Brak tęsknoty u dziewczyny i obojętność.

napisał/a: dr preszer 2014-12-22 11:01
KokosowaNutka napisal(a):Ciekawe czy ta bardzo cenna rada dotrze do autora czy dalej bedzie nas ignorowac i prowadzic swe dziwne monologi :P


Jego wybór. Laska przynajmniej sobie odbije i będzie miała podnóżek z którym będzie mogła zrobić wszystko mamiąc wizją powrotu :)
napisał/a: DonDon 2014-12-22 11:01
Czasami potrzebna jest terapia wstrząsowa.. niestety. Druga strona medalu, to to, że jej skuteczność jest bardzo wysoka, więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :)
napisał/a: dr preszer 2014-12-22 11:15
DonDon napisal(a):Czasami potrzebna jest terapia wstrząsowa.. niestety. Druga strona medalu, to to, że jej skuteczność jest bardzo wysoka, więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :)


Tylko do tanga trzeba dwojga :)
napisał/a: smutny20149 2014-12-22 12:53
Czyli to już koniec hmm... :(
napisał/a: enhunter 2014-12-22 13:16
Skoro już dotarło do Ciebie, że to koniec to nie daj się zeszmacić i rozstań się jakoś z godnością.
Przyjmij na klatę jak facet, a nie namawiaj do zostania i przepraszaj.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-12-22 13:37
smutny20149 napisal(a):Czyli to już koniec hmm... :(

a rozmawiales juz z nia? Tylko ona wie czy to juz koniec czy nie.
napisał/a: dr preszer 2014-12-22 14:07
KokosowaNutka napisal(a):a rozmawiales juz z nia? Tylko ona wie czy to juz koniec czy nie.


Dokładnie.

Mi chodziło o Twoją postawę błagalną. Jak zaczniesz prosić o drugą szansę itd. to oleje Cię bo będziesz miękką fają. Miej honor. Chce odejść, pozwól jej. Nie płacz, nie błagaj. Podziękuj za miłe chwile, przeproś za krzywdy, które jej wyrządziłeś. Odwróć się i wyjdź. No chyba, że laska jednak chce być dalej z Tobą :)
napisał/a: smutny20149 2014-12-22 21:27
Było tak:
Spotkaliśmy się przeprosiłem ją za brak spotkań, że nie byłem dla niej czuły, nie byłem idealny i powiedziałem, że ją kocham Chciałem ją pocałować, ale schyliła głowę w dół. Powiedziała mi, że ona też mi chce coś powiedzieć (ja już wiedziałem co :) ). Powiedziała, że wcale jej mnie tak nie brakowało, że nie wie co się stało. To zakochanie we mnie przeminęło... Jak do mnie nic nie pisała wcześniej to tłumaczyła to właśnie tym, że jakoś nie potrzebowała spotkań. Powiedziała, że nie miał na to żadnego wpływu brak spotkań ze mną. Dodała, że na ostatnie spotkanie zmuszała siebie, żeby przyjść. Mi było na początku trochę smutno, ale przyjąłem to godnie i z spokojem nie błagałem jej o 2 szanse ani nic w tym stylu. Po prostu powiedziałem, że czasami może jej mi w bliższym czasie brakować, ale dałem jej do zrozumienia, że jakoś bardzo mnie to nie zamartwia :) Powiedziała, że teraz nie kocha nikogo i nie czuje takiej potrzeby, uważa, że jest zbyt wcześnie na to (wszyscy w okół niej tak mówili. Kiedy ją wcześniej zostawiłem to z tego właśnie powodu. Przez to się w niej odkochałem wtedy ) Ustaliliśmy, że będziemy przyjaciółmi i tak będzie dobrze. Pożartowaliśmy sobie i może to zabrzmi dziwnie ale było nawet fajnie :) Mimo, że związek się skończył to nie jestem smutny. Życzyłem jej wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku, a potem każdy poszedł w swoją stronę. Wiele mnie ta sytuacja nauczyła i cieszę się, że stało się tak jak się stało :D W końcu jest wiele rybek w tym morzu. Ale o związku pomyśle może później teraz skupię się na innych rzeczach. Chciałem wam podziękować za wskazówki i rady, które tu otrzymałem :) Mam dopiero 16 lat i cały czas się uczę o życiu. To była dla mnie może troszeczkę smutna lekcja, ale jakże wartościowa. Wyciągnąłem odpowiednie wnioski i w przyszłości nie popełnię tych samych błędów :) Dzięki jeszcze raz
napisał/a: dr preszer 2014-12-22 22:13
No i spox. Ważne, że nikt nie płakał :)
napisał/a: e-Lena 2014-12-23 07:06
smutny20149 napisal(a):Mam dopiero 16 lat i cały czas się uczę o życiu.

No nie mogę, trafiłam!
Wesoła.gif
napisał/a: smutny20149 2014-12-23 22:53
Jeszcze mam do Was takie pytanie :) Czy ten brak zakochania mógł wyniknąć z braku tych spotkań ? Może jakbym częściej okazywał uczucia, a nie tylko pisał na fb to ta "miłość" by się nie wypaliła ? Przecież rok się we mnie kochała trochę to dziwne. Jak coś to pytam się tak na przyszłość :)
napisał/a: KokosowaNutka 2014-12-24 06:56
Czytasz co do Ciebie piszemy? Kilka osob zwrocilo juz na to uwage..