Zlewne poty i ogólne osłabienie

napisał/a: zbychu225 2019-04-10 09:32
Cześć wszystkim. Żyję. Ale jestem ciekaw jak u innych.. Nic się nie odzywają od 10 lat. Ciekawe jak tam zdrowie u Was?. U mnie zaczeło się poprawiać w 2011, 12. Ale problem nie zniknał. Od czasu do czasu wpadam w te poty nocne i dzienne. Sądzę, że u mnie to ma podłoże infekcyjne. Ogólnie mam ciągle "brzydkie" migdały i sądzę, ze one "sieją" wywołując rózne drobne infekcje górnych dróg oddechowych, potem organizm z tym walczy i stąd sie bierze pocenie. Zresztą zazwyczaj towarzysza temu objawy związane z gardłem czy nosem, zatokami itp.; W każdym razie przez 10 lat, gdyby to był nowotwór czy gruźlica, czy cokolwiek poważniejszego to już by wyszło i raczej bym już nie żył. Ważny jest optymizm i nie wymyślanie najgorszego. Piszcie co u Was. Pozdrawiam
napisał/a: Pierpi 2019-05-25 20:51
Witajcie

Otóż mam praktycznie identyczne objawy, co wy czyli najzwyczajniej brak sił na codzień, pocenie się w nocy no i przy nawet niewielkim wysiłku, zawroty głowy i słaba pamięć świeża...W sumie tak mogę wymieniać bez końca. Od roku już nawet nie jestem w stanie wyjść z domu bo mam pewnego rodzaju lęk przed tym, że gdzieś mogę zemdleć i już kilka razy się tak zdarzyło w komunikacji miejskiej że nagle z znikąd zrobiło mi się mega słabo i gorąco...szczególnie w lato jest to bardzo nasilony objaw. Byłem swojego czasu na sorach co miesiąc ale nic nie wykrywali i po kroplowkach złożonych z minerałów, tabletek na refluks i kroplowkach z tzw. "Uspokajaczem" wypusczali mnie do domu. Badania robiłem także różne od ekg, echo serca badan krwi, moczu, tomografie i usg brzucha, wyniki? Pierwszy kardiolog w echo wykrył u mnie obniżoną frakcję wyrzutową serca, która wynosiła 51 procent (stan bliski niewydolnosci) oraz powiększoną sylwetkę serca, badanie powtórzyłem po roku u innego specjalisty, którego polecił mi mój kardiolog i tutaj badanie wyszło zupełnie inaczej, mianowicie wyliczył frakcję wyrzutową na 59 procent ( obniżona także od standardowej ale tłumaczył to przyjmowaniem leków na cisnienie) i serce bez objawów patologicznych np. wspomnianym wcześniej powiększeniem. Reszta badań w normie poza trójglicerydami których mam dużo na poziomie 260 (norma chyba 150) co tłumaczy otyłość i nadciśnieniem tętniczym które leczę. U gastrologa także nic poza torbielem na nerce ale to nic nie szkodzi w zdrowiu. Laryngolog wykrył tylko powiekszone migdały i owszem z nimi od małego mam problem, ale czy to może być przyczyną tego stanu? Nie prowadziłem zdrowego trybu życia i miałem pełno stresu w życiu, więc myślałem że to jest depresja nerwica, co stwierdził psycholog i psychiatra, przypisując mi leki których się boję brać.. inaczej po prostu czytając to że macie identyczne objawy co ja, a prowadziliscie zdrowy bezstresowy żywot wcześniej, ja coraz bardziej uważam że to może być coś innego niż nerwica czy depresja, lecz pewnie niedługo będę musiał się złamać jeżeli dalsze badania nie przyniosą skutków i zacząć brać te leki, bo to już jest ciężki temat, szczególnie że mam dopiero 30 lat...puki co przyjmuje sobie magnez i kompleks witamin z grupy b w zwiększonych dawkach a przed snem tryptofan i puki co jest trochę stabilniej zobaczymy jak się rozwinie sytuacja....