Zmiany w zachowaniu i osobowości - diagnoza
napisał/a:
otta1
2012-04-25 09:25
Witam.
Bardzo bliska mi do niedawna osoba, bardzo dziwnie się zachowuje. Kobieta, lat dwadzieścia kilka. Prawda jest taka, że nikt jej nie poznaje, zraża do siebie starych znajomych, Ci którzy mają z nią kontakt opisują ją jako mającą "dwie osobowości". Raz ma depresję, a raz jest nadpobudliwa i szalona. Ostatnio ma skłonności do konfliktów i swoistą megalomanię "co to nie ja". Z tego co wiem ostro pije i szaleje, jakby teraz okres młodzieńczego buntu. Nagle wyszły na wierzch jakieś kłopoty z sercem
(które służą jej de facto jako wymówki na jej dziwne zachowania), o których nikt wcześniej nie wiedział.
Jednak najbardziej zastanawia mnie pewna rzecz. Osoba, którą uważałem, za bardzo godną zaufania (chodzi mi o takie "życiowe" zaufanie), przestałą spłacać zobowiązanie finansowe w stosunku do mnie. Ale to jeszcze nic. Ostatnio zaangażowała się w pracę w pewnej firmie, do tego stopnia, że pozrywała wszystkie inne kontakty. Wyrzucili ją z niej niedawno (1 taka sytuacja od 5 lat w tej firmie) kiedy to się okazało, że próbowała robić przekręty finansowe. Po kim jak po kim - ale po niej bym się tego nie spodziewał.
Dzieje się z nią coś niedobrego. Macie jakieś pomysły co to może być? I jak pomóc takiej osobie? Sam osobiście nią mam z nią kontaktu.
Bardzo bliska mi do niedawna osoba, bardzo dziwnie się zachowuje. Kobieta, lat dwadzieścia kilka. Prawda jest taka, że nikt jej nie poznaje, zraża do siebie starych znajomych, Ci którzy mają z nią kontakt opisują ją jako mającą "dwie osobowości". Raz ma depresję, a raz jest nadpobudliwa i szalona. Ostatnio ma skłonności do konfliktów i swoistą megalomanię "co to nie ja". Z tego co wiem ostro pije i szaleje, jakby teraz okres młodzieńczego buntu. Nagle wyszły na wierzch jakieś kłopoty z sercem
(które służą jej de facto jako wymówki na jej dziwne zachowania), o których nikt wcześniej nie wiedział.
Jednak najbardziej zastanawia mnie pewna rzecz. Osoba, którą uważałem, za bardzo godną zaufania (chodzi mi o takie "życiowe" zaufanie), przestałą spłacać zobowiązanie finansowe w stosunku do mnie. Ale to jeszcze nic. Ostatnio zaangażowała się w pracę w pewnej firmie, do tego stopnia, że pozrywała wszystkie inne kontakty. Wyrzucili ją z niej niedawno (1 taka sytuacja od 5 lat w tej firmie) kiedy to się okazało, że próbowała robić przekręty finansowe. Po kim jak po kim - ale po niej bym się tego nie spodziewał.
Dzieje się z nią coś niedobrego. Macie jakieś pomysły co to może być? I jak pomóc takiej osobie? Sam osobiście nią mam z nią kontaktu.