Bedzie cos z tego?
napisał/a:
picia10
2011-08-29 06:32
Witam Wszystkich mam problem z dziewczyna , mianowicie spotykamy sie od pol roku regularnie, a od miesiaca wszystko zaczeło sie psuc tzn ona mi powiedziala ze juz nic nie czuje do mnie a nasze sprawe intymne wygladaly ze tylko ja jej robilem dobrze ale bez seksu, same paluszki itp. Czy przyczyna moze lezec po stronie że nie bylo zadnego stosunku ? i dziewczyna sie wystraszyła?
Jej Przyjaciółka mowi mi że ONA jest strasznie za mna ale powiedziała jej że boi sie zaufac kolejnemu chlopakowi ? co to znaczy bedzie cos z tego?
Jej Przyjaciółka mowi mi że ONA jest strasznie za mna ale powiedziała jej że boi sie zaufac kolejnemu chlopakowi ? co to znaczy bedzie cos z tego?
napisał/a:
Izaczek
2011-08-29 09:57
czego się wystraszyła? tego ze seksu nie ma? naprawde tak myslisz?
nikt Ci na to pytanie nie odpowie, bo wszystko zalezy od Ciebie
a co ten poprzedni chłopak jej zrobił, ze ma teraz taki uraz?
nikt Ci na to pytanie nie odpowie, bo wszystko zalezy od Ciebie
a co ten poprzedni chłopak jej zrobił, ze ma teraz taki uraz?
napisał/a:
dziewczynkaa
2011-08-29 10:30
picia10, to jest ta sama co niedawno opisywałeś? tylko, że tamtą znałeś 3-4 miesiące?
daj spokój, powiedziałaby Ci jakby miała ochotę na coś więcej :D tak myślę... może na razie tyle jej wystarczało... A czy coś z tego będzie to ja nie wiem... jakaś zagubiona ta dziewczyna i chyba się nie wyleczyła po poprzednim chłopaku. Ale jak koleżanka jej twierdzi, że ona jest za Tobą to może i jest szansa.
daj spokój, powiedziałaby Ci jakby miała ochotę na coś więcej :D tak myślę... może na razie tyle jej wystarczało... A czy coś z tego będzie to ja nie wiem... jakaś zagubiona ta dziewczyna i chyba się nie wyleczyła po poprzednim chłopaku. Ale jak koleżanka jej twierdzi, że ona jest za Tobą to może i jest szansa.
napisał/a:
picia10
2011-08-29 15:15
no tak twierdzi jej przyjaciółka że ona ma teraz uraz do chłopaków boi mi sie zaufac itp
ale dlaczego ona mi powiedziałą że narazie che być sama bo nic do mnie nie czuje, fakt faktem troche ochłodzilo sie miedzy nami nie rozmawiamy przez tel czesto nie piszemy jest troche inna czuje jakby mnie olewała :(
[ Dodano: 2011-08-29, 19:42 ]
może dlatego że byłem dla niej za miękki:(
ale dlaczego ona mi powiedziałą że narazie che być sama bo nic do mnie nie czuje, fakt faktem troche ochłodzilo sie miedzy nami nie rozmawiamy przez tel czesto nie piszemy jest troche inna czuje jakby mnie olewała :(
[ Dodano: 2011-08-29, 19:42 ]
może dlatego że byłem dla niej za miękki:(
napisał/a:
~gość
2011-08-30 06:11
No jak tak powiedziala, to wlasciwie masz juz pozamiatane.
Czego miala sie wystraszyc...?Ze nie bylo miedzy wami seksu?A co?Ona nalegala, a Ty nie chciales, czy jak?Bo nie chwytam...
Co to znaczy, ze ona jest "za Toba"?Lubi Cie, kocha, szanuje, zyc bez Ciebie nie moze, czy co...?Dopiero po pol roku z Toba przypomniala sobie o poprzednim chlopaku i stwierdzila, ze ciezko bedzie zaufac nastepnemu, czyli jakby Tobie?No to rychlo w pore...Miales pecha po prostu.Albo przyjaciolce sie cos pozajaczkowalo i udzielila Ci malo wiarygodnych informacji.
Bardzo mozliwe, ze wlasnie to bylo przyczyna.
Tak czy inaczej odpusc sobie ta dziewczyne.Jak zauwazyles, trudno za nia nadazyc.Sama nie wie czego chce, czegos sie boi, choc nikt nie wie czego, lepiej niech bawi sie poki co nadal lalkami.Na zabawe chlopakami przyjdzie jeszcze pora.
napisał/a:
picia10
2011-08-30 06:27
bardzo ja do mnie ciągnie , ale mi jest ciezko czekac tak w niepewnosci na poczatku bylo fajnie teraz wszystko [CENZURA!!!] jest:( a jezeli pokazal bym prawdziwego siebie bez wymiekania mogło by cos z tego być??:)
napisał/a:
~gość
2011-08-30 06:35
A widzisz...Grales, udawales kogos kim nie jestes, moze nie bardzo Ci to wychodzilo, byles sztuczny, ona to wyczuwala i dlatego sobie odpuscila.Bo nie mogla Cie "rozgryzc", nie byla pewna co z Ciebie za gagatek...
Jakikolwiek bys nie byl, ZAWSZE badz soba.I w kontaktach z dziewczynami i w zyciu w ogole.
Czy w tym przypadku cos z tego bedzie nie wiem.Jasnowidzem nie jestem.Moze w koncu sie do Ciebie przekona, a moze ucieknie z wrzaskiem...Nie dowiesz sie dopoki nie sprobujesz.
Powodzenia.
napisał/a:
picia10
2011-08-30 15:10
tylko ona narazie nie chce sie wiazac a problem jest taki ze mnie to boli i mysle o tym jest mi zle bardzo
napisał/a:
~gość
2011-08-30 15:22
Jak nie chce to nie chce...Sila i przy uzyciu sznurka przeciez jej nie zwiazesz.Nastepnym razem w kontaktach z taka czy inna dziewczyna badz od poczatku soba, nie udawaj Greka ani nikogo na kogo byc moze w ogole nie wygladasz, a przynajmniej bedziesz wiedzial, ze byles w porzadku.I wobec siebie i wobec dziewczyny.
Co Cie boli?Ze ona nie chce sie wiazac...?No nie podlamuj mnie...Chlop jestes czy mazgaj?Nie mysl o niej, jest tyle innych spraw do obmyslenia, tyle spraw do zrobienia...Zreszta, niewykluczone, ze dziewczyna zmieni zdanie, moze nawet jeszcze dzis i jednak zapragnie sie z Toba ponownie "zwiazac".Jak zdazylem sie zorientowac wasz zwiazek obfituje w niespodzianki i zaskakujace zwroty, tak ze nie trac ducha...
I nie wylewaj lez na prozno.
napisał/a:
picia10
2011-08-30 18:53
Powiedziała tak że na dzien dzisiejszy nie chce miec nikogo chce byc sama jestesmy na poziomie kolega kolezanka ale buziak w polik jest
a czemu nasze rozmowy sie tak ochłodziły tzn nie pisze nie dzwoni juz do mnie czasami od tak jej sie zachce ....
a czemu nasze rozmowy sie tak ochłodziły tzn nie pisze nie dzwoni juz do mnie czasami od tak jej sie zachce ....
napisał/a:
~gość
2011-08-30 19:39
No widzisz...Chociaz tyle ugrales na koniec.
Kpisz czy o droge pytasz?Jak napisales linijke wyzej, jestescie teraz w relacji kolega-kolezanka.Temperatura i czestotliwosc kontaktow miedzy wami mialaby wzrosnac wedlug Ciebie?
Nie mam pojecia jak Ty przetrwales az pol roku u boku tej dziewczyny...
napisał/a:
picia10
2011-08-30 20:39
nie kpie tylko pytam czy to juz twoim zdaniem jest koniec jak ona chce sie spotykać??, no nie chodzi mi ze lekko to przyjdzie ale czy ja mam wykazywac jakas inicjatywe w jej strone z przytulaniem itp?
co miales na mysli ze dobrze mi na koniec powiedziała?
co miales na mysli ze dobrze mi na koniec powiedziała?