ZAPALENIE POCHEWEK ŚCIĘGNA NADGARSTKA

napisał/a: ambrozja3 2007-07-26 12:55
dziękuję za zainteresowanie tematem i porady, napewno wezmę je sobie do serca, a jeszcze bardziej do rozumu ;) dla zainteresowanych tym tematem bedę kontynuować relację z leczenia.
pozdrawiam serdecznie

[ Dodano: 2007-07-26, 17:03 ]
mam jeszcze pytanie - czy są jakieś skutki uboczne stosowania diphroposu? wczoraj wieczorem nie mogłam zasnąć, a od rana jestem jakoś nienaturalnie pobudzona, nawet z porannej kawy zrezygnowałam, bo chyba by mi serce wyskoczyło.
napisał/a: Peter 2007-07-27 07:41
Oczywiście, że sterydy mają skutki uboczne. Pojawiają sie od razu lub po pewnym czasie. Nie każdy je toleruje, oczywiście jak wiele innych leków.
Jak napisałem wyżej, są inne leki. Nie trzeba czarodziejstwa. Inna sprawa, ze niektórzy te leki kojarzą z tym. Ale to wynika z baaardzo dużej zaszłości. Kto parał się ziołami, traktowany był za wiedźmę lub czarodzieja. W co niektórych głowach to zostało, pomimo XXI wieku. A natura daje nam wiele i wciąż nie umiemy tego wykorzystać.
napisał/a: ambrozja3 2007-07-27 08:03
Peter, a wiec te moje objawy, to był skutek uboczny? Jakie jeszcze skutki mogą mi sie objawić? A może znasz dobry sposób z medycyny naturalnej, który mogłabym wykorzystać w leczeniu swojej ręki?
napisał/a: Peter 2007-07-27 09:30
To, co opisujesz to może być nadpobudliwość. Lek ten może to wywoływać. Ale to może być tylko sprawa incydentalna. Jak na razie nie jest to podstawa do przerwania leczenia. Co do leków naturalnych, z zasady je polecam, jeśli medycyna konwencjonalna wyczerpała możliwości. na razie trzeba poczekac na efekty tego leczenia. Na operację się nie zgadzaj. taka ingerencja może sie skończyć nawet usztywnieniem nadgarstka. Zbyt duże ryzyko.
napisał/a: ambrozja3 2007-07-30 15:02
witam.
wczoraj miałam kolejny zastrzyk. i podobno ostatni. miałam wizytę u chirurga specjalizujacego się w chirurgii ręki i traumatologii. zdiagnozował u mnie chorobę de Quervaina. dostałam 2 tygodniowe zwolnienie, po którym ma się stawić na kontrolę i ustalenie terminu operacji. chyba, że bedzie poprawa, ale coś czuje, że niestety nie. po raz kolejny nie widzę, żeby ból ustał choć na chwilę. mówili Państwo na forum, ze operacja nie jest wskazana, ale w obecnej sytuacji chyba nie mam wyboru... :(
napisał/a: Peter 2007-07-30 15:17
Wysłałem Ci e-maila.
napisał/a: BoYan 2007-12-04 23:57
Witam.
interesuje mnie co z dalszym leczeniem nadgarstka.
Mam podobno to samo obecnie mam rękę w szynie od tygodnia,
ale ja mam bole tylko przy wyginaniu i obciążeniu nadgarstka po stronie grzbietowej.

Nabawiłem sie tego na siłowni lecz przez okres prawie 2 miesięcy bagatelizowałem problem.

Teraz nie wiem czy kuracja zwolnienia chorobowego i noszenia reki w szynie przyniesie efekt, bo dziś po 8 dniach noszenia szyny wyjelem rękę i wygiełem delikatnie i ból nadal jest.
proszę o informacje jak u Pani przebiega kuracja.
Pozdrawiam.
napisał/a: Gusien 2007-12-11 19:08
Witam,
nie chcę zakładać nowego tematu bo jak najszyciej potrzebuję odpowiedzi. U mojego 4-letniego syna stwierdzono wczoraj "tendovaginitis stenosans"-z tego co zapamiętałam to zapalenie pochewek w ścięgnie czy coś takiego, w każdym razie w lewym kciuku. Ma lekki przykurcz, nie może go wyprostować. Dowiedzieliśmy się że należy to usunąć operacyjnie.Czy mam się czego obawiać?Proszę o jakiekolwiek informacje o tym schorzeniu, szukałam w internecie ale nic z tego .
napisał/a: Peter 2007-12-12 14:53
Widziałbym rehabilitację i leki przeciwzapalne podane w jonoforezie.
napisał/a: Gusien 2007-12-13 18:29
Dziękuję za odpowiedź. Czy sposob podawania lekow w jonoforezie(sprawdzilam juz co to za metoda) jest dostepny w polskich szpitalach? My leczymy się w krakowskim Prokocimiu.
napisał/a: Peter 2007-12-14 07:40
Z pewnością. W te urządzenia są wyposażone wszelkie gabinety zajmujące się fizykoterapią. W każdym powiatowym mieście są.
napisał/a: Mahajyoti 2008-03-31 10:55
Witam
U mnei też stwierdozno zapalenei pochewek sciegna nadgarstka i chorobe de Qervaina.
W marcu 2007 bylam u lekarza ktory dał mi zastrzyk w nadgarstek .Przez 2 miesiące było dobrze, miało mi sie cos tam rozpuscić w stawie. Po 2 miesiącach zastrzyk rpzestał dizałać i znowu zaczęło mnie boleć. Myślałam ze przejdzie ale do tej pory nei przeszło a boli mnei coraz bardizej. Po zastrzyku zrobiła mi sie biała plama na skórze (cosjakby bielactwo) ,znikneła po paru tygodniach ale sie nieźle przestraszyłam i wiecej nie chciałam iśc do tego lekarza. Teraz juz sama niewiem co mam robic? czy ten zastryzk to mogły być sterydy?