zwichnięcie stawu skokowego

napisał/a: Lalaith8 2010-09-17 12:16
Witam, dwa tygodnie temu zwichnęłam staw skokowy. Opuchlizna była niewielka ale ja zawsze mam małą opuchliznę nawet przy złamaniach. Tydzień przechodziłam ze zwichniętą kostką, miałam na niej tylko bandaż. 3 dni temu założyli mi gips. Zdejmą go za 7 dni. Kostka cały czas boli a ibuprofen w niczym nie pomaga. Dodatkowo boli mnie cały mięsień łydki (prawdopodobnie go nadwyrężyłam, ale moje pytanie brzmi - czy mogłam go naderwać?). Czy przy zwichnięciu kostki dochodzi do zerwania torebki stawowej i czy stąd może brać się ból? Po jakim czasie od zdjęcia gipsu będę mogła normalnie chodzić? Proszę o pomoc. Moje studia wymagają ode mnie bycia w ciągłym ruchu dlatego zależy mi na jak najszybszym wyzdrowieniu.
Jeszcze raz proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam.
lalaith
napisał/a: ulna 2010-09-17 22:27
Jeśli faktycznie było to zwichnięcie, a nie skręcenie (a skręcenie podejrzewam bardziej mimo wszystko) to przy zwichnięciu zawsze dochodzi do rozerwania torebki stawowej, natomiast przy skręceniach tylko poważniejszych. Prawdopodobnie mięsień łydki nie jest naderwany. Ból jest spowodowany uszkodzeniem, naciągnięciem itp. tkanek miękkich które są najbardziej unerwione stąd jego większe nasilenie. Myślę, że po ok miesiącu jeśli doszło do mniejszych uszkodzeń będziesz mogła normalnie chodzić, jednak to ostatecznie zweryfikuje czas i uszkodzenia.