Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Chora zazdrosc?

napisał/a: serafin1 2009-08-17 16:29
Witam, nie wiem jak to opisac, ale sprobuje moze pokrotce powiedziec w czym rzecz. Jestem z dziewczyna 5 miesiecy i jest nam naprawde dobrze. Dzieli nas odleglosc 170km ale widzimy sie co tydzien na weekend. Kiedys mi powiedziala ze ufala swojemu chlopakowi ale ja zdradzil ale mowi ze mi ufa jak nikomu innego nigdy. Ale... no wlasnie, ale najgorsze jest jej podejscie. Gdy wychodze spotkac sie z kolezanka ona jest zla, mowi ze ok zebym sie spotkal nie ma nic przeciwko ale widze ze jest zla. Ja rozumiem jej zazdrosc w tym przypadku i jest ok, ja tez jestem zazdrosny jak sie spotyka z kolegami, ale w tym przypadku ona nie widzi nic zlego. Jak ona ma sie spotkac z kolega, kolegami to jest wszystko dobrze, wporzadku i nie wie w ogole czemu moge byc zazdrosny, a jak ja mam sie spotkac to juz jest zle. Nie wiem czy dobrze to opisalem i czy zrozumiecie o co mi chodzi ;/ Nasze klotnie, ktore zdarzaja sie sporadycznie ale sa w 90% przypadkach to wlasnie na ten temat. Ciezko mi z tym, strasznie mnie to drazni i wiele razy to walkowalismy. Kiedys mi powiedziala ze wie i ze przeprasza ze jest az tak zazdrosna ale jej bardzo zalezy i to dlatego. Moze mi cos poradzicie? co mam zrobic? kolejna rozmowa i kolejna klotnia?
napisał/a: dues2712 2009-08-17 23:16
Mialem podobnie ze swoja dziewczyna, i powiem na naszym przypadku zazdrosc nie znikla, ale mozna spokojnie o niej porozmawiac, staraj sie wytlumaczyc swojej dziewczynie, zeby sie postawila w Twojej sytuacji, ze jezeli ona jest zazdrosna to Ty tez masz prawo byc, ale nie krzycz tylko rozmawiajcie spokojnie, w przypadku mojego zwiazku zazdrosc nie znikla, ale nauczylismy sie z nia zyc, powodzenia ;);D
napisał/a: serafin1 2009-11-24 20:53
Witajcie, niestety nie mam z kim o tym porozmawiac wiec pisze do Was:( chociaz juz duzo o tym gadalem z dziewczyna, ale moze od poczatku. Jestem szczesliwy w zwiazku, byly wzloty i upadki ale ogolnie jest OK. Jednakze moja dziewczyna oklamywala mnie odnosnie jednego z kolegow przez caly okres znajomosci i bycia razem. Ona uwaza go teraz tylko za kolega, chociaz juz zerwala z nim kontakt dla mnie. Wszystko bylo by ok, gdybym sie o czyms nie dowiedzial. Mowila mi ze jestem jej drugim chlopakiem z ktorym uprawia sex, z pierwszym bylo tylko 2x i jemu pierwszemu robila loda i jestem drugi. Jednakze wiem ze nie powinienem ale przeczytalem jej archiwum i doczytalem sie ze robila loda w liceum chlopakowi ktorego teraz uwaza za kolege, chociaz kiedys sie spotykali. Najgorsze ze nie byli para, spiotykali sie z nudow, mowila ze go nie kochala ani nic bo ja wkurzal, ale chciala w koncu sprobowac i dowiedzialem sie ze to z nim prawie zrobila swoj 1 raz chociaz mowila ze z innym i przez caly czas mnie oklamywala i nie mowila o tym. Gdy sie dowiedzialem i jej o tym powiedzialem, plakala pol nocy, w ciagu dnia tez caly czas, zaluje tego ze mu zrobila dobrze, ze jest glupia i to zrobila a mi o tym nie powiedziala i mnie oklamywala, mowi ze zaluje i bardzo chcialaby cofnac czas ale sie nie da. Co ja mam zrobic :( jest mi tak smutno i przykro, caly czas mnie pociesza. Jestem wstanie jej to wybaczyc, ale nie potrafie o tym zapomniec, wciaz sobie ich wyobrazam:( kocham ja a ona mnie, mowi ze bardzo sie zmienila, juz jest inna osoba, wie ze byla glupia i popelnila blad, ze nie powiedziala mi bo sie bala ze popsuje wszystko miedzy nami i sie tego wstydzila i nei jest dumna z tego co zrobila. POMOCY prosze ;(
napisał/a: Zakk 2009-11-24 21:40
nie rozumiem po co roztrząsasz stare historie, które de facto nie mają nic wspólnego z Tobą.
Przecież Ciebie nie zdradziła, a co ma do rzeczy, co robiła kiedyś, z kimś innym ?
Poznałeś ją, zaczęliście być razem i w tym momencie zaczyna się nowa historia, to co było wcześniej nie ma znaczenia, tym bardziej że były to jakieś nieistotne, "młodzieńcze" wybryki.
Nie szukaj dziury w całym, ciesz się z tego szczęścia które masz dziś, bo jutro możesz stracić i to.
Czasy totalnych dziewic odeszły razem z dinozaurami więc ciesz się bo i tak dobrze trafiłeś....
Tak łopatologicznie rzecz biorąc...

ps.
poza tym niepotrzebnie wchodziłeś z nią w taki temat. Nie powinieneś i moim zdaniem nie miałeś zbytniego prawa pytać, a teraz osądzać. To co było przed nami zostawiamy w spokoju, bo nie ma większego sensu, znaczenia i nic do rzeczy ( no chyba że dana panna słynęła z tego że była ostrą bitch, wtedy może inna sprawa, aczkolwiek ludzie się zmieniają). Stało się i już. Musisz to zaakceptować i tyle...Albo szukaj dalej ideału...
napisał/a: kasiasze 2009-11-24 22:18
serafin, gdy przeczytałeś archiwum to wziąłeś ją na spytki?

Ja się zgadzam z Zakk, co było a nie jest nie piosze sie w rejestr. Nie musiała ci mówić dokładnie o każdej czynności z przeszłości, nie miała zbyt długiego związku, nie robiła nic złego - po co ją i siebie masz dołowac?
napisał/a: alicja221 2009-11-25 13:12
serafin, podpisuje sie pod poprzednikami.
Szukales prawdy, ktora do niczego nie jest Ci potrzebna. Poza tym co najmniej nieelegancko jest przegladac cudza korespondencje ot tak sobie. Twoja dziewczyna nie dawala Ci chyba powodow, zeby podejrzewac ja o zdrade (
serafin napisal(a):Jestem szczesliwy w zwiazku, byly wzloty i upadki ale ogolnie jest OK
). Jezeli bedziesz na sile szukac problemow, to nigdy nie bedziesz szczesliwy, bo zawsze znajdziesz jakies "ALE". Teraz sobie wyobrazasz nie wiadomo co, ale tak naprawde sam sie o to prosiles.
Tak, jak napisal Zakk, ciesz sie z tego szczescia, ktore znalazles i je pielegnuj.