8 razy po 2 razy - jaka norma ?

napisał/a: stefan14 2007-06-27 17:05
Tak nietypowo zagadnę. Sporo kobiet pisze w dziale "Zdrada" że coś podejrzewa bo ich mąż / chłopak nie chce za często.

Tak zachodzę w głowę. któraś napisała 1, 2 razy w miesiącu.. a jaka jest "norma" ?

==========
W moim przypadku chyba mógłbym codziennie.. ale szanuję swoją żonę i jej zamiłowanie do odpoczynku ;).. więc będzie jakieś 1/ tydzień statystycznie. Ale w trakcie kryzysu bywało 1 raz /6 miesięcy.. a nasz rekord to 2 lata od urodzenia się dziecka..

=====

Reasumując: Dla zdrowej, aczkolwiek pracującej kobiety wstającej 0 5:40 do pracy w tygodniu jaka jest rozsądna norma ? ;)
napisał/a: Mari 2007-06-28 01:15
Stefan14 bleee ,zadałeś pytanie jak sztubak .Co to za słowo "norma".Normą dla mnie w tym tygodniu jest....,tej! nocy ,aż do rana! i co?.Mieszczę się w Twojej statystyce?")
napisał/a: Mari 2007-06-28 01:20
Stefan14 to gwoli przypomnienia:) Wiecie.. nie spodziewałem się tego.. ale po kryzysie który przeszliśmy z żoncią kilka miesięcy temu .. zakochałem się.

Miło jest mieć tę tesknotę za nią zaraz po wyjściu z domu. Tutaj przydaje się telefon, sms.. .i wszystkie te "pierdoły" które są tak ważne dla kobiet. Te "pierdoły" nareszcie okazują się ważne również dla mnie .

Uwielbiam wracać do domu, bo wiem że za chwilę będę mógł Ją pocałować, przytulić i czuć jej zapach i ciepło....

Stefan14 w 7 lat po ślubie.
Wyrywasz?,czy się bawisz odpowiedz szczerze!
napisał/a: ~Kryzysowa_Narzeczona 2007-06-28 07:09
Brawa dla Mari!! Tez czytałam tego posta :)
napisał/a: stefan14 2007-06-28 07:43
Mari napisal(a):Wyrywasz?,czy się bawisz odpowiedz szczerze!


Ososichodzi ?!

Fakt może "norma" to nie trafne słowo.. ale po prostu się zastanawiam. Owszem rozmowa z moim kochaniem była na ten temat, że ja bym chciał częściej a ona że nie za bardzo.. itd itd więc idziemy na kompromis :)

Widzę, że moje pytanie nie ma sensu.. każda/y tak często jak lubi i już, prawda.

Swoją drogą .. codziennie to chyba przesada!

Przyjąłem do wiadomości ochrzan od Mari ;).. tak, o pewne rzeczy nie wypada pytać w taki sposób... aż mi głupio :(
napisał/a: Mari 2007-06-28 13:24
Stefan14 nie było moim celem,żebyś się "podstresował"....Wiem,wiem,panowie czasami nie
czają bazy:)co można a co jest przeginką .Baw się .Surfowanie po tym forum jest fajnym spędzaniem wolnych chwil.
Pozdrowionka i całusek ,już się nie gniewam :)
napisał/a: 12toja 2007-06-28 13:31
Ja bym postawiła na JAKOŚĆ nie na ILOŚĆ :p
napisał/a: stefan14 2007-06-28 17:24
12toja napisal(a):Ja bym postawiła na JAKOŚĆ nie na ILOŚĆ :p


No wiesz, wracamy do punktu wyjscia.. a gdybyś miała super sexik, ale 3 razy w roku to JAKOŚĆ by ci wystarczyła ? ;) ?

Dlatego tak uwielbiane przez panów "szybkie numerki" zanim dziecko ze szkoły wróci ma swoje zalety. ;) Oczywiście nie wolno ograniczyć się tylko to tego rodzaju.
napisał/a: Mari 2007-06-28 23:50
Stefan14 cytat''a gdybyś miała super sexik, ale 3 razy w roku to JAKOŚĆ by ci wystarczyła"
Nie napewno bym się z tym nie godziła."Wyłuszczyłabym" mężowi całą sprawę i "postawiła warunki":).Więc bierz się za robotę,a przede wszystkim za pogaduchy z żoną.Mój znajomy :),podał mi fajne książki na temat Cię "interesujący" .
Przeczytaj,a może otworzysz oczy ze zdumienia,oh! zmarnowałem 7 lat bo nie wiedziałem co moją żoncię może rozgrzać do czerwoności.A druga sprawa , to dziwię się jak Wy możecie tak się nawzajem "męczyć prawie bez..".Nie uwierzę,że to trwa tak dłuuuugo..
motto :Jest takie mądre przysłowie:jaki mąż w nocy,taka żona w dzień!
napisał/a: dryczki 2007-06-29 00:09
ja tez nie moge wyznaczyc jakiejs normy poniewaz jak jestem szczesliwa to moge i mam ochote nawet na jakies nowe pozycje czy jakies udziwnienia....
ale jak facet jest w danym czasie czesciej okropny niz przyjemny to ciezko...
wtedy mysle o tym czemu on taki jest a sex raczej nie wchodzi w gre...
napisał/a: 12toja 2007-06-29 06:32
stefan14 napisal(a):No wiesz, wracamy do punktu wyjscia.. a gdybyś miała super sexik, ale 3 razy w roku to JAKOŚĆ by ci wystarczyła ? ;) ?

Dlatego tak uwielbiane przez panów "szybkie numerki" zanim dziecko ze szkoły wróci ma swoje zalety. ;) Oczywiście nie wolno ograniczyć się tylko to tego rodzaju.


No ok nie popadajmy ze skrajności w skrajność.
Oczywiście, że zależy to od tego jak sie układa i od tzw. "jak minął dzień".
Jeśli mam podać jakies cyfry to tak średnio dla malżeństwa wypadałoby 2 razy na tydzień - dobrej jakości i wszystko śmiga!!! Mówię tu o średniej bo wiadomo są gorsze i lepsze tygodnie.


Życzę wszystkim tych lepszych tygodni i zwiększenia średniej, pa
napisał/a: niezapominajka 2007-06-29 07:51
hmm norma to dziwne słowo.... ja jestem z moim facetem od 6 miesięcy i jak na razie kochamy się 1 dziennie a jak się nie kochamy to nadrabiamy następnego dnia albo 2 dni potem... czyli co mi norma wchodzi 1 dziennie ?? tylko ja sie zastanawiam kiedy nam się to znudzi ??? ale jak na razie się nie nudzi :D