Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Bardzo prosze o rade

napisał/a: kolk1984 2009-07-29 23:05
Bylam w zwiazku z chlopakiem,ktorego nie kochalam przez 2 lata i w zasadzie caly ten czas myslalam zeby od niego odejsc.Ostatecznie poznalam chlopaka,ktory okazal sie moim przyjacielem na dobre i na zle i byl dla mnie bodzcem do zerwania.Rostanie bylo ciezkie,duzo placzu i zalu ale oboje z tego wyszlismy i nie zalujemy.(zaznaczam ze utrzymujemy dobre stosunki). Jakies 7 miesiecy temu poznalam chlopaka w ktorym zakochalam sie po uszy,nie potrzebowalam na to duzo czasu moze dlatego ze bardzo chcialam sie zakochac.Mieszkamy oboje zagranica,gdyz studiujemy.Michal wyjechal do Polski na 3 miesiace bo skonczyl mu sie semestr na uniwersytecie.Nikt w rodzinie mu nie zachorowal,wyjechal z checia przezycia fajnych wakacji.W zasadzie byla to jego decyzja,nie pytal sie mnie o zdanie.Na poczatku bardzo mi go brakowalo,teraz juz sie przyzwyczailam do jego nieobecnosci ale nadal go kocham i tesknie.Juz wkrotce wraca.Zdecydowalam sie z nim rozstac mimo mojego uczucia do niego.Klocimy sie o to od jakiegos czasu.Liczylam ze moze wroci dla mnie wczesniej.Pomylilam sie.On rowniez wyznaje mi milosc i okazuje ale teraz juz mu nie wierze.Uwazam ze jest ze mna bo tak mu jest wygodnie albo moze nie chce czuc sie samotnie na obczyznie.Czy chlopak,ktory kocha potrafi zostawic dziewczyne zeby pojechac na przedluzone wakacje?Ciagle sie waham ale musze myslec o sobie.Nie chce byc kolejna glupia i oszukiwana,wierzaca we wszystko co mowi.To sa tylko slowa a ja potrzebuje czynow.Teraz jeszcze pojechal na 5-dniowy koncert,oswiadczyl mi ze wraca w poniedzialek.Smsa nie wysle oczywiscie bo za drogo wychodza zagranice. ON wogole nie sugeruje sie moim zdaniem.Jest tylko on i nikt wiecej.Prosze o rade.Czy slusznie zrobie zrywajac z nim?
napisał/a: ~Inca 2009-07-30 00:18
Powiem tak...gdyby Twój chłopak Ciebie kochał to nie zostawiłby Ciebie samej (i to jeszcze na 3 miesiące), liczyłby się z Twoim zdaniem i uczuciami. Ale tu już nawet nie chodzi o Twoje zdanie czy uczucia...On powinien czuć że nigdzie nie jedzie bez Ciebie...a tym czasem On wyjeżdża się "zabawić" pewnie, bo co On niby robi 3 miesiące sam w Polsce?...wiadomo że nieraz wyjdzie gdzieś odreagować, jak sama napisałaś że zrobi sobie "przedłużone wakacje". Jestem ciekawa jak często On myślał o Tobie na tych wakacjach? Mój chłopak świadomie nie zostawiłby mnie nawet na jeden dzień samej, a co dopiero 3 miesiące. Jeśli czujesz że On się już tak Tobą nie interesuje (na co wskazuje z tego co piszesz)...to rozstanie jest dobrym rozwiązaniem. Jednak jesli zależy Tobie na Nim, to proponuje Ci zaraz po Jego przyjeździe wziąć Go na poważą rozmowę, powiedz Mu szczerze co czułaś prze ten cały czas i że nie czujesz się kochana i że chcesz sie rozstać...JEŚLI TO GO PRZESTRASZY I BĘDZIE CIĘ BŁAGAŁ ŻEBYŚ ZOSTAŁA TO MOŻNA MU DAĆ SZANSE, JEŚLI OLEJE SPRAWĘ TO NIE LICZYŁABYM JUŻ NA NIC Z JEGO STRONY.
napisał/a: anaa82 2009-07-30 13:28
Wg mnie to że wyjechał do kraju, do rodziny to nie znaczy odrazu ze nie kocha. Ja wyjechałam kiedys na 2 miesiące do USA na wakacje, on pracował wiec nie mogł ze mną wyjechać. Miałam okazję pozwiedzać Nowy Jork bo nigdy tam nie byłam, zatrzymałam się u rodziny, dlaczego miałabym nie skorzystac z takiej okazji? Kochałam i to bardzo, tesknilam ale codziennie gadalismy prawie na skype. I to ze sie dobrze bawilam nie znaczylo, ze go nie kochalam. Bawiłam sie dobrze, ale nic zlego nie robiłam i nie miał powodów byc zazdrosnym.
Jezeli go faktycznie kochasz to po co masz zrywac? Czy masz podstawy myśleć że cie oszukuje? Równie dobrze Ty mozesz go oszukiwać bo go nie ma to też teoretycznie możesz sie "zabawić", ale widocznie Ci ufa że tego nie zrobisz.
napisał/a: urbban 2009-07-30 14:04
jak dlugo juz jestescie razem?

na podstawie tego co piszesz, moje zdanie jest następujące: jeżeli zostawił cie na 3 miesiące to coś chyba jest nie tak...nie mogliście wyjechać gdzieś razem? i co to za tłumaczenie że smsy są za drogie!
napisał/a: kolk1984 2009-07-30 15:35
jestesmy ze soba od 6 miesiecy i tak rzeczywiscie gadamy codziennie na skypie.ja nie moge wyjechac bo mam uczelnie.Musze jednak przyznac ze po 1.5 msc od jego wyjazdu sama rowniez wybralam sie do Polski bo akurat mialam przerwe miedzy semestrami.Cale te 2 tygodnie bylismy razem i bylo naprawde fajnie.Czuje jednak ze poswiecilam mu wiekszosc mego czasu i zignorowalam swoja rodzine a nie jest tego wart.Im dluzej sie nie widzimy tym dochodzi do ostrzejszych klotni.Natomiast gdy jestesmy razem super sie dogadujemy.Teraz jednak mam powazne watpliwosci.
napisał/a: dziobasek3 2009-07-30 17:08
rozumiem twoje obawy, pretensje...jak każda kobieta jesteś podejrzliwa;) rozumiem też,że tęskniłaś, cierpiałaś- pewnie czułabym to samo co Ty, gdybym, była w takiej sytuacji;)ale z drugiej strony, to,że wyjechał to nie znaczy,że Cię nie kocha;) nie można uzależniać się od kogoś, bo przeradza się to w chorą "MIŁOŚĆ", baw się też sama, wychodż z koleżankami, urządzaj sobie babskie wieczory- imprezki...bądźcie arzem,ale niech każde z was ma swoje życie też- troszke wolności nie zaszkodzi;) ja w swoim związku 5letnim poprzednio byłam w "CHOREJ" miłości, teraz robie tak jak wyżej napisane i...jestem szczęśliwa;)
napisał/a: dziobasek3 2009-07-30 17:10
p.s. z tymi sms przegiął!!
napisał/a: anaa82 2009-07-31 13:18
dziobasek3 napisal(a):p.s. z tymi sms przegiął!!


Przegiąłby, gdyby nie bylo innej formy komunikacji. Skoro rozmawiają codziennie na skype za darmo, to na zdrowy rozum, po co tracic pieniądze na smsy? Nie przesadzajcie dziewczyny :)
napisał/a: kolk1984 2009-07-31 15:40
no gadalismy!bo teraz go nie ma od 3 dni i jak narazie slowa od niego nie uslyszalam.Widze ze zdania sa podzielone.A ja zgadzam sie z tymi co tlumacza i z tymi co atakuja.Dziwnie nagle przestalam sie intersowac.Nie zebym przestala go kochac.Ale chyba zuzylam zbyc duzo energii myslac o tym.I jezeli zdecyduje sie z nim zostac to tylko gdy zobacze ze sie stara,a sama tez planuje zmienic stosunek i traktowac go bardziej obojetnie.Moze to da mu do myslenia
napisał/a: urbban 2009-07-31 16:07
czasami takie zimne wiadro na głowę jest najlepszym wyjściem...albo się obudzi albo dostaniesz sygnał że może nie warto.

Trzymam kciuki, żeby tak zatęsknił że będziesz go miała dość! ;)

Pzdr
Bearezja
napisał/a: Bearezja 2009-08-01 20:58
Zgadzam się z Aną82 i Dziobaskiem.
Rozumiem, że tęsknisz, że jest Ci źle, bo pewnie też bym sie tak czuła, ale myślę też, że to że wyjechał do rodziny nie oznacza, że Cię nie kocha. W takich sytuacjach bardzo pomaga skype.
Myślę, że w związku ważne też jest, aby się nie udusić. Powinnas też zacząć myśleć trochę o sobie i o swojej rodzinie. Nie podporządkowuj całego wolnego czasu i każdej wolnej chwili jemu. I nie chodzi tutaj o jakąś zemste, tylko o to, abyś nie czuła, że Ty się za bardzo poświęcasz. Też trochę pomyśl o sobie, tak jak ju koleżanki wcześniej radziły. Masz ochotę i możliwość odwiedzic swoją rodzinę w kraju? Jedź! Trzeba umieć dać sobie dużo bliskośi i trochę swobody.
To bywa trudne, ale warto się tego nauczyć.

PS Anaa82, świetny avatar :D
napisał/a: kolk1984 2009-08-02 13:08
tak mysle dziewczyny ze macie duzo racji.chyba troche popadlam w paranoje i zaczynam wymyslac rzeczy ktorych nie ma.zreszta tak naprawde musze poczekac az wroci,pogadac,poobserwowac jego zachowanie.napewno nie bede konczyc tego przez gg.mysle ze jest chyba tez tak ze czlowiek zaczyna wymyslac rozne rzeczy jak ma duzo wolnego czasu.dzieki za wszystkie rady