zatkany nos

Na mnie na zatkany nos działają inhalacje - mentol i sól fizjologiczna. Pomaga też woda morska i syropy na katar z czarnym bzem i lipą.

Jeśli chodzi o ten ziołowy sinufast to brałam go jak miałam zawalone zatoki i zatkany nos, tak ze nie dało się normalne spać w nocy. Nie chciałam faszerować się chemią ze względu na żołądek i przepłacać to posłuchałam farmaceutki i kupiłam. Był bardzo tani, ale zadziałał jak trzeba.

kropka napisal(a):

Jeśli chodzi o ten ziołowy sinufast to brałam go jak miałam zawalone zatoki i zatkany nos, tak ze nie dało się normalne spać w nocy. Nie chciałam faszerować się chemią ze względu na żołądek i przepłacać to posłuchałam farmaceutki i kupiłam. Był bardzo tani, ale zadziałał jak trzeba.

mam podobne odczucia, udało mi się go kupic, wiec od razu wzięłam większe opakowanie, szkoda, że wcześniej o nim nie widziałam, porównywałam inne leki tego typu to ten wypadal najlepiej pod względem ilości tych ziół i ceny

Tez uwazam, ze jesli to trwa dosc dlugo- lepiej udac sie do lekarza

Dostać się do lekarza to też trzeba mieć szczeście ja się probówałam przez długi czas zapisać do alergologa to i tak miejsc nie było na kolejne pół roku, masakra jakaś, do laryngologa trochę łatwiej się dostać ale też trzeba kilka tygodni czekać, trzeba sobie jakoś samemu radzić, mam leki które mi pomagają i sie nimi ratuję

Zatkany nos to nic innego jak chore zatoki i jeśli nie udamy się do Laryngologa,sami sobie z tym nie poradzimy.Znalazłam w sieci poradę eksperta laryngologii,może na coś się przyda:

"...dolegliwości jakie opisujesz są prawdopodobnie związane z przewlekłym nieżytem nosa i przerostem muszli nosowych. Jeśli wykluczono alergię, a krople sterydowe (np. buderhin, flixonase, fanipos, nasometin i podobne) po 6 tygodniach nie przyniosą ulgi, trzeba rozważyć leczenie operacyjne np. konchoplastykę metodą RaVoR. Spróbuj także płukania nosa i zatok preparatami takimi jak Fixsin lub sinus rinse. Nie stosuj Xylometazolinu dłużej niż 5 dni...."

Brałam te sterydowe do nosa, ale za nimi nie przepadam, dziwny posmak potem w ustach mam, a niektórych tak jak piszesz nie wolno długo brać i łątwo się od nich uzależnić, na szczeście ostatnio sam sinufast daje radę i staram się unikać klimatyzowanych miejsc, nawet jak jadę na zakupy to tak ekspresowo

Jeśli to alergia pomogą tabletki przeciwalergiczne, mam tak zawsze na wiosnę niestety.

Morta - na jesieni jest lepiej?? Jakie leki bierzesz i czy nie chce Ci się po nich spać bardziej?

na suchej patelni podgrzej sól kuchenną , wsadz ciepła w czystą skarpetkę czy jakiś kawałek chustki i nim wystygnie przykładaj do nosa. Pomaga jak nie wiem.

Moje ostatnie odkrycie to maść majerankowa. Do tej pory stosowałam nasivin za każdym razem kiedy dopadł mnie katar. Faktycznie odtykało mi nos, ale śluzówka była po prostu zmasakrowana. Jako, że jestem w ciazy lekarz zabronił mi uzywać wszelkiego rodzaju leków - również nasivinu. Musiałam sobie radzić inaczej i właśnie odkryłam maść majerankową. Wspaniała rzecz - inhaluje, odtyka nos i nawilża a nie wysusza. Polecam!

Spróbuj użyć kropli nasivin na początek to wystarczy ale na dłuższą mete musisz wyzdrowieć żeby problem minął