Zawrót głowy i "światła" przed oczyma

Witam. Ostatnio mam problem... Zawsze siedziałem dużo przy komputerze, w ostatnie dni również.. zła pogoda, na dwór wychodziłem jak tylko się dało, a i tak przy komputerze spędzałem za dużo czasu... 3 dni temu, wstaje rano z łózka, nagle przed oczyma zobaczyłem jakieś światłą, plamki, nie wiem jak to opisac... prawie nic nie widziałem... było to coś takiego jakbym spojżał np. gołymi oczami na słońce, a potem zamknął oczy, wtedy widac takie plamki, ale nie w takiej ilości... Zakręciło mi się lekko w głowie i przeszło... to trwało 2-3 sekundy... Cóż... pomyślałem, że to jednorazowy przypadek. Po jakiejś godzinie leżałem jeszcze przed telewizorem, nagle wstałem i po 3 krokach znów te plamki... Zauwazyłem, ze dzieje się to jak leżę min. 20 min i nagle wstanę (np. do telefonu). Następnym razem najpierw usiadłem, potem wstałem i było ok... Dodam iż do południa bolała mnie głowa... Od tego czasu siedziałem przy komputerze jakieś 5h (w te 3 dni) i tak jakby jest lepiej... Czy jeżeli po prostu ograniczę komputer do minimum to pomoże? Obejdzie się bez lekarzy, itp? ;s

A i dziwne... siedzę przy komputerze 15 min i bolą mnie oczy.... musze przymrózac je co chwile bo odczuwam coś takiego jakbym przez parenaście sec nie ruszał okiem... dodam iż dzieje się to tylko przed monitorem! Wystarczy, że spuszczę wzrok na drzwi/bluzkę/łóżko i automatycznie ból ustaje!
Dodam, iż pamiętam, że raz czy dwa miałem coś podobnego, ale to trwało chwile, wyszedłem na dwór i przestało... Aha, mam 15 lat, mimo iż dużo czasu spędzałem przy komputerze to NIGDY nie miałem problemów ze wzrokiem, poza tym co napisałem u góry...

Proszę o radę i w miarę szybką odpowiedź.