Zarost

My się mega cieszymy z powodu słabego zarostu na policzkach :P
Tylko poprostu nie jest to moim zdaniem żaden problem zdrowotny.
Ewentualnie jak mówisz może mieć dla niektórzych podłoże...psychiczne?

napisal(a):

My się mega cieszymy z powodu słabego zarostu na policzkach :P

No właśnie jeśli wy nie widzicie w tym problemu to nikt nie widzi
Mam np.znajomego który ma zarost duży...ale jest łysy i ma zakola liczy sobie 22lata i nie robi z tego problemu ,jest lubiany i wielu dziewczyną się podoba i nie widzi w niczym problemu
Głównie chodzi o psychologię , człowiek może sobie wiele wkręcać np.dlaczego ma się włosy kręcone a nie proste ,czemu jest się niskim a nie wysokim,czemu mam zielone oczy a nie czarne ...itd..najważniejsze jest zaakceptować siebie ...bo jeśli ty sam się nie akceptujesz to czemu ma zaakceptować cię ktoś inny
Ale jeśli kolega uważa moje rady za głodne kawałki..to polecam cóż wizytę u dermatologa ..bo raczej fachowych rad w internecie nie znajdzie ...tylko rozwiązanie tej sprawy może pochłonąć sporo czasu i fundzuszy...bo tzw kosmetyki fundusz nie funduje

Co zrobić aby mieć gęstszy zarost na twarzy?
Golę się co jakiś 1tydzień bo słyszałem, że dzięki temu można uzyskać szybsze rośnięcie zarostu lecz u mnie to egzaminu nie zdaje. Tak myślałem, żeby zażyć testosteron tylko nie wiem jaki.

Może mi pomożecie, dziękuje.

Po co ci szybko rosnący zarost ?? stary ja muszę się golić co 2 dzień od 4 lat i mnie nerwy ponoszą bo to uciążliwe jest...ciesz się z tego co masz i zarost nie rośnie ci szybko..Pozdrawiam

Poczytaj posty wstecz oraz uzyj wyszukiwarki, podobne tematy juz są.

hehe testosteron zażyć ,jaka despera
a wiesz że po ampułkach normalny testosteron się blokuje na długo i potem masz nic ,nie wspominając o hormonach które będą na długo rozregulowane co na psychice się odbije
...po za tym po testo trzeba mieć coś na odblokowanie

pio ludzie piszą z problemami a ty sobie jaja robisz...uważasz,że to pomaga?
Pisałeś o podejściu psychologicznym i z wieloma rzeczami się zgadzałam teraz widać to Twoje psychologiczne podejście.

Pio22, porada nie wiem czy miała być smieszną czy rozładowac emocje badz coś innego...ale jest napewno nie na miejscu. Znajdujemy się na forum medycznym. Za kolejny podobny post, w podobnym tonie wyciągnę konsekwencje.
Mówię tu o części, którą oczywiście usunęłam.

1)Sory ale już nie wytrzymałem,widzę że do ludzi nie dociera że słaby zarost nie jest wcale problemem zdrowotnym
2)Ale lekko myślne używanie testosteronu może już poważny problem zdrowotny spowodować ,brać specjalnie po to żeby mieć lepszy zarost to już całkowicie mija się ze zdrowym rozsądkiem ...
ale postaram się uświadomić koledze mniej więcej jak to wygląda,miałem kiedyś znajomego który brał na siłowni ampułki 100mg ....tak że tygodniowo w sumie z 500mg zapodawał ...niepotrzebna suplementacja powoduje łysienie, bezpłodność, powiększenie prostaty, ginekomastie (polecam sprawdzić termin)chodził pobudzony i tak agresywny że wystarczyło jak ktoś się popatrzał na niego dziwnie to bójka była pewna na 100% ...,potem zaczęło się chodzenie po endokrynologach i leczenie clomidem
Mimo że na badaniach w normie już testo mu wychodzi to jednak psychicznie nie ten sam
luqkash ale jak tak ci strasznie ciąży ten fakt ...to bez recepty w aptece DHEA można kupić

Witam.
Moim problemem jest zarost, a raczej jego brak. Mam 23 lata, prowadzę zdrowy i aktywny tryb życia. Jestem wysportowany i szczupły. Przypuszczam, że mam dość wysoki poziom testosteronu - sądząc po moim samopoczuciu, budowie ciała, sile i libido. Owłosienie ciała mam dość mocne, mocno owłosione nogi, ręce, owłosienie łonowe i brzucha, klatka piersiowa dość delikatnie. Mój zarost ma postać delikatnego meszku na podbródku i na niewielkiej przestrzeni w okolicy uszu. Wystarczy, że ogolę się raz, dwa razy na tydzień. Zaznaczam, że ojciec ma obfity zarost, jego ojciec oraz brat również. W rodzinie od strony mamy mężczyźni również mają bujne zarosty. Moje pytanie: czy tak już zostanie? Oraz: czy jest możliwość zagęszczenia zarostu? Mój problem jest czysto estetyczny, ale proszę o poważne i rzetelne odpowiedzi i propozycje co mogę z tym zrobić.
Pozdrawiam.

To jest raczej uwarunkowane genetycznie. Pytanie czy od zawsze tak miałeś? Np. w okresie dojrzewania, kiedy zarost się pojawiał?
Taka już twoja uroda i raczej większość ci powie to samo. Oczywiście można, przeszczepić zarost w klinikach chirurgii plastycznej co jest dość drogie. Tylko pytanie ; po co? :)

Poczytaj posty wstecz bo połączyłam tematy.
No i nie dubluj :)