Zatoki - nieuleczalne?

napisał/a: bu2bu 2008-02-20 09:38
Hej
Kilka lat temu przeszedłem zapalenie zatok czołowych. Od tamtego czasu rzadziej lub częściej (co miesiąc lub dwa) nawracają epizody z zatokami. Jeśłi mam katar, to na pewno przejdzie w piekący ból zatok. Jeśli zapomnę wziąć czapki i trochę powieje zimny wiatr od razu ból zatok. A gdy widzę ludzi którzy sobie po mrozie i wietrze hasają bez czapki i nic im nie jest to krew mnie zalewa...

I teraz moje pytanie, czy zatoki są wyleczalne? Czy jest jakiś zabieg, lek, który wyeliminuje przyczynę bólu zatok czołowych? Ewentualnie, czy płukanie solą fizjologiczną nosa ma pozytywny wpływ na zatoki?
napisał/a: nastolatka91 2008-02-20 21:46
Cześć Bu2bu ;).
Oj nie przejmuj się tymi zatokami na pewno je wyleczysz.Musi być jakiś skuteczny sposób na wyleczenie,bądź zmniejszenie twojego bólu zatok.Ja mam problem z uszami i podobnie jak ty muszę chodzić w czapce jak wieje wiatr (nawet jeśli nie wieje to też chodzę),bo jeśli jestem bez czapki to łatwo o zapalenie ucha środkowego i co przy tym idzie silny ból ucha i masa antybiotyków,których wprost nie cierpię!Ja za długo już je łykam!Pozdrawiam i życzę powodzenia w wyeliminowaniu twoich objawów ;).Pa
napisał/a: sitak23 2008-02-20 23:21
wszysko sie da wyleczyc tylko trzeba cierpliwosci ,
napisał/a: majka262 2008-02-21 05:56
Zatoki są wyleczalne tylko trzeba wykazać się ogromną cierpliwością w procesie leczenia. Jeśli bardzo Ci dokuczają istnieje wariant operacyjnego leczenia, tylko musisz iść do laryngologa. Istnieje też opcja krople np Buderhin + Sinupret (brany przez co najmniej 3 miesiące) . Ja też mam katar (zatoki szczękowe) tak długo, ze praktycznie znudziło mi się budzenie w nocy w celu wpuszczenia kropli. Zaczęłam się leczyć ww. lekami...podobno skuteczne.
djfafa
napisał/a: djfafa 2008-02-21 07:37
Niestety zatokami jest taki problem, że mimo wyleczenia, choroba może wrócić! Wiem, bo też choruję. Co kilka lat mam tak zawalone zatoki, że bez min. 2 tygodniowego faszerowania antybiotykami się nie obchodzi. Niestety do końca życia trzeba o nie dbać. Jak ktoś już chorował to wie co mam na myśli. Do mojej poprzedniczki. jak bym jednak tego budherinu tak nie polecał. Po piersze to steryd, a po drugie jak masz zawalone zatoki to raczej lekiem odkurczowym tego nie wyleczycz!
napisał/a: bu2bu 2008-02-21 12:53
Ale tak mnie zastanawia, czy to są jakieś zmiany fizjologiczne w zatokach, że to ciągle powraca? Coś jest uszkodzone?
napisał/a: majka262 2008-02-22 05:46
Zawsze możesz prosić o Ct zatok, wtedy zobaczysz czy są pozbawione poliów czy torbieli. A co do Buderhinu to zdam relacje po zakończonym leczeniu...może macie rację, że przeceniłam siłe preparatu. Ale to jest upierdliwe wstawania w nocy po krople do nosa:( W każdym razie powodzenia dla wszystkich z męczącymi zatokami:)
napisał/a: bu2bu 2008-02-22 11:15
Hmm, głupie pytanie, ale co to jest CT zatok? od czego to jest skrót? :)
napisał/a: delinka79 2008-02-22 13:08
skrót CT oznacza tomografię Computed Tomography z ang.