Antykocepcja to wygoda dla partnera - faceta

napisał/a: jaga_baga 2007-12-27 20:07
Witajcie Dziewczyny
Chcę poznać wasze zdanie na ten temat. Mówi się ,że robimy to dla partnera - faceta dla jego wygody:
1. łykamy tabletki anty...
2. zakładamy sobie wkładki...
3. robimy zastrzyki...
4. naklejmy platerki...
5. tabletki po...
Mam nadzieję ,że niczego nie pominęłam, nie mówiąc o metodach bardziej drastycznych i nieodwracalnych ale tych metod się u nas nie stosuje.
Pozdrawiam i czekam na Wasze głosy
napisał/a: MadameMadame 2008-01-01 23:25
Zgadzam sie z Toba w 100%. Wezmy jeszcze pod uwage to, co otrzymujemy w zamian. Viagra np. A czemu zamiast tego nie wymyslili tabletek, po ktorych kobieta ma orgazm|? Takich, ktore by to gwarantowaly tak jak viagra gwarantuje "gotowosc do boju"?
napisał/a: dudek2 2008-01-02 12:44
Myślę, że srodków antykoncepcyjnych nie stosuje się tylko dla partnera, ale dla obopólnej swobody, spokoju, poczucoia bezpieczeńsatwa, pewności. Facet również chce się czuc "pewnie" - tak samo, jak i konieta. Stwierdzenie, że antykoncepcje dziewczyny stosują dla wygody faceta jest bzdurą! Jeśli się z kimś sypia, to sprawy zabezpieczenia przed niechcianą ciążą powinno się omawiać wspólnie i razem podjąc decyzję odnośnie metody.
napisał/a: jaga_baga 2008-01-03 08:47
dudek napisal(a):Myślę, że srodków antykoncepcyjnych nie stosuje się tylko dla partnera, ale dla obopólnej swobody, spokoju, poczucoia bezpieczeńsatwa, pewności. Facet również chce się czuc "pewnie" - tak samo, jak i konieta. Stwierdzenie, że antykoncepcje dziewczyny stosują dla wygody faceta jest bzdurą! Jeśli się z kimś sypia, to sprawy zabezpieczenia przed niechcianą ciążą powinno się omawiać wspólnie i razem podjąc decyzję odnośnie metody.


Dzięki za odpowiedź. Myślę jednak,że takich panów nie ma wielu. Jeśli trafiłaś na takiego partenera to tylko pogratulować. W większości nie interesuje ich co się z nami dzieje.
Osobiście też używam takie środki ale nie dla jego wygody tylko dla własnego bezpieczeństwa - wyznaje zasadę lepiej zapobiegać niż leczyć.
Pozdrawiam.
napisał/a: jaga_baga 2008-01-03 08:54
MadameMadame napisal(a):Zgadzam sie z Toba w 100%. Wezmy jeszcze pod uwage to, co otrzymujemy w zamian. Viagra np. A czemu zamiast tego nie wymyslili tabletek, po ktorych kobieta ma orgazm|? Takich, ktore by to gwarantowaly tak jak viagra gwarantuje "gotowosc do boju"?



Masz racje. Farmacja jest tak daleko posunięta- rozwinięta a nikt nie pomyślał o tabletkach dla kobiet. Owszem są jakieś niby mające zwiększać u kobiety chęc na zbliżenia, ale raczej nie gwarantują one, że po ich zażyciu masz orgazm. A szkoda bo byłoby pieknie nam również.
napisał/a: Asteria 2008-01-25 20:14
Ja powiem, tak w moim zwiasku nigdy nie bylo czegos takiego jak martw sie sama o antykoncepcje. zawsze bylo omowione co bedzie najlepsze, jak bedzie wygladalo finansowanie tego, i co najwazniejsze co bedzie dla mnie najzdrowsze. Powiedziala bym ze moj facet do tego tak sie przylozyl ze jst niekiedy bardziej poinfomowany niz ja:)
Dla tego tez nie moge powiedziec ze moj facet ma ze mna wygodnie.

oczywiscie przyjmujemy ze wystapi ryzyko "wpadki".
napisał/a: fairy_86 2008-02-03 12:04
Ja mysle ze to jednak wygoda dla dwojga. Odkad biore tabletki, mam wiekszy komfort psychiczny, czuje se bezpieczniej i mam wieksza ochote na seks.
Mam to szczescie, ze przy moim boku jest wspanialy czlowiek, ktry traktuje nas jak jeden organizm.
Biore tabletki lacznie juz ponad trzy lata, rok temu kiedy sie poznalismy mialam przerwe w ich stosowaniu. Kiedy po pol roku zwiazku zaproponowalam ze do nich wroce, usiadl ze mna przy stole i rozmawialismy o wszystkich za i przeciw. Duzo am o nich czytal, chcial wszystko wiedziec. Teraz pyta z zatroskaniem jak sie po nich czuje, czy wszystko ok.
Szczerze mowiac on jest tym chyba bardziej zainteresowany i przejety niz ja :) Ja poprostu je biore i czuje sie swietnie wiec nie czuje zebym sie poswiecala dl ajego wygody.:)