zbedne kilogramy

napisał/a: asiu 2008-05-03 12:37
Witam wszystkich
Mam taki problem w styczniu rzucilam palenie i wszystko byłoby ok gdyby nie to ze oczywiscie przytyłam najgorzej urosł mi brzuch i tzw.oponki do tego doszedł stres po rozstaniu z moim facetem i znow zaczęłam myslec o fajkach ale sobie jakos radze tylko w lusterko nie moge spojrzec bo czuje sie mało atrakcyjna
doradzcie prosze co mam robic jaka diete zastosowac i jakie cwiczenia a moze jakies tabletki na wspomaganie odchudzania by pozbyc sie zbednego tluszczyku na siłownie juz sie zapisałam a to chyba dobry poczatek
napisał/a: dudek2 2008-05-04 07:54
Pomysłu z tabletkami odradzam!:)
Zapisałaś się już na siłownię - super! Ja jednak myślę, że skoro mamy takie długie, coraz cieplejsze dni, to taniej i przyjemniej gimnastykować się na świeżym powietrzu. Rower, skakanka, spacery (ja postanowiłam kupić kijki do nordic walking), rozciąganie w ogrodzie lub parku, bieganie (wcale nie musisz szybko). Poza tym dużoooooo owoców i warzyw, małe porcje ale często :)
napisał/a: asiu 2008-05-04 11:27
dzieki za rady ale bieganie odpada nie nawidze biegac i skakac reszte moge robic z ogromna przyjemnoscia a czemu tabletki odradzasz?
napisał/a: dudek2 2008-05-05 07:07
Po co ładować w siebie jakąś chemie???? Moim zdaniem zakłóca to naturalny proces trawienia i uzależniają. Ciekawe, czy gdybyś odstawiła tabletki, to czy nie przytyłabyś?... Poza tym uważam, że masz w sobie - tak, jak każdy - tyle siły i mądrosci, byś sama potrafiła pporadzić sobie ze zbędnymi kilogramami. Będzie to na pewno zdrowsze i tańsze:)
napisał/a: asiu 2008-05-05 19:19
ty chyba duzo wiesz o zdrowym odzywianiu to moze mi podpowiesz co powinnam jesc tylko najgorszym problemem jest to ze ja wychodze o 6 rano z domu a wracam na 18 wiec jak juz wroce to sobie jem obiad i kiedy mam ta diete zastosowac w pracy??? nie ma mozliwosci
napisał/a: dudek2 2008-05-05 20:19
Dlaczego nie ma możliwości? Nie mozesz zabrać ze sobą wcześniej przygotowanego obiadu? Jeśli nie masz możliwości podgrzania, to zupę możesz brać w termosie, a inne dania jeść po prostu na zimno. Np. sałatka z ryżu z kurczakiem, surówki, gotowane warzywa, duży jogurt+banan, itp, itd. Jest wiele sposobów, by o siebie zadbać. Myślę, że najbardziej negatywny wpływ na Twoja figurę mają właśnie obiady jadane zbyt późno. Pora obiadowa jest od. ok. 12.30-15 i tak jest "zaprogramowany" organizm, że do 15.00 powinno się zjadać to, co ma najwiecej kalorii, a im bliżej wieczoru, tym posiłki powinny być lżejsze i mniej kaloryczne. Po powrocie z pracy proponuję np. ciemną bułkę z warzywami, jakiś jogurt naturalny czy kefir, albo sałatki, warzywa gotowane. Staraj sie nie jeść po 19.00.
No i dawka ruchu, chociażby spacer czy marsz :) Dasz radę, na pewno!!!!
napisał/a: asiu 2008-05-07 17:27
dzieki mam nadzieje ze dam rade trzymaj kciuki
a jeszcze jedno wczoraj byłam na siłowni pierwszy raz poczatek kiepski bo zdalam sobie sprawe jak slaba mam kondycje po rzuceniu tych papierosow ale pozniej bylo ok a najlepiej bylo jak wyszlam czulam sie taka naladowana energia ze jeszcze sobie zrobilam szybki spacer z silowni do domu nie autobus jak zwykle a w domu jeszcze serie brzuszkow zrobilam
bylam z siebie dumna)
napisał/a: dudek2 2008-05-07 19:35
świetnie!!! Widzisz - sport nie tylko modeluje sylwetkę, ale daje radość i energię!!! Wszystko dzięki temu, że pod wpływem ruchu organizm produkuje hormony szcześcia, które poprawiają nastrój.
napisał/a: pistacja99 2008-05-08 14:19
dudek napisal(a):Po co ładować w siebie jakąś chemie???? Moim zdaniem zakłóca to naturalny proces trawienia i uzależniają. Ciekawe, czy gdybyś odstawiła tabletki, to czy nie przytyłabyś?... Poza tym uważam, że masz w sobie - tak, jak każdy - tyle siły i mądrosci, byś sama potrafiła pporadzić sobie ze zbędnymi kilogramami. Będzie to na pewno zdrowsze i tańsze:)


Zgadzam się całkowicie! chemii unikać!
Najważniejsze, ograniczyć tłuszcze i słodycze, a zwiększyć warzywa. Pić dużo wody. Ogółem, np. jeść częściej ale mniejsze porcyjki. W miarę możliwości nie smażyć, a gotować. I bez ruchu się nie obejdzie, super z tą siłownią. A jeśli już koniecznie chcesz się wspomagać, to absolutnie nie tabletki, już prędzej takie plastry do przyklejania, czy coś. Ale chemią nie ma sensu się truć-i tak każdy bierze jakieś leki itp, to nie ma sensu faszerować się kolejnymi. Ja np. ze zdrowych pomysłow na obiad polecam różne 'warzywa na patelnię', można smażyć bez tłuszczu, czy z odrobiną oliwy, byle tylko łatwiej się smażyło. A warzywa te są bardzo naturalne, samo zdrowie:) A w pracy, tak jak radzi dudek, jest masa rzeczy, które można jeść. Nie ma co się poddawać, tylko wierzyć!
napisał/a: asiu 2008-05-08 19:46
oj dziewczynki jak to miło poczytac takie rzeczy az mi sie chce odchudzac mam nadzieje ze wytrwam :) ale juz widze roznice potrafie sobie odmówic słodyczy czy jakiejs przyjemnosci ale najgorszy bedzie weekend bo mam spotkanie z kolezankami jakies winko pewnie sobie otworzymy a ja co ?z tego tez musze zrezygnowac?? :(
napisał/a: dudek2 2008-05-08 21:11
Kobieto - odchudzanie ma być przyjemne:) Pozwól sobie czasem na troszkę luzu, bo staniesz sie sztywną dietomanką :) Nie przesadzaj ani w jedną, ani w drugą stronę. Spokojnie. Nie narzucaj sobie zbyt wielu sztywnych zasad, ograniczeń itp. Szczęśliwsza będziesz, gdy nauczysz się korzystać z jedzenia i cieszyć się nim nawet wtedy, gdy nie należy do niskokalorycznych produktów. Nie pozwól, by jedzenie zawładnęło Tobą. To Ty masz nad nim, nad dietą, nad sobą kontrolę. Nikt i nic innego!!!!
napisał/a: pistacja99 2008-05-09 21:02
Dokładnie, nie ma co przeginać!!! życie ma być przyjemnością :) czasem trzeba sobie przyznać taryfę ulgową:)