Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

brak zadowolenia partnerki :(

napisał/a: jesica2 2008-11-10 22:58
hej, czy Waszym zdaniem to normalne kiedy para bardzo sie kochajaca bedaca od 2óch lat razem , uprawiajaca sex dosyc czesto zeby nagle jedna ze stron przestala miec na to ochote :( moja przyjaciolka ma wlasnie taki problem, a mianowicie taki ze kocha sie z chlopakiem raz na tydzien albo i mniej ;/ ona sie bardzo tym denerwuje gdyz wiadomo kazdy znas potrzebuje tego aktu milosnego ze swoim chlopakiem, nawet kiedy dochodzi miedzy nimi do "pieszczenia sie wzajemnie" wzajemnie hehe tez napisalam wlasnie o to chodzi ze ona go zaspokoi a on umywa rece znajdujac jakis pretekst ze zaczela np zly temat ze go cos zdenerwowalo i nie ma ochoty na robienie jej przyjemnosci, niby po ostatnim razie kiedy jej nie zadowolil powiedziala mu ze znajdzie sobie innego partnera do lozka a z nim dalej bedzie bo go kocha ale nie potrafi jej zaspokoic to powiedzial jej ze skoro taka jest to niech idzie zrobi z siebie dziw**e k***e daje d**y i niech wroci do niego bardzo to przezywala ze tak postapil, dla mnie to totalny brak szacunku ;/;/ a moze ona nie powinna mowic ze znajdzie sobie kogos do lozka ja juz nie wiem...
napisał/a: ~gość 2008-11-10 23:05
ten facet to psychopata.
Niech zerwie i znajdzie kogoś kto na nią zasłuży.

Wpadło mi jeszcze coś do głowy! ; D
Niech go mocno rozgrzeje, kokietuje popieści a w środku akcji wyjdzie za drzwi zostawiając go w takim stanie xD
napisał/a: jesica2 2008-11-10 23:11
tez jej mowilam tak, to ona wini siebie bo sama zaczyna go rozgrzewac i wogole a pozniej przezywa ze nie zostala zadowolona to mowi mu takie rzeczy troche przykre ze znajdzie innego do lozka dla mnie wyglada tak jakby jej na sexie zalezalo ;/
napisał/a: ~gość 2008-11-11 07:54
jesica napisal(a):dla mnie wyglada tak jakby jej na sexie zalezalo


a komu nie zależy? :P a tak poważnie, to seks jest ważną częścią związku.. I to normalne że obojgu powinno na tym w jakimś tam stopniu zależeć, aby być zadowolonym również w tej dziedzinie życia.. I nie oszukujmy się, gdy dwie osoby nie potrafią "dogadać się" w sprawach łóżkowych, to raczej ich związek za długo nie potrwa..
napisał/a: tosemja 2008-11-11 09:31
Facet to psychopata? Moze troche przesadził - racja. Ale jak Ona mogła mu powiedziec, ze znajdzie sobie inego do łóżka? to włąsnie tak jakby sama robiła z siebie dziwkę, a rozmawiałą z nim chociaz normalnie i pytała o cho chodzi?
napisał/a: jesica2 2008-11-11 10:59
mowi ze nie mial ochoty jej zrobic dobrze bo go wkurzyla gadajac o masturbacji i podejrzewajac jego o to i sie wkurzyl, tak mowila, chodz to nie zdarzylo sie pierwszy raz tylko jakies 3 ze jesli ona zaczyna mu dobrze robic to on pozniej nie ma juz ochoty albo wlasnie zaraz go wkurzy jak cos powie ja nie rozumie ;/;/
napisał/a: ~gość 2008-11-11 12:05
tosemja napisal(a):Facet to psychopata? Moze troche przesadził - racja. Ale jak Ona mogła mu powiedziec, ze znajdzie sobie inego do łóżka? to włąsnie tak jakby sama robiła z siebie dziwkę, a rozmawiałą z nim chociaz normalnie i pytała o cho chodzi?


Aha, to lepiej żeby nic nie mówiła i chodziła na boki tak? Postawiła mu ultimatum ,lepsze to niż szukanie po kryjomu. On ma ją w nosie mimo tego więc nie jest mu potrzebna do niczego innego jak do własnego zaspokojenia ,a nie robi z siebie dziwki tylko też ma potrzeby, a on je notorycznie ignoruje i na dodatek wzbudza w niej wyrzuty sumienia za to że jej sie chce orgazmu.

Jak on nie ma ochoty jej doprowadzić do orgazmu, kiedy ona mu robi dobrze, to ona niech czeka aż sam zacznie i już. W seksie obowiązuje dawanie i branie.
napisał/a: ~gość 2008-11-11 20:37
trochę śmiesznie, że jemu się zawsze chce, żeby ona mu dobrze robiła, a jak on ma jej zrobić, to nagle jakiś wykręt. To tak nie działa ;) fakt, ze moze przesadziła z tym że znajdzie sobie innego do łózka, ale z drugiej strony ją rozumiem, bo to nie jest tak jak napisałaś 'myślenie o seksie', tylko Twoja koleżanka ma prawo czuć się po prostu wykorzystywana przez faceta :/
napisał/a: Kinia 2008-11-11 20:57
Facet ma beznadziejne podejście, powinna się zastanowić czy chce z nim być
napisał/a: margaret3 2008-11-14 10:11
Nie chce nikogo obrażać, ale to właśnie chłopak Twojej dziewczyny traktuje ją jak dziewczynę do towarzystwa. Bierze nie dając nic w zamian. Na takiej zasadzie funkcjonują domy publiczne. Przychodzisz dostajesz to co chcesz i nie musisz się odwdzięczać tym samym. Jedyna różnica polega na tym że za nic nie musi płacić wiec ma jeszcze lepiej. Do tego jeszcze wmawia jej że to wszystko przez nią....

Moja rada: szczera rozmowa o problemie, a jeśli nic się nie zmieni to jak najszybciej zakończyć ten "związek", bo związek to dawanie i branie (jak ktoś wyżej napisał) a nie wykorzystywanie drugiej strony do zaspokajanie swoich potrzeb.
napisał/a: eska1 2008-11-15 22:14
Beznadziejne podejście tego chłopaka.. Ja bym na miejscu tej dziewczyny zamknęła się w sobie i po prostu przestała się starać, bo ile można? Czuć się wykorzystywaną nie jest fajnie. Ja bym polecała zrobić to co powyżej już zostało napisane. Pokokietować, rozpalić i zostawić dając w późniejszej fazie do myślenia. Niech wie jak to jest, gdy mimo ogromnej potrzeby i ochoty nie dostaje się tego spełnienia od osoby, z którą się jest i którą się kocha.
Ale czy on ją kocha? Wątpię. Jeżeli by tak było zależałoby mu na tym, by doprowadzić ją do rozkoszy, dać jej to 'coś'. Bo przecież: "Miłość to taki stan, w którym szczęście drugiej osoby jest podstawą twojego szczęścia" /Robert Heinlein/