Chyba mnie zdradził...

czarno-oka napisal(a):

Zapytać go o to i szczerze porozmawiac.

oni się nigdy nie przyznają !!!

nokia napisal(a):

twoje rady nie są dobre - o ile zgadzamy się w prawach molestowania to tu widać że masz powazne problemy - może tu z koleji ja ci pomogę.

Musisz się bardzo męczyć skoro takie metody przychodza ci do głowy!

Moze wizyta u terapełty - moze ktos bliski z pracy da ci wsparcie?

no ja np poszperałam i przynajmniej nie jestem teraz nieświadomą idiotką, bo chyba jeszcze za taka on mnie ma

czy jesli zdradził swoja "byłą" zdradzi tez mnie ?? zastanawiam sie czy powtorzy sie to odpiszcie

niekoniecznie. związek jego z "eks" to osobna historia i nie ma sensu łączyć zdarzeń z tamtego okresu z Waszym związkiem. widocznie coś między nimi musiało być nie tak, skoro on zdecydował się na ten krok, ale to nie znaczy, ze z Tobą postąpi tak samo, przecież Ty jesteś całkiem inną osobą, między Wami jest inaczej. nie ma powodów do obaw.

dzięki za odpowiedz :) z nia był prawie dwa lata twierdzil ze jej nie kochał

nie ma za co :)

Wydaje mi się, że facet nie lubi zostawać przegranym dlatego odpuszcza. A kobiety zawsze bardziej angażują się emocjonalnie i trudniej im rozstać się z 2 osobą.. Chociaż z drugiej strony nie należy generalizować. Nie każda kobieta przebacza zdradę i nie każdy facet od razu rzuca kobietę..

nokia i 12toja - ja też poszperałam i dzięki temu wiem że zdradzał... czasem trzeba...niestety...

Tak, czasem trzeba,ale nie obsesyjnie - a i to mi się zdarzyło...
I nie boję się do tego przyznać, każdy ma prawo do błędów