilnuję. Pewnie dlatego czasem mi się odnawia.

wiadomo najlepiej radzić sobie samemu szkoda że nie zawsze się da

Moim zdaniem leczenie warto zacząć od rozpoznania przyczyny. Jak macie problem zobaczcie sobie platformę http://e-wenerolog.pl - za jej pośrednictwem można wykonać testy na choroby przenoszone drogą płciową oraz zakażenia układu moczowego.

Ostatnio bardzo dużo powstaje witryn z takimi e-lekarzami. Nie jestem do nich do końca przekonana...ale ja sama np. korzystam ze strony e-farmaceuta.pl gdzie można sprawdzić skład leków, opinie o nich i skonsultować się z farmaceutą online. Co do nawracających infekcji zalecałabym przebadać sobie nerki, jeżeli to ich wina, to spozywanie pokarmów i leków z wit. C tylko pogarsza sytuację.

U mnie na nawracające infekcje pomógł urofuraginum max, wcześniej miałam nawroty a teraz już długo spokój, ale wspierałam się sokiem żurawinowym, piłam dużo wody z cytryną i przeszło.

Tylko trzeba pamiętać żeby brać przez te 7 dni, bo jak się dobrze nie wybije tych bakterii to może zapalenie powrócić, grunt to też zapobiegać, teraz taka piękna zima tej wiosny że nigdy nie wiadomo jak się ubrać i można się szybko załatwić jak ktoś ma podatność na takie choróbska