Błona...

anulka18 napisal(a):

ale strasznie sie tego boje, boje sie ze bede pechowa i bede miec wpadke, chyba nie jestem na to gotowa i jak by juz bylo po, to umieralabym ze strachu czekajac na miesiaczke, wiem ze jest wiele metod zabezpieczania, ale i tak sie boje.

Jeżeli mówisz że się boisz, że będziesz pechowa i że nie jestes na to gotowa, to nie powinnas jeszcze tego robic. Przedewszystkim chęc współżycia wiąże się z odpowiedzialnością i z ryzykiem, że coś się może nie udac...najpierw polecem wizytę u ginekologa, oraz jakies solidne zabezpieczenie...bo nie sądzę, że chciałabyś już zostac mama:) Ważne jest, aby robic to z głową i miec pełną świadnomośc tego, jakie może miec to skutki;)

TA wizyta u ginekologa, ale jeżeli nie ma skonczonej osiemnastki to musi udać sie tam z mamusia, moja np. uważa że seks jak za wcześnie zaczne uprawiac seks to bede dziwką...;/ więc że to nie jest najlepszy pomysł

Magda_M napisal(a):

Jeżeli mówisz że się boisz, że będziesz pechowa i że nie jestes na to gotowa, to nie powinnas jeszcze tego robic. Przedewszystkim chęc współżycia wiąże się z odpowiedzialnością i z ryzykiem, że coś się może nie udac...najpierw polecem wizytę u ginekologa, oraz jakies solidne zabezpieczenie...bo nie sądzę, że chciałabyś już zostac mama:) Ważne jest, aby robic to z głową i miec pełną świadnomośc tego, jakie może miec to skutki;)

Tylko ze ja to sie bede tego bala dopoki nie bede mezatką, a do tego czasu to jeszcze daleko :/ Chcielibysmy juz sprobowac, dlatego tą błoną sie nie martwie, on ma 21 lat, jestesmy juz rok ze soba i coraz bardziej nas do tego ciągnie, ale tak na poczatek to pewnie robilibysmy to raz w miesiacu. Sex a potem nic dopoki nie zobacze okresu, wiem ze moze to chore, no ale tak sie boje, chce tego, i pewnie gdyby sie z tego dzieci nie braly to robilabym to codziennie. Jezeli z poczatku chce to robic rzadko, to czy powinno sie brac tabletki?

Ania'83 napisal(a):

Nie jest z Toba tak źle. Wprawdzie straciłas dziewictwo w odść nietypowy sposób, ale przynajmniej ze swoim chłopakiem, a nie np. z tamponem czy ramą od roweru... ;)

He he - mi właśnie udało się z ramą - niecelowo!

A niewiadomo czy ona straciła dziewicotwo, może ot było przerwanie błony, a może naderwanie

Alexsandra, mozemy sobie przybić 5 :) . Ja sama nie wiem do końca jak to sie stało (rama, czy tampon :eek: ) ale przy "pierwszym razie" obydwoje byliśmy TROCHĘ rozczarowani. Przynajmniej nie musiałam się martwić jak się wytłumaczę mamie z zaplamionej pościeli :)

anulka18 napisal(a):

Tylko ze ja to sie bede tego bala dopoki nie bede mezatką, a do tego czasu to jeszcze daleko :/ Chcielibysmy juz sprobowac, dlatego tą błoną sie nie martwie, on ma 21 lat, jestesmy juz rok ze soba i coraz bardziej nas do tego ciągnie, ale tak na poczatek to pewnie robilibysmy to raz w miesiacu. Sex a potem nic dopoki nie zobacze okresu, wiem ze moze to chore, no ale tak sie boje, chce tego, i pewnie gdyby sie z tego dzieci nie braly to robilabym to codziennie. Jezeli z poczatku chce to robic rzadko, to czy powinno sie brac tabletki?

Raz w miesiącu buachachcha:D
Nawet nie wiesz jak to wciąga, byłabym mocno zdziwiona jakbyś w tym wytrwała;)
Ja radzę wizytę u ginekologa niech on Ci poradzi skuteczną metodę + prezerwatywa.
Jeżeli sie dobrze zabezpieczysz to ryzyko zajścia w ciążę będzie znikome.

Popieram Scarlett:) Jak zrobisz to raz będziesz chciała i chciała- z początku non stop. pędzącego samochodu nie jest tak łatwo zatrzymać;) A poza tym jak juz to zrobisz kilka razy choćby z prezerwatywą tylko to przestaniesz tak bardzo bac się ciąży. Zajść w ciążę wbrew pozorom nie jest wcale tak łatwo. A prezerwatywa mimo wszystko zabezpieczniem jest, owszem może pęknąć ale facet zawsze to zauważy więc zostają wtedy tabletki PO i po kłopocie;)

Scarlett_666 napisal(a):

Raz w miesiącu buachachcha:D
Nawet nie wiesz jak to wciąga, byłabym mocno zdziwiona jakbyś w tym wytrwała;)
Ja radzę wizytę u ginekologa niech on Ci poradzi skuteczną metodę + prezerwatywa.
Jeżeli sie dobrze zabezpieczysz to ryzyko zajścia w ciążę będzie znikome.

Gracja napisal(a):

Popieram Scarlett:) Jak zrobisz to raz będziesz chciała i chciała- z początku non stop. pędzącego samochodu nie jest tak łatwo zatrzymać;) A poza tym jak juz to zrobisz kilka razy choćby z prezerwatywą tylko to przestaniesz tak bardzo bac się ciąży. Zajść w ciążę wbrew pozorom nie jest wcale tak łatwo. A prezerwatywa mimo wszystko zabezpieczniem jest, owszem może pęknąć ale facet zawsze to zauważy więc zostają wtedy tabletki PO i po kłopocie;)

Potwierdzam! Seks wciąga na maksa! Mnie też wciągnęło i mogłabym to robić dzień w dzień i to kilka razy!:o

po miesiaczce sex a potem wstrzemiezliwosc do kolejnej miesiaczki??? matko jaka rzeź ;)
skoro Wacpanna chce uprawiac sex to niech bedzie na tyle dojrzala psychicznie dziewczyna i pomysli o zabezpieczeniu. ja bym pomyslal o jakis tabletkach antykoncepcyjnych bo gwarantuje Ci ze sex wciaga

A rzeź totalna to jest jak cię facet rozbudzi i zostawi z tym jakże palącym problemem;/

Nie no oczywiscie ze pozniej bede chciec czesciej, ale z poczatku nie chce uprawiac regularnie, typu codziennie czy co tydzien, tylko po pierwszym razie bede pewnie wystraszona, ze jakis czas minie zanim to zrobie nastepny raz, dlatego sie pytalam czy jak narazie nei chce regularnie wspolzyc to czy wystarczylaby prezerwatywa + dni nieplodne. Moj chlopak mowi ze nie chcialby zebym sie faszerowala juz lekami, ze na to przyjdzie jeszcze czas. Co Wy na to?

tak jak mówiłam wcześniej- wystarczy.