zmarszczki mimiczne na czole

To też słyszałam! I to personalnie! Jak powiedziałam koleżance, że chcę powiększyć usta (w zasadzie tylko górną wargę) kwasem hialuronowym, to mnie wyśmiała. Stwierdziła, że za wcześnie na takie zabiegi. Mam wrażenie, że pomyślała, że to jakaś operacyjna metoda. Musiałam jej trochę potłumaczyć i potem już nie była tak sceptycznie nastawiona do mojego pomysłu.

poza tym uważam że w naszej mentalności siedzi taki mały zazdrośnik że ona ma lepiej bo polepszy sobie wygląd = samopoczucie i to nie inwazyjną metodą to za łatwe i efekt za dobry żeby nie pozazdrościć :D

Pewnie po moim "mini-wykładzie" same zaczęły się zastanawiać co by poprawić ;P Nie to, żebym była złośliwa ;) ale jedna koleżanka gdyby poprawiła sobie dolinę łez, to by od razu lepiej wyglądała. I nie chodzi o to, że młodziej, ale na bardziej wypoczętą.
A tak w ogóle - masz jakieś doświadczenie w dobieraniu kwasu? Wiem, że są lepsze i gorsze (i nie chodzi tu o tańsze - droższe) i na poszczególne miejsca używa się innego kwasu...

hmm u mnie jest istna giełda poleceń który kwas najlepszy :) wśród moich koleżanek króluje Juvederm (zarówno ultra jak i voluma) z resztą muszę przyznać że efekt jest bardzo naturalny i długi. i sama też myślę, że wybiorę ten produkt. chcę się jeszcze skonsultować z lekarzem żeby mieć pewność ale z moich poszukiwań w tym temacie ten kwas jest na tyle dobrze oczyszczony w porównaniu z innymi że ryzyko jakiegoś uczulenia jest minimalne a na tym mi zależy :) a ty jakie masz zdanie na ten temat?

Ja znam ogólną teorię :) Wiem, że kwas powinien być gładki. Że musi mieć odpowiednią konsystencję (ani za gęsty, ani za rzadki). Nie może uczulać i musi być dobrze oczyszczony (wtedy nie będzie komplikacji). Słyszałam dobre opinie o Juvederm (nie pisze o efektach, bo koleżanka, która robiła wygląda świetnie ;P), bo ma w składzie środek znieczulający, przez co zabieg jest przyjemniejszy.

a widzisz gdzieś przeczytałam że ten środek znieczulający jest bardzo pomocny w momencie kiedy lekarz układa wypełniacz (jest bardzo plastyczny po wstrzyknięciu) i wtedy nie czuć bólu. bo o ile dobrze wiem samo ostrzykiwane miejsce jest najpierw znieczulane kremem emla prawda?

Tak, tak - znieczulenie kremem to podstawa przy tych zabiegach. Ale lepiej od środka też przeciwdziałać bólowi. Wiadomo - jego odczuwanie to kwestia względna, ale znajoma mówiła, że spodziewała się czegoś straszniejszego :) Poza tym lekarz dobrze jej kwas doradził (a może sobie :P), bo bardzo sprawnie mu poszło właśnie z układaniem. Kwas ma ponad 8 miesięcy i ciągle efekt się utrzymuje (żadnych wałków itp.)

myślę że dobry lekarz byle czego nie wybierze bo by sobie robił tylko antyreklamę a tak zadowolony klient wróci i poleci innych więc nie dziwię się że lekarze wybierają ten preparat

Nie zawsze to, co dla nas jest logiczne, jest też dla lekarza :) Jeśli zdecydowałaś się już na Juvederm Ultra, to powinnaś być zadowolona, bo to jest jeden z tych kwasów, co łatwo się układa. I mniej boli, bo ma lidokainę :)

tak jestem zdecydowana na 90% jutro po wizycie u lekarza będę wiedzieć czy zostaję przy decyzji czy zmieniam chociaż myślę że zostanę przy Juvederm. tak czy inaczej napiszę na pewno jutro co powiedział lekarz

Moim zdaniem w tak młodym wieku lepiej jest wypełnić bruzdy na czole i zmarszczki kwasem hialuronowym. Występuje on naturalnie w ludzkim ciele, głównie w skórze, w różnorodnych stężeniach. Jedną z głównych jego cech jest wiązanie wody, dzięki czemu utrzymuje prawidłowe nawodnienie tkanek. Cząsteczki kwasu hialuronowego zanikają w miarę upływu lat. Zabieg wypełnienia zmarszczek polega na udostępnieniu zastępczego źródła kwasu hialuronowego, aby przywrócić satysfakcjonujące nawilżenie tkanek skóry, które jest niszczone przez załamania skórne, powstałe na skutek ekspresji twarzy.
Kwas hialuronowy wykorzystywany do wygładzania zmarszczek jest preparatem syntetycznym, co znacznie zmniejsza ryzyko wystąpienia objawów alergii. Zapewnia nam dużą wygodę, gdyż nie wymaga wcześniejszej próby uczuleniowej.

Ja też wolę kwas hialuronowy - na botox pewnie jeszcze przyjdzie czas :) Tylko, że na zmarszczki mimiczne jednak skuteczniejszy jest botox. Na statyczne lekarze częściej doradzają kwas hialuronowy.