Chcę ją zdobyć,brak mi odwagi...

napisał/a: mio21 2010-04-17 22:13
Hej! Mam nastepujacy problem. Podoba mi sie dziewczyna z mojego bloku,ma 17 lat,ja 21. Codziennie chodzi z psem,znamy sie z widzenia,znay swoje imiona itd. Sęk w tym ze,jak to czesto bywa, dziewczyna wydoroslala i zrobila sie z niej fajna kobieta. Zaobserwowalem,ze gdy przechodzi obok to tez zwraca na mnie uwage. Moj problem wzial sie z tego ze mam pewien kompleks,mianowicie nosze okulary. Mimo tego podobam sie dziewczynom,nigdy nie mialem problemow w kontaktach z nimi,ale nie wiem czy jej by to przeszkadzalo. Poza tym boje sie porazki. Tego ze mieszka blisko mnie i musialbym przechodzic kolo niej codziennie z mysla ze dala mi kosza. Jezeli mozecie doradzic cos sensownego,co zrobic,jak do tego wszystkiego podejsc to bylbym wdzieczny. Prosze o powazne odpowiedzi,pozdrawiam.
napisał/a: Nadiya1 2010-04-17 22:42
Powienieneś z nią porozmawiać, zagadać jakoś. Okulary to nic strasznego, niby świadczą o inteligencji ;). Pogadaj z nią- nic nie tracisz, a możesz zyskać jak nie miłość to jej przyjaźń...
napisał/a: ~gość 2010-04-18 08:41
mio21, moj facet ma okularki :) i mu w nich bardzo do twarzy :)
to zadna przeszkodza- czasem to jest atutem.... :)

popieram przedmowczynie- zagadaj- co ci szkodzi... nic nie stracisz, a mozesz zyskac... przeciez od glupiego "czesc jak leci" dziewczyna cie nie wysmieje :)
glowa do gory :)
napisał/a: ~gość 2010-04-18 08:50
Zdepresjonowana napisal(a):moj facet ma okularki i mu w nich bardzo do twarzy
mój też mój też :) i nawet mu lepiej w okularkach niż bez (nie jest to u mnie kwestia przyzwyczajenia do określonego widoku, bo widzę go tak samo dużo w okularach i bez) :)
napisał/a: ~gość 2010-04-18 11:08
vanilla napisal(a):i nawet mu lepiej w okularkach niż bez


mojemu tez :) aczkolwiek czasem sie stukne o te okularki jak go chce pocalowac :) hehehehe :)
napisał/a: ~gość 2010-04-18 13:35
Zdepresjonowana napisal(a):aczkolwiek czasem sie stukne o te okularki jak go chce pocalowac
gorzej jak my się oboje stukniemy okularkami, bo okazyjnie też noszę :D
napisał/a: ~gość 2010-04-18 13:57
mio21 napisal(a):Moj problem wzial sie z tego ze mam pewien kompleks,mianowicie nosze okulary.


Również noszę okulary (niespodzianka prawda?) i nie zauważyłem by kobietom to przeszkadzało. (a jeśli jakimś to przeszkadza to nie są warte tego by się nimi interesować)

mio21 napisal(a):Poza tym boje sie porazki.


Nie musisz od razu wyskakiwać z teksem - kocham cię - najpierw spróbuj powoli zacieśniać waszą znajomość. Dopiero na ciut późniejszym etapie ruszysz do frontalnego szturmu

Uwierz mi są znacznie gorsze rzeczy w życiu niż wyśmianie przez kobietę. A więc do boju !
napisał/a: Joanna_21 2010-04-18 23:54
mio21, ale przecież nie oświadczysz jej się od razu ;)
Zagadaj ją, zażartuj, zobacz jak reaguje :) Stopnieją pierwsze lody zagaduj na spokojnie dalej. Że niby sobie chcesz z sąsiadką pogadać i tyle a zobaczysz po rozmowie z dziewczyna, czy w ogóle dalej Ci się podoba ;) Jak Ty też wzbudziłeś jej zianteresowanie to jakoś potoczy się to dalej
napisał/a: ~gość 2010-04-19 17:09
koniecznie nam tutaj napisz jak poszlo :)
czekamy :)
napisał/a: mio21 2010-04-19 21:42
Hmmm.... a jak uwazacie, czy zlym ruchem byloby to gdybym zagadal przez jakiegos sms-a , a nastepnie sie z nia spotkal?? Czy walnac kielona i podejsc od razu? ?
napisał/a: ~gość 2010-04-19 21:44
mio21, mniej zobowiazujace jest zagadanie wprost niz pisanie sms...
napisał/a: Dann_G 2010-04-20 08:21
Mio21 strzelenie kielona to nienajlepszy pomysl bo to takjakbys strzelał sobie sam w stope...nigdy nie zagaduj kobiety po alkoholu....bo jesli ona to poczuje to na 90% jestes skreślony....nie baw sie w pisanie w smsów tylko bądź facet i zagadaj...a nawet jak Ci odmówi to nic nie stracisz a bedziesz wiedział na czym stoisz...
No i napisz jak poszło...