zostawil mnie po 3.5latach

napisał/a: pati880 2012-09-30 09:22
Prosze o pomoc nie wiem co robic.
no wiec tak.. prosze o rade. bylam z facetem 3.5 lat.. po jakims roku dowiedzialam sie ze ma dziecko, jak widzialam zdjecia na kom mowil ze to jego kolegi..przyznal sie w koncu.pisali ze soba na kazdym spotkaniu..byly sprzeczki... w koncu po ustaleniu alimentow urwal sie im kontakt.zamieszkalam z nim.. mialam pretensje, fochy... za duzo dzwonilam , smsowalam,on cos do mnie zlego mowil przez to lub pisal.. jezdzilismy gdzies. spedzalismy czas. czasem wydawalo mi sie ze to malo. po prawie 1.5 wyprowadzilam sie z powodu kasy.. ale bylismy razem..zadko sie widzielismy a jak bylo spotkanie to zmienial zdanie..
no i nie bylo spotkania. ja czasem cos ukrywalam.. kasowalam smsy.. czasem klamalam. spotykalam sie z kolega. raz jak byla przerwa przespalam sie choc moglam z nim zostac, ale wybralam tego faceta. jak juz mieszkalam sama bez niego to brakowalo mi po prostu jego. raz sledzilam go.. raz do domu dzwonilam zeby otworzyl a ten nie bo nie chcial sie spotkac. po prostu brakowalo mi go. a on zle do mnie mowil.. ze nie normalna, chora.. nie chce cie znac.. a teraz na str napisal ze koniec.uwolnil sie od patologi.. ze jest wolny.. ze zalu nie ma..ze koniec znajomosci.. innemu koledze ze molestuje smsami.. a mi ciezko nie wiem co robic.
napisał/a: pati880 2012-09-30 09:23
czesc. wiesz co chyba zdecydowalam ze zrobie inna taktyke lub po prostu zrezygnuje.. i jakiegos moze kiedys poznam.po tym jak teraz do mnie pisze. znowu.. chcialam po prostu wiedziec czy sie widzimy w weekend czy nie.. czy jedzie za wroclaw. po prostu obudzialam go pisalam , dzwonilam. i zle pisal.i ze jedzie tam.i nie widzimy sie.ze mam dzisiaj nie pisac. po twojej rozmowie bylo tak:w nocy pytal sie jak bylo jak wrocilam do domu odpisalam jemu..to bylo 27. pisalam cos tam ze myslalam ze napisze ze jemu mnie brakuje a ten ze neistety za duzo sobie wyobrazam.a ja ok wczesnie tak bylo. przyjmi kotus wczesniej tak bylo ale sie skonczylo... a ja 2 tyg temu a on no dwa tyg temu.. zalujesz? a ja zle zrozumialam cos. a on odpisalnie zalujesz ze sie skonczylo.to dobrze milego dnia.trzymaj sie pati.cos tam bylo no i po 16 odezwal sie jak tam? chwile pisalismy i napisal jak konczyl rpace po 21.. jak wieczor mija.. i kiedy ide na randke?a on na to moze niedlugo.moze wcale.. dobranoc spij dobrze szybko napisal i szybko skonczyl ze mu sie nie chce pisac i zebym na sile nie ciagnelam rozmowe.po 4 napisaal cos takiego ze :P nie spimy do pracy trzeba wstac. napisal ejszcze jeden sms pozniej na moje i koniec. pozniej wlasnie pytalam o cos i to spotkanie nie odpisywal i zaczelo sie .dzwonilam wylanczal sie i zle slowa na mnie..i nie widzimy sie ze ma mnie dosyc, odczep sie.. nie pisz dzisiaj do mnie.tez to..
2012-09-28 17:43:36
ze moglam poczekac na odpowiedz. a nie juz chciec. a brak slow.chwile chcialam zadzwonic cos sie spytac i :/
2012-09-28 17:44:03
jestes?
2012-09-28 17:44:40
oo moje zapro.. zaakceptowal na faceb..
2012-09-28 17:45:45
i usunal
2012-09-28 17:46:57
jestes?
2012-09-28 17:47:41
nie mam z kim tak pogadac. chyba masz racje dac spokoj.. nie mgoe przez tel pogadac bo mowi ze nie lubi. a smsy. to widze ze zaczyna czasem pisac juz nie pisz juz
2012-09-28 17:47:52
weekend odpada
napisał/a: pati880 2012-09-30 09:24
napisal ze byl na randce.ze mam sobie ulozyc zycje z kims. ze sie zakochal..moze to zauroczenie.spotyka sie od czasu do czasu jak czas pozwala. ze nie szuka innej dlatego z nia nie jest.nie wiem co robic. nie mam z kims rozmawiac.strasznie to boli
2012-09-28 19:14:26
poradz mi cos.. boze co ja mam robic
2012-09-28 19:14:33
czy on tylko tak mowi
2012-09-28 19:14:57
i ze nie powinno mnie to obchodzic czy sie spotyka i z kim




ja
2012-09-28 19:47:44
dwa ty temu napisalam ze pisal ze mam duze szanse do ciebie wrocic a ty juz zakochany, a ten dalej masz szanse.zakochany jestes i mam szanse..i ze mam kogos szukac.. nie rozumiesz tego wiec nie mysl bo nie potrafisz..napisalam cos o weekendzie .. a ten ze dzisiaj czy chce wpasc.a ja niedz lub jutro ok opada..
napisał/a: pati880 2012-09-30 09:25
rozmawialam z nim jemu tez o to chodzi ze jak bylam w zwiazku to go trulam, ograniczalam z znajomnymi. i zauwazywal ze jemu tez chodzi o kolezanki. jakies inne teraz. nie chodzi ze zakchany czy tak zauroczony ale podoba sie.tak o pogadac czy cos spotyka sie raz na tydzien.. ja nie wiem wg niego to nic ja ja bym sie spotykalam teraz z kims lub w zwiazku z nim jak bylabym.. albo on z kolezankami. no nie wiem
17:02:41
mowi ze narazie z nikim nie bedize. i ostatni raz sie kochalismy w sensie ze ja juz nie chce tak.wiesz o co chodzi. i ze czasem bd sie spotykac. ale bez. jutro lub w pon. masz jakies rady? olewac. no chce zebym sie z innymi spotykalam a wczesniej mowil zebym kogos mialam..
napisał/a: pati880 2012-09-30 09:25
eszcze takie gadanie zebym sie z kims spotkalam.... a wczesniej zebym kogos mialam bylam szczesliwa... i raz na tydzien tak spotyka sie z kolez.. 2 lub 3 razy spotkal sie.ja juz nie wiem co jest prawda
nie wiem co mam robic jestem strasznie zalamana.. pojechal za wroclaw cos tam chwile z nim pisalam ale bylo widac ze zajety przy piwie skonczylam.o 2 napisalam.a ten chwule pozniej zadzwonil do bylej i mowi ze zmienila nr. ze nie ma kontaktu z corka. ze zalamany. ze nie ma po co zyc. zyl tylko dla niej.nikogo nie ma. ja mowilam ze moze na mnie liczyc a ten ze nigdy nie mogl. zaczelam sama byc zalamana. pisalam cos zaczelam nie potrzebnie cos o sobie a ten ze mysle tylko o sobie. ze ma mnie w dupie. ze bledem bylo bycie ze mna. i ze sie zabije tylko corke kocham... ze moge z nim pogadac rano zadzwonie a ten ze nie chce gadac. ze zwiazek nasz sie dawno zakonczylze jedize do domu taxi. no i pozniej ze idzie sie ruchac. cos napisalam i ze mam kogos. a wczesniej chcial sie spotkac dzisiaj lub jutro po pracy ale seks juz nie ma, nie bedze a teraz takie cos pisal w nocy
napisał/a: pati880 2012-09-30 09:26
prosze o pomoc. bo jestem zalamana. nie wiem co robic. jak nikt ze mna nie pogada zrobie sobie cos. bo na nikogo nie moge liczyc
napisał/a: 0sweetness0 2012-10-13 16:32
Musisz usiąśc i zastanowić się czego naprawdę chcesz. Jeśli chcesz go to walcz jeśli nie to daj spokój i zacznij żyć. Może potrzebujesz zmiany ,nowy look moze zaakcentować nowy początek

____________
Uroda - Odkrywaj i zbieraj swoje inspiracje z Stylowi.pl