Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Błagam co mam robic! ;(

napisał/a: co_dalej_robic 2009-12-15 18:51
http://forum.we-dwoje.pl/topics28/problemjestem-zalamana-vt15068.htm tu jest moj temat! ;((


Błagam pomóżcie mi!!! Była taka sytuacja, ze dziś taki jeden chlopak chcial zaprosic mnie do kina do ktorego i tak bym nie poszla, i napisaialm do chlopaka smsa co bys powiedzial jakbym miala isc do kina? I powiedzialam mu o tej sytuacji. On uznał, ze ja sie go pytam o pozwolenie że go sprawdzam, że ja chce z tamtym iść, doroga wolna, żebym sobie z tamtym spedzal sylwestra, że odda mi kase za rezerwację, i nie mamy o czym rozmawiac po czym wyłaczył telefon. BOZE!! NIE WIEM CO JA MAM TERAZ ROBIC!!!!!!!! PRZEZ TAKIE COS?
Jak mam to rozumiec, ze to koniec?!? ;((
napisał/a: kasiasze 2009-12-15 19:18
co_dalej_robic, trochę wyważenia! Jeśli i tak byś niec poszła do kina, to po co pytasz swojego chłopaka o pozwolenie? I to wtedy, gdy sama nie jesteś pewna z nim sytuacji?
Może i koniec, chłopak czuje się wkurzony. Błagałaś go o szansę a teraz?
Szkoda słów.
napisał/a: co_dalej_robic 2009-12-15 19:25
Nie poszła bym do żądnego kina, ani nie pytałam się go o pozwolenie, zapytałam tak tylko w sumie w żarcie, żeby sprawdzić co odpowie, potem mu napisałam, że nie wiem jak w ogóle może tak myśleć skoro ja go Kocham, i on dobrze o tym wie!. Wiem głupie, ale chciałam zażartować, a przy okazji dowiedzie się co powie ;(

[ Dodano: 2009-12-15, 19:26 ]
Dlaczego koniec, tak przez sms-a? Przez takie coś? Przecież ja nie jestem niczemu winna, niczemu nie zawiniłam ;( Kocham Go i nie wiem jak mógł pomyśleć, że bym chciała iść gdzieś z innym.
I dlaczego wyłączył telefon?

[ Dodano: 2009-12-15, 19:27 ]
Muszę, to teraz jakoś odkręcić, coś zrobić, spotkać się z nim, że źle zrozumiał co napisałam... bo taka prawda ;( nie w głowie mi chodzenie gdzieś z innymi
napisał/a: ~gość 2009-12-15 19:39
tak po pierwsze to właśnie dobry przykład, dlaczego przez sms nie powinno się załatwiać nic poza 'co slychac' i 'spotkajmy się' ;) to tak a propos innego wątku

a co do sedna, to hm odnoszę wrażenie, że on czekał na to i to tylko pretekst. Poważnie. Jak przeczytałam ten wątek i poprzendi, żeby przypomnieć sobie sytuację, to wg mnie gościu wyolbrzymił stanowczo sytuację i czekał na Twoje drobne potknięcie, żeby mieć powód do rozstania :/
napisał/a: kasiasze 2009-12-15 19:40
co_dalej_robic, chlopak jest nadwrażliwy a nie jest cudownie między wami - co to za jakieś żartowanie-sprawdzanie? Masz ochotę to idź i nie pytaj go . A nie masz ochoty to chyba sobie nie żartuj na ten temat.
Zalezy mu na Tobie, skoro zazdrosny.
Zastanów się jak byś zareagowała, gdyby sobie zażartował "ja pojadę na sywlestra z pewną ładną swoją koleżanką, co ty na to"? Podobałby Ci się taki żart? Nie czyń drugiemu ... znasz to?

[ Dodano: 2009-12-15, 19:42 ]
napisz milego przepraszającego smsa - nie za dużo słów, nie zbyt duzo czułości, po prostu zyczliwie - i nie błagaj o nic, pozwól mu by był trochę naburmuszony, nie atakuj :)
napisał/a: co_dalej_robic 2009-12-15 19:43
Vanilla też tak pomyślałam. Że to pretekst, przecież nic takiego złego nie zrobiłam. Po pierwsze gdybym miała gdzieś iść z innym to nawet bym mu o tym nie mówiła! A ja powiedziałam co i jak bo po prostu dla mnie to było śmieszne cała ta sytuacja, i na prawdę chciałam to zrobić w formie żartu.
Nie wiem, czy on zrozumie, że zrobił teraz głupotę, pisząc mi takie rzeczy, bo nie miał powodu, czy się odezwie? Bo widać, chyba jest zazdrosny jak tak sie tym oburzył, jakbym była mu obojętna chyba by tak nie zareagował?

[ Dodano: 2009-12-15, 19:45 ]
kasiasze napisal(a):co_dalej_robic, chlopak jest nadwrażliwy a nie jest cudownie między wami - co to za jakieś żartowanie-sprawdzanie? Masz ochotę to idź i nie pytaj go . A nie masz ochoty to chyba sobie nie żartuj na ten temat.
Zalezy mu na Tobie, skoro zazdrosny.
Zastanów się jak byś zareagowała, gdyby sobie zażartował "ja pojadę na sywlestra z pewną ładną swoją koleżanką, co ty na to"? Podobałby Ci się taki żart? Nie czyń drugiemu ... znasz to?

[ Dodano: 2009-12-15, 19:42 ]
napisz milego przepraszającego smsa - nie za dużo słów, nie zbyt duzo czułości, po prostu zyczliwie - i nie błagaj o nic, pozwól mu by był trochę naburmuszony, nie atakuj :)


Kasiasze kochana, bardzo bym chciała napisać tego smsa, to znaczy napisałam, ale jak już podkreśliłam wyżej wyłączył telefon więc ich nie odczyta...
Nie wiem kiedy włączy, ale spróbuje się z nim dziś skontaktować, zadzwonić na stacjonarny, tylko boję się, że nie będzie chciał rozmawiać..i mam pomysł żeby jutro może się z nim spotkać, oczywiście na spontanie. A co Ty byś mi radziła? Odezwie się? Włączy telefon?..:(
napisał/a: kasiasze 2009-12-15 19:48
vanilla moze mieć po części racje, weź pod uwagę nasze dwie opinie. Faktycznie może też tak byc, ze szuka pretekstu by nie jechać jednak z Tobą nigdzie chociaż to mało prawdopodbne.
Nie panikuj, na pewno nie zerwał tylko sie zdenerwował. Ale Ty pomyśl czy chcesz jechać na tego sylwestra? Paiętaj o zyczliwym smsie. To nie poniżanie, raczej ktoś musi byc mądrzejszy i spokojniejszy - dwa nerwusy :)

[ Dodano: 2009-12-15, 19:51 ]
Właczy tel. - spoko i odczyta. Nie atakuj, nie dzwon do domu. Nie lataj - skoro zareagował nerwowo, to nie rob lataniem enrwowszej atmosfery - hm. Odczyta smsa i musi pomyslec, a Ty poczekaj na reakcję.
Chcesz jechac na tego sylwestra? Z nim? :)
napisał/a: co_dalej_robic 2009-12-15 19:52
Martwi mnie ten sms "nie mamy o czym rozmawiać" i wyłączenie telefonu. I ciekawe, ile tak zamierza go mieć wyłączonego..
Dlaczego uważasz, że mało prawdopodobne jest to, że nie chce jechać? To dlaczego napisał mi oddam Ci pieniądze za zaliczkę...
Wiem, że on jest nerwus, a do tego strasznie zazdrosny. Już nie wiem jednym słowem jak to wszystko mam rozumieć, dlaczego mówi nie wiem, że nie chce .. a jest potem zazdrosny jak wyniknie jakaś sytuacja...

[ Dodano: 2009-12-15, 19:54 ]
Chciałabym tylko wiedzieć, co mam robić, zadzwonić? Boję się, że jak usłyszy, że to ja dzwonię, to będzie kazał powiedzieć, ze go nie ma albo powie mi, że nie chce rozmawiać i rzuci słuchawką. Jest opcja żebym jutro zrobiła spotkanie z "zaskoczenia" i wszystko mu wyjaśniła.
Ale myślicie, że się odezwie, że mu minie? Bo ja już zgłupiałam:(

[ Dodano: 2009-12-15, 20:01 ]
kasiasze napisal(a):vanilla moze mieć po części racje, weź pod uwagę nasze dwie opinie. Faktycznie może też tak byc, ze szuka pretekstu by nie jechać jednak z Tobą nigdzie chociaż to mało prawdopodbne.
Nie panikuj, na pewno nie zerwał tylko sie zdenerwował. Ale Ty pomyśl czy chcesz jechać na tego sylwestra? Paiętaj o zyczliwym smsie. To nie poniżanie, raczej ktoś musi byc mądrzejszy i spokojniejszy - dwa nerwusy :)

[ Dodano: 2009-12-15, 19:51 ]
Właczy tel. - spoko i odczyta. Nie atakuj, nie dzwon do domu. Nie lataj - skoro zareagował nerwowo, to nie rob lataniem enrwowszej atmosfery - hm. Odczyta smsa i musi pomyslec, a Ty poczekaj na reakcję.
Chcesz jechac na tego sylwestra? Z nim? :)


Chce z nim jechać! Bardzo tylko tym żyję :( mam nadzieję, że on też, pomimo, że napisał mi, że odda mi te pieniądze... uważasz, że jednak coś do mnie czuje? To dlaczego mówi nie wiem, nie wiem, a potem jest bardzo zazdrosny i jest taka afera.. że mogę z tamtym jechać, że cos...? Nie rozumiem..
napisał/a: kasiasze 2009-12-15 20:12
Mówi "nie wiem", bo chce byś sie starała i wedlug niego nie starasz się, skoro z nim sobie tak żartujesz (o koledze) - On też chce jechac, przecież sie na wyjazd cieszyl, tak?
Nie dzwon do niego już dzis, dostal smsy? Napisałaś? Poki co starczy!
Spotkasz sie z nim i co tu wyjasniac, ze glupio zażartowałaś? Już to wie, bo mu chyba napisałaś? Jutro jak się spotkacie będzie kolejna mala awanturka - na tym Ci zalezy? Bo on nerwus i Ty też jednak. Lepiej daj mu ochłonąc i sie uspokoić, spotkaj sie w weekend np. - moja rada. Coś fajnego moze wymysl?
napisał/a: ~gość 2009-12-15 20:20
hm jeszcze tak co do tej mojej hipotezy wtrącając, to jeśli byłoby tak jak pisałam, to jego zachowanie nie jest objawem zazdrości, tylko po prostu wykorzystaniem okazji. Mam nadzieję, że to nie jest tak jak mi się nasunęło, ale nie zdziwiłabym się :/