Zazdrość innym - jak to z nami jest?

stazzja
napisał/a: stazzja 2013-04-19 14:09
Dziewczyny, przyznajcie się - jak to u Was jest z zazdrością?

Ja się mogę przyznać jako pierwsza :) Mówi się, że kobiety sobie strasznie zazdroszczą i najchętniej by się pozabijały. Uważam, że jest to zdecydowanie przesadzony argument. Owszem, nierzadko zazdroszczę innym kobietom. Kiedy? W różnych sytuacjach, najczęściej na plaży :D Kurde, ta ma zupełnie płaski brzuch, tamta jest pięknie opalona, inna ma długie nogi, a ja? Ale nie jest to zazdrość, za którą idzie żądza mordu. Wydaje mi się, że my przez to popadamy w kompleksy trochę. Przez porównywanie się. Ta, której zazdrościmy zgrabności może w tej samej chwili myśleć o nas: "ale ona jest ładna itp.".

Nie zgadzam się też z tym, że zazdrościmy koleżankom. Owszem, jeśli moja przyjaciółka gdzieś się wybiera i chce wyglądać ładnie, myślę: "Wow, no wygląda super!", ale nie jest to jakaś "zła" zazdrość, myślenie - a nie powinna! To ja powinnam! Zawsze jej kibicuję w takich sytuacjach.

Przyznam się, że czasem zazdroszczę ludziom pieniędzy. Np. wczoraj byłam w Zarze, spodobała mi się kurteczka, patrzę na cenę, a tam... 760 zł! Dla mnie to był szok, bo rozumiem cenę nawet 200-400 zł, ale 700? No ale jakaś młoda dziewczyna wzięła, przymierzyła i kupiła... Chciałabym móc kupować we wszystkich sklepach, w których bym chciała ;)

Mogę też komuś zazdrościć np. że mąż pomaga w pracach domowych (choć mój chłopak jak na razie też ;)) albo że ktoś ma wspaniały kontakt np. z ojcem, którego ja nie mam (kontaktu, nie ojca :))

Czy jest jakiś sposób na poradzenie sobie z porównywaniem się z innymi, z taką zazdrością?

Jak to wygląda u Was? Jestem ciekawa Waszych opinii, spostrzeżeń :) Zdarzyło się Wam, że padłyście ofiarami chorej zazdrości? Mam nadzieję, że nie.