Bójka myśli, zdradził czy nie?

Jestem zaręczona od 2 lat. Mieszkamy na odległość póki co ale niedługo się to zmieni bo oczekujemy dziecka :) Nie wiem czy moje głupie myśli spowodowane są ciąża ale głupieje. Mój narzeczony pracuje z jedną dziewczyną, wygląda i zachowuje się wyzywająco. Do tej pory mieli raczej dobry kontakt dogadywali się jako że pracowali na jednej zmianie razem jakoś musieli. Mówił o niej całkiem ok bo czemu nie w końcu koleżanka. Ale ja zaczęłam mieć dziwne myśli co do tej relacji. Mój Mariusz odkąd pamiętam zawsze opowiadał że nie jest z tych co zdradzają bo to frajerstwo, mówił że z byłą nie miał dobrze a mimo tego też nie mógłby jej zdradzić, że jeśli się zakochuje to jest oddany. A ja mimo tego do tej pory nie jestem spokojna i mam wrażenie że zanim zaszłam w ciąże między nimi mogło dojść do chociaż jednorazowego epizodu. Próbowałam mu o tym mówić, to zaczął od nowa swoje przekonania że jest wierny, że nic nie zaszło i nie zajdzie między nimi. Ostatnio jakimś cudem ona znalazła się w jego znajomych na portalu społecznościowym, czym się bardzo oburzył i był pewien że to ja ją zaprosiłam z jego konta. Zaraz ją usunął i zablokował mimo że dalej razem pracują. Dziwne. Pytałam czemu usuwa skoro to koleżanka z pracy to on na to, że nie chce mieć żadnych znajomych z pracy w kumplach. Pomyślałam, że może czegoś się boi że się wyda. Ja już nie wiem co myśleć ale nie mogę mu ciągle o tym mówić bo on już o tych niby ''bzdetach'' nie może słyszeć. Przyjechał do mnie to skrzynka odbiorcza, wysłana cała pusta, tylko moje wiadomości zostawione. Coś mi się wydaje że może to było coś jednorazowego pierwszy jego raz a teraz ciąża i boi się, i nie chce żeby za żadne skarby się to wydało,druga sprawa że on jest za tchórzliwy na takie sprawy jak zrobienie czegoś i odpokutowanie za to. Może to zostawić?? i spróbować zapominać o tych myślach bo czuje że nawet jakby coś było kiedyś to i tak się nie mam jak dowiedzieć. Jak z tym żyć i co mogę zrobić żeby w razie pomyłki nie zepsuć sobie związku?