Co oznacza zgrubienie błony śluzowej zatok szczękowych?

napisał/a: mike.j 2012-03-03 14:03
Witam serdecznie wszystkich Forumowiczów!
Na początek powiem o moim problemie. Otóż mam problem z zatokami, czuję ciągle jak gdyby coś tkwiło (spływało) mi po ścianie przełyku (na wysokości między nosem a gardłem), jest to bardzo gęsta wydzielina która nie może swobodnie spłynąć do gardła. Mam też - przypuszczam jest to powiązane z tym zgrubieniem - problem z nalotem na języku, który jest u mnie przykrą przyczyną nieświeżego oddechu, przypuszczam, że to ta gęsta wydzielina "narzuca" mi się na język.
Będąc ostatnio na wizycie u lekarza w przychodni poprosiłem o skierowanie na RTG zatok. Wynik mówi, iż mam zgrubienie błony śluzowej zatok szczękowych. Zapytałem co z tym można zrobić - lekarka powiedziała, że raczej nic i nie da mi skierowania do laryngologa bo on nic więcej mi nie powie i muszę się do tego przyzwyczaić. Trochę mnie zamurowało ale nie wiedziałem jak mam z nią dyskutować. Dostałem jedynie receptę na Erdomed (rozrzedzający wydzielinę, ale niewiele pomógł...)

I stąd moje pytania - czy to zgrubienie może być przyczyną tegoż spływania po gardle gęstej wydzieliny? Jak mam sobie z tym poradzić (jest do bardzo uciążliwe...)? Czy jest możliwość leczenia tego?

Bardzo proszę o pomoc, bo dosłownie dobiło mnie stwierdzenie, że muszę się do tego przyzwyczaić....

Z góry bardzo dziękuję za wszelkie odpowiedzi, pozdrawiam serdecznie!
napisał/a: Dexter91 2012-03-03 17:04
Lekarka w takim razie kwalifikuje się do odstrzału.
Trzeba coś z tym robić i w zasadzie da się, tylko wymaga to wielu badań i wykluczenia wielu innych chorób które mogą powodować taką wydzielinę i podrażnienie gardła np. refluks lub zepsuty ząb.
Proponuję uderzyć prywatnie do jakiegoś najlepszego laryngologa w swojej okolicy, bo takie naciąganie się z niedouczonymi nie ma sensu.
Takie objawy mogą być również na tle alergicznym.
Jakiego koloru masz nalot na języku ( sprawdź rano i wieczorem ), oraz napisz jaki masz kolor wydzieliny na tylnej ściance gardła.
Jak długo stosujesz ten Erdomed?
napisał/a: mike.j 2012-03-03 17:43
Powiem tak - problem z tym mam od dobrych kilku lat, nie pamiętam dokładnie kiedy się to zaczęło ale było to dosyć dawno i wydaje mi się, że dopiero teraz znalazłem główną przyczynę.
Szukałem już różnych przyczyn, m.in. refluks - miałem badanie (gastroskopie i jeszcze jakieś) - refluksu brak. zęby też podejrzewałem ale dwa, które miałem zepsute zostały usunięte. Po drodze miałem jeszcze np. prostowanie przegrody nosowej ale i to nie pomogło.

Co do alergii - owa lekarka zleciła mi również jakieś badania krwi, bo przypuszczam, że też miała na myśli alergię ale badania krwi wyszły bardzo dobre.

Kolor na języku to różnie, zazwyczaj biały ale bywa i żółtawy. Najgorzej jest z rana bo oprócz nalotu i wydzieliny w gardle mam "zawalony" cały nos, dodatkowo bardzo nieprzyjemny oddech i posmak.

Erdomed stosowałem przez tydzień (+ dodatkowo jakiś antybiotyk wykrztuśny), miałem tydzień przerwy i ponownie przez tydzień (wczoraj skończyłem drugie pudełko).
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-03-03 18:00
Zgrubienie błony śluzowej to najczęściej wynik przebytych infekcji w obrębie zatok i dokładnie jak mówi lekarz nic z tym nie zrobisz. Ewentualnie nie można wykluczyć tego że masz właśnie infekcję zatok i stąd taki obraz ale o tym powinny mówić inne objawy.
O spływaniu wydzieliny z gardła jest około 1000 postów i jest to zespół przewlekłego spływania wydzieliny po tylniej ścianie gardła, szczegóły tutaj:

http://www.magazynorl.pl/upl/12927013971.pdf
napisał/a: Dexter91 2012-03-03 18:16
djfafa, czyli wg. Ciebie jest to nieuleczalna choroba?


mike.j

Często chorowałeś w młodości?
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-03-03 18:23
Wiesz nie wiem czy nieuleczalna, bo często zgrubienie to wynik aktualnej infekcji które mija po zastosowaniu leczenia, czasami mija po silnej farmakologii (leki przeciwzapalne, antybiotyki, sterydy), czasami mozna to usunąć zabiegowo, ale w większości nic się z tym nie robi.
napisał/a: Dexter91 2012-03-03 18:33
Trochę to przykre, że naukowcy tak kiepsko działają w kierunku ustalenia przyczyny oraz ewentualnego leczenia, widocznie wolą na marsa latać niż zajmować się katarami.
Jak dla mnie to jest nienormalne takie ściekanie i bardzo utrudniające.
A teraz dwa pytania dla wszystkich kumatych :
Czy takie dolegliwości może powodować tzw. Biofilm który się gdzieś głęboko zagnieździ w którejś z zatok?
A drugie pytanie to, czy nie dziwi was fakt, że coraz więcej osób ma takie objawy? Młodsi / Starsi - bez różnicy.
Wystarczy wpisać w google "post nasal drip " wyskakuje cała masa linków które prowadzą donikąd.
napisał/a: mike.j 2012-03-03 20:21
Czy chorowałem w młodości - aktualnie mam 21 lat, a czy często chorowałem w dzieciństwie? hm, myślę, że "standardowo", nieszczególnie często no ale zdarzało się chorować.

djfafa, wiem, że jest dużo postów na forum i kilkadziesiąt już przeczytałem (wszystkich 1000 chyba się nie da..) ale nie znalazłem żadnego rozwiązania dla mnie.
przeczytałem to: http://www.magazynorl.pl/upl/12927013971.pdf i wychodzi na to, że muszę zrobić jeszcze wymaz z gardła/nosa, bo nigdy takowego nie miałem.

a czy tymczasowo mógłbym prosić o wskazówkę jaki lek mógłby mi trochę pomóc chociażby rozrzedzić tę wydzielinę, by mogła sobie spływać do gardła niezauważenie?
dodam, że wspomniany Erdomed czy Flegamina niewiele pomogły...

pozdrawiam
napisał/a: Dexter91 2012-03-03 21:27
W moim przypadku najlepiej rozrzedza częste popijanie wody mineralnej. Około 1,5 L dziennie.
Kiedyś popijałem flavamed max i odchrząkiwałem niesamowite ilości wydzieliny ( byłem w szoku bo nie sądziłem, że moje zatoki mogą mieścić aż tyle tego syfu ) - możesz też spróbować
Nie wiem czy po prostu nie ma ludzi którzy by się z tego całkowicie wyleczyli, czy może są też tacy którzy jednak się wyleczyli a swój sposób trzymają dla siebie...
napisał/a: mike.j 2012-03-03 21:56
Dzięki Dexter91! na pewno spróbuję tego flavamed-u. ja piję dosyć dużo wody, w zasadzie zawsze dużo piłem (bo lubię :) ale wydaje się to nie wpływać w moim przypadku na rozrzedzanie wydzieliny. co do ilości wydzieliny w zatokach to gdzieś kiedyś wyczytałem, że objętościowo może jej być nawet... cała szklanka!
kiedyś próbowałem pozbywać się wydzieliny codziennie rano stosując tzw. jala-neti czyli płukanie nosa wodą z solą ale pomagało max. na pół dnia a później problem wracał.
a mogę wiedzieć - czy Ty też masz podobny problem co ja? a jeśli tak to czy leczysz się/wyleczyłeś się?
napisał/a: Dexter91 2012-03-05 08:04
Sprawdź wiadomości priv.
napisał/a: andzia_1975 2018-07-09 14:29
Widzę, że temat umarł... Mam wiecznie zatkane zatoki. Czy to zgrubienie błony śluzowej zatok szczękowych? Pomoże ktoś?