Zasypiam w ciągu dnia, a sen ten wygląda jakbym była w tran

Nie wiem, co się dzieje ze mną. Mam 17 lat, a czuje się jak emerytka. Zasypiam w ciągu dnia, a sen ten wygląda jakbym była w transie. W najmniej spodziewanym momencie dopada mnie apatia, senność i uczucie odpływania, oczy stają się ciężkie, głowa zaczyna mi sie kołysać, widzę rzadko jakieś mroczki przed oczami. Stanowi to mega szkopuł, bo wiele spraw po prostu odkłądam na później, a i tak potem do tych spraw już nie wracam. Do tego jeszcze dochodzą kłopoty z oczami. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie (to głupie), ze mam zeza. Źle mi się czyta, ogląda, pisze, patrzy wprost, bo albo muszę przecierać oczy, albo jedno przytykać, albo mnie szczypią, albo jeszcze widzę podwójnie i wydaje mi się, ze gałki fruwają mi nierównomiernie. Byłam u okulisty, wzrok mam dobry, na dnie oka tez nic nie wykryto a ruch gałek jest prawidłowy. Jestem ciągle blada, a anemi nie mam. Czasami nie mam na nic chęci, ale to raczej nie depresja. POmocy, bo zwariuję!!:(