Zatkane ucho

laryngolog mi igłą odetkał :)

Widzisz dobrze sie skonczyło! Ale twój przykłąd pokazuję, że pewnych nawet wydawało by się błachych dolegliwości nie można lekcewarzyć.

masz rację DJFAFA

Ale nadal czuje dyskomfort, czuje, że coś tam w środku jeszcze siedzi. Jak przez weekend nie przejdzie znów pójdę do lekarza.Swoją drogą myslałam, że mi przepłuka ucho a ona mi wielgachną igłę do ucha wpakowała. Byłam nieźle przerażona :)

Dyskonfort możesz czuć 2-3 dni.

No niestety, dziś obudziłam się znowu z zatkanym uchem, nie słyszę jeszcze gorzej niż przed wizytą u lekarza! A za wizytę dałam 70zł! A-cerumen nie pomaga, plukanie woda też niea pani doktor nie odbiera ode mnie telefonu! Znacie jakieś inne sposoby, jakieś domowe. Plis, ne wytrzymam do poniedziałku!

Sama lepiej nic nie grzeb bo możesz pogorszyć sprawę. Akurat A-Cerumen to jeden z lepszych leków na woskowinę, więc skoro on Ci nie pomaga, to konieczne niech to lepiej zobaczy lekarz.

Byłam znowu u lekarza, znów grzebała w uchu i powiedziała, że mam w uchu odleżyny. Dostałam antybiotyk Xorimax 500 ale ciągle nie słyszę.

Odleżyny? Od czego??

Pojęcia nie mam od czego. Powiedziała, że w uchu mam wodę i odleżyny. Zaczęłam brać te antybiotyki - zobaczymy, a uszko ciagle zatkane :(

A-cerumenu nie polecam na zatkane ucho i ropzuszczanie woskowiny, gdyż to "lek" homeopatyczny, czyli prawdopodobieństwo wyleczenia to 1:100. Ostatnio kupiłem sobie AUDISPRAY - producent gwarantuje, że stosowanie tego specyfiku 2-3 razy na tydzień zapobiega gromadzeniu się woskowiny. Więc jeśli masz tendencje do gromadzenia się w uszach woskowiny, polecam Ci właśnie AUDISPRAY, ewentualnie OTOMER (oba te leki to izotoniczny roztwór odpowiednio dobranej wody morskiej).