Zapalenie ucha - czy tak ma być?

napisał/a: sasasanka 2008-07-16 09:19
Witajcie!

Przedwczoraj złapał mnie ból ucha, nie taki bardzo ostry, za to uporczywy, bolało przy dotknięciu, bolało przy ruszaniu żuchwą. Wybrałam się do lekarza, rozpoznanie: zapalenie ucha zewnętrznego. Dostałam sączek z atecortinem na 24 godziny, a potem mam zakraplać przez 10 dni ciloxan 3 razy dziennie (są to krople do oczu tak naprawdę). I to wszystko, co dostałam.

Niestety w nocy ból się zrobił wręcz nieznośny, nie zmrużyłam oka i utrzymuje się nadal dzisiaj, nie pozwala myśleć o czym innym, nie pozwala jeść, bo żucie pokarmu też boli. I tu moje pytanie: czy tak ma być i muszę się przemęczyć? Jeśli tak to jak długo? Czy może lekarz podjął niewystarczające leczenie? Jak doraźnie zwalczać ten ból?

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi. Pozdrawiam,

Sasasanka
napisał/a: nastolatka91 2008-07-16 14:52
żeby ból ustąpił i krople żeby za działały potrzeba trochę czasu!Na drugi dzień po podaniu pierwszych dawek korpli nie można poczuć różnicy!Może za 2-3 dni ból ustąpi!A tak poza tym na każdym opakowaniu kropli,które laryngolodzy (i nie tylko) przepisują jest napisane,że są one przeżnaczone do oczu,ale używa się ich także do uszu!Sama się kiedyś nad tym dłużej zastanawiałam,ale za każdym razem jakie krople lekarze mi przepisują napisane jest na nich do oczu!
pozdrawiam i daj znać czy ból ustępuje!
napisał/a: anioueq 2008-07-16 15:02
Nie wiem czy w tym wypadku to sie przyda...
Ale moj lekarz polecal mi ogrzewanie ucha...

Pamietaj tez ze wszystko jest polaczone...
Zabki masz zdrowe?...
To tez moze byc przyczyna bolu ucha i zuchwy
napisał/a: sitak23 2008-07-17 00:45
ja bym proponował na miejscu lekarza. na poczatek antybiotyk o serokim spektrum działania + krople które dostałas , w tym ze po zakrapianiu ich do ucha zabezpieczyc wata ( włorzyc wate w ucha )pomocne tez jest kamfora , rozgrzewa ucho i tak jak mówie na wate i do ucha....
napisał/a: sasasanka 2008-07-17 14:12
Że ból nie ustąpi od razu to dość oczywiste, ale nie powinien się pogarszać, a zrobił się nie do wytrzymania. I pojawiła się gorączka. Pobiegłam znowu do lekarza. Coś tam poczyścił, bo zbiera się jakby woda w uchu i stwierdził, że jest na tyle opuchnięte, że nie może zbytnio obejrzeć. Przepisał antybiotyk, kazał odstawić to co przepisał poprzedni lekarz i wkraplać do ucha rivanol. A na ból mam brać "to, co działa", z tym żeżaden środek przeciwbólowy nie działa! Jak działa to tylko nieznacznie, ból schodzi do poziomu, który da się jakoś znieść, pod warunkiem, że nie dotykam ucha ani nie ruszam żuchwą. Najgorsze jest to, że jeść praktycznie nie mogę, ciężko otworzyć usta na tyle, żeby swobodnie móc włożyć pożywienie, a co dopiero je przeżuć... :(

Całkiem niedawno byłam u dentysty, więc wątpię, żeby się to przez zęby zrobiło, chociaż nigdy nic nie wiadomo..
napisał/a: nastolatka91 2008-07-17 22:02
to może zrób RTG
napisał/a: sitak23 2008-07-18 00:04
a puzniej sie dziwio dlaczego sa powiklania ( lekarze)ucho jest bardzo wrazliwe i przy zapaleniu ucha jest bardzo silny bul odczuwalny dla pacjenta , moze cie rwac pól buzi
napisał/a: sasasanka 2008-07-18 10:13
Mam jeszcze jedno pytanie: ile czasu musi minąć, żeby zauważalna była jakakolwiek poprawa? Wzięłam już 4 dawki antybiotyku a ucho jest równie nieznośne jak było i zastanawiam się po jakim czasie powinnam się zacząć martwić, czy kuracja jest odpowiednia. Poprzednim razem jak cierpiałam na podobne schorzenie, ból ustąpił już na drugi dzień po rozpoczęciu kuracji (której oczywiście nie przerwałam w momencie ustąpienia objawów) i w związku z takim doświadczeniem mam pewne wątpliwości, czy aby jestem na dobrej drodze do ozdrowienia.
napisał/a: nastolatka91 2008-07-18 11:16
ja to by się od początku martwiła!Sama leczę się 10 lat na ucho.A wszystko zaczęło się tak niewinnie od zwykłego zapalenia ucha!Później było niewyleczone zapalenie i jakieś powikłania i tak przez 2 lata chodziłam z rodzicami po każdym laryn gologu w moim mieście i zażywałam non stop antybiotyki!Po 2 latach zostałam przekierowana do USD i tak mnie zooperowano na polipy,później długie leczenie,wizyty kontrolne,kolejna operacja,znó długa rekonwalescencja i znów operacja i dla odmiany kolejna operacja i taik moja historia nie kończy się tylko na czterech operacjach,bo to nadal trwa i trwa już od przeszło 10 a nawet 11 lat!Pozdrawiam i lepiej zasięgnij porady innego specjalisty,bo potwierdzić diagnozę poprzedniego lekarza!
napisał/a: sasasanka 2008-07-22 22:34
Ból ucha przeszedł już kilka dni temu. Niedługo kończę antybiotyk. Ale czuję się "przygłucha" - na leczone ucho słyszę bardzo marnie, mam uczucie jakby było przytkane, drugie ucho trochę też. Ile czasu taki stan się może utrzymywać?
napisał/a: nastolatka91 2008-07-23 12:44
To dobrze,że ból minął!A z tym słuchem to różnie jest,ja od 10 lat gorzej słyszę na chore (operowane) ucho xD.Każdy pacjent jest inny,więc tobie każdy może pisać co innego.Jak na niego takie krople czy antybiotyki działają.Jak mi lekarze co tydzień osuszali ucho środkowe to będąc w szkole słyszałam coraz lepiej i tak było przez jakieś 2 miesiące,ale później jak mi zrobili operację to wydaje mi się,że słyszę coraz gorzej,a podobno miało być lepiej!3 miesiące po operacji miałam niedosłuch szacowany na jakieś 25-30%,a po 5 miesiącach od operacji słyszałam coraz gorzej,bo szacowane było na jakieś 35-45% niedosłuchu,jednak te ostatnie badanie było robione w kwietniu,więc teraz to nie wiem jak z moim słuchem jest,pewno i gorzej!Eh.....
Pozdrawiam i mam nadzieję,że tobie się skończy na całkowitym wyleczeniu ucha,bo u mnie to nie ma szans większych!
napisał/a: sasasanka 2008-07-29 07:55
Dopiero co przechodziłam zapalenie ucha zewnętrznego, leczone antybiotykiem przez 10 dni. Stan niby się poprawił, ale nie był zadowalający, ucho swędziało, pojawiała się w nim jakby "woda", wczoraj wylądowałam więc ponownie u lekarza. Lekarz stwierdził, że wszystko jest w porządku, że widać, iż ucho przechodziło stan zapalny, ale został zażegnany. Na wszelki wypadek dostałam dicortineff, żeby zakraplać przez trzy dni. Wczoraj zakropliłam. Dziś rano... ucho znowu boli. Na razie tylko troszkę, ale boję się pogorszenia. Co robić?