Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Cicho czy głośno...?

napisał/a: MalaTerrorystka 2008-08-09 13:35
Moje drogie koleżanki, nie myślałam, że az tyle odpiewiedzi tu będzie:D cieszę się:)
Jeśli o mnie chodzi...zahamowań nie mam, wszystko zalezy od tego, co i jak się robi;) Zazwyczaj pomrukuję, pojękuję, stękam sobie...Ale nie ukrywam, ze zdarzało się mi pokrzyczeć...Taki krzyk rozkoszy pomieszany z..hmm...krzykiem przyjemnego "bólu"...nawet mnie samą to kręci:pAle nie stękam przy byle dotyku jak w pornosach, bez przesady, nie aktorzę;)A Ten Mój? Robi to samo, co ja...Uwielbiam, jak sobie postękuje, jęknie, pomruczy...i mówi do mnie..taki podniecającym szeptem...Mrrrrr...;)Aaa! Ale najbardziej Mu się podobało, jak Rodzice w pokoju obok smacznie sobie spali, a ja do Niego "Ciiii, cichooo..." Mmmm...
Mari to specjalnie dla Ciebie:D :*
napisał/a: Mari 2008-08-09 14:14
ale mnie podkręciłaś :)
z tym mruczeniem , kurcze zaraz pójdę i go obudzę z poobiedniej drzemki hi,hi.
Wiesz z tym szeptem, czy gorącym oddechem do uszka to masz rację...kurcze czasami taki dreszczyk przechodzi ... wpadło mi teraz do głowy fajne skojarzenie tego odczucia :p;) , ale się wstydzę napisać i nie potrafię nazwać by się nie zbłaźnić :D.
Rzucam Tobie wyzwanie :
jak nazwać tę rozkosz prawie porównywalną do orgazmu ?

buziaki.
napisał/a: MalaTerrorystka 2008-08-09 14:20
Hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm....Ja bym jednak poprosiła, żebyś powiedziała, co chciałaś:P
Tak ,tak tak...

"Gorący, śpieszny oddech po gwałtownej wspinaczce do raju" :)

Mój Mężczyzna nazywa się Tadeusz....
Więc...tą rozkosz nazwałabym...Tadziostazą:D (od:extazy:p) lub Tadziofazą...:D Jakkolwiek, byle z Tadziem :D Bo On...Mrrrrrr....;)
napisał/a: Mari 2008-08-09 14:27
oj! to dobrze,że się nie wychyliłam ! jesteś wyżej na poziomie słowotwórstwa hi,hi i bardzo dziękuję za pomysł :) zapisuję na stałe w swojej półkuli szczęścia .


:D:D:D
napisał/a: MalaTerrorystka 2008-08-09 14:28
Ejjj no moment..Ty mi tam mojego Tadzia nigdzie nie zapisuj:p
napisał/a: Mari 2008-08-10 11:28
Kochanie , ale pozwolisz ,że zabawie się w plagiat dodając tylko początek na "Janu..." ? i do uszka gorącym oddechem mruknę ...zrobiłeś dziś dobrą robotę Ty mój złoty medalisto.. :D .


szkoda ,ze nie ma już wyższych not ;).
napisał/a: MalaTerrorystka 2008-08-10 11:38
Oczywiście, że pozwolę:)
Nie ma wyższych not?? A np. podwójna platyna??(interdyscyplinarność czy coś - no przenikanie się dyscyplin:p):D Oczywiście jest już zarezerwowana dla Mojego:D
napisał/a: lelinka 2008-08-10 11:40
Jak się kochamy z moim Skarbem to normalne jest dla nas, że wydajemy różne dźwięki jeśli sprawia nam to wielka rozkosz. Uwielbiam także patrzeć w jego oczy kiedy jest u schyłku są zajeb....te, a te jego "okrzyki" super. Uwielbiam sprawiać mu rozkosz jak również lubię kiedy to on mnie rozpieszcza, że nie potrafię powstrzymać się od wydawania okrzyków. Ostatnio zrobiliśmy sobie taka przyjemność, że obydwoje wydawaliśmy głośne okrzyki, takie że mama usłyszała nas z pokoju obok ;)
napisał/a: Edyttka 2008-08-10 17:58
lelinka napisal(a):Jak się kochamy z moim Skarbem to normalne jest dla nas, że wydajemy różne dźwięki jeśli sprawia nam to wielka rozkosz. Uwielbiam także patrzeć w jego oczy kiedy jest u schyłku są zajeb....te, a te jego "okrzyki" super. Uwielbiam sprawiać mu rozkosz jak również lubię kiedy to on mnie rozpieszcza, że nie potrafię powstrzymać się od wydawania okrzyków. Ostatnio zrobiliśmy sobie taka przyjemność, że obydwoje wydawaliśmy głośne okrzyki, takie że mama usłyszała nas z pokoju obok ;)


Pochwal się co to było,że aż mama usłyszała ?:) A jak ona zareagowała ? Powiedziałam tobie że byliście głosno ?
napisał/a: lelinka 2008-08-10 22:39
Wiesz to śmiesznie wyszło. Mieliśmy wielką ochotę na sex i się kochaliśmy. Nawet nie zauważyliśmy jak moja mama wróciła z pracy :) Było nam tak przyjemnie, że nawet nie potrafię tego opisać, ale wydawaliśmy wtedy różne "dźwięki". Ja jeszcze mówiłam do Skarbika różne słowa, żeby go podkręcić. A mama po całym zajściu powiedziała, że "nie myślała, że będzie musiała słychać takich okrzyków". A nam było tak przyjemnie, że nie mogliśmy sie powstrzymać. Pozdrawiam Edyttka :)
napisał/a: Fryne 2008-08-10 23:21
zdecydowanie wolę głosniejszy seks od cichego. Niestety czasem trzeba sie powstrzymac, ale cichutkie jeki i wzdychanie wtedy jak najbardziej.:)
napisał/a: Edyttka 2008-08-11 19:40
lelinka napisal(a):Wiesz to śmiesznie wyszło. Mieliśmy wielką ochotę na sex i się kochaliśmy. Nawet nie zauważyliśmy jak moja mama wróciła z pracy :) Było nam tak przyjemnie, że nawet nie potrafię tego opisać, ale wydawaliśmy wtedy różne "dźwięki". Ja jeszcze mówiłam do Skarbika różne słowa, żeby go podkręcić. A mama po całym zajściu powiedziała, że "nie myślała, że będzie musiała słychać takich okrzyków". A nam było tak przyjemnie, że nie mogliśmy sie powstrzymać. Pozdrawiam Edyttka :)


Dzieki za odp lelinka :) Super sie bawiliście,taki spontan jest cudowny,i te okrzyki swobodne...:)
Mama zachowała się wspaniale,na luzie i z humorem .Pozazdrościć :D

Pozdrawiam :)