ANGEL

napisał/a: zalicierpienie 2009-09-09 14:47
Ostatnio byłem ze znajomymi na małym wypadzie i przyprowadzili ze sobą bardzo fajną dziewczynę. jest ode mnie młodsza o 3 lata. ma 16 lat. jest bardzo mądra i dojrzała jak na swój wiek, ma bardzo bogate zainteresowania, jak na nią patrze widzę anioła, czuje że to bratnia dusza. jest tylko małe ale... ona jest aniołem a ja się przy niej czuje lucyferem. jestem o wiele żywszy, mam gadane, podobnie jak ona jestem muzykiem tylko w ostrzejszych klimatach :P. Rozmowa zaczęła się od tego że zapytałem jej czy nie przeszkadza jej jak zapale w jej towarzystwie. powiedziała, ze nie i zaczęła się rozmowa, o muzyce, o zainteresowaniach itp. Było super... w pewnym momencie widziałem, że bardzo marznie, zapytałem jej czy nie dać jej kurtki, powiedziała że nie... a ja i tak zdjąłem kurtkę i ją przykryłem. Zauważyłem, że żaden facet nigdy jej tak nie traktował, to było dla niej coś nowego. Puszczałem ją przodem, pytałem czy nie jest głodna, czy nie chce pić. W pewnym momencie doszło do sytuacji ze jej ekipa i jej przyjaciółka chciała się zmyć. A ona mimo wszystko została ze mną i jeszcze jednym kolegą. Po koncercie, odwiozłem ją do domu a sam z kolegą pojechałem na piwo. Jak się później okazało, zanim mnie poznała była na nią nagonka by poznała i zbliżyła się do tego mojego kumpla a po spotkaniu ze mną, nagle wszyscy ustawiają ja na mnie. Wczoraj koelga wybadał sytuacje. Dowiedziałem się, że dziewczyna ma mętlik w głowie, wypytywała o mnie, kim jest i w ogóle. Kolega mi powiedział krótko... Jeśli rozegrasz to mądrze to ci sie uda... Tylko że ja nigdy nie spotkałem anioła. Zawsze wiązałem się z szalonymi laskami a teraz taka odmiana. niesamowite. pytanie co mam robić;)??
napisał/a: lodyga 2009-09-09 14:56
spotkałeś właśnie tą jedyna:D
napisał/a: zalicierpienie 2009-09-09 15:02
ona jest zupełnie inna niż ja.. nie wiem jak to rozegrać... ona jest tak zajęta, że nawet nie ma czasem czasu odpisać na smsa przez cały dzień. Chciałbym by się mną zainteresowała
napisał/a: lodyga 2009-09-09 15:18
moze musi czasu zeby cie lepiej poznac:D
napisał/a: zalicierpienie 2009-09-09 15:19
to na pewno. Ale boje się proponować spotkań itp bo boję się odmowy. boję się, że się do mnie zrazi jak będę za ostro nacierał.
napisał/a: ~gość 2009-09-09 16:51
Powoli, dopiero co otrząsnąłeś się po zdradzie o ile pamiętam. W tym stanie łatwo się na nowo zaangażować w nowy związek ,człowiek pragnie bliskości jak nigdy.
Poza tym ona ma szesnaście lat i czasami może miec zwyczajnie dość bycia dojrzałą i zechce robić coś chorego, a skoro ona się tak różni od tych panien z którymi do tej pory byłeś to może sam zechcesz za jakiś czas znów poczuć odrobiny szaleństw.
A rozgrywać to możesz sobie strategię turową.
Pozwól wydarzeniom płynąć aż przywloką Cię do właściwego wymarzonego punktu.
napisał/a: zalicierpienie 2009-09-09 17:02
hmmmm... kumpel wybadał sytuacje... no niby jest dobrze. To jest dziewczyna do tańca i do różańca. Nie chce tego spieprzyć swoją nachalnością itp. Tak właśnie to mnie we mnie dziwi że kiedy ją poznałem zapomniałem o zdradzie i o kłopotach. Czuję się teraz wolny... Chcę się do niej zbliżyć...
napisał/a: lodyga 2009-09-09 20:10
Ale to nie kumpel ma badac sytuacje tylko TY
napisał/a: szprycha1 2009-09-12 16:14
Napewno spotkales ta jedyna i na spokojnie do tego podejdz i nie pros kolegow znajomych zeby wybadali czy jest tak czy owak sam musisz sie o tym przekonac :)
napisał/a: zalicierpienie 2009-09-12 17:41
Hmmm... mówicie że to ta jedyna... skąd ta pewność?? a jak to spieprzę :/?? Ona jest aniołem... jej pasją tak jak i moją również jest muzyka, podobnie jak ja gra na instrumencie, mamy mnóstwo tematów do rozmów, a jednak ona się mnie obawia trochę... Widzę strach... niepewność itp.