co mam myśleć?

Mała.... Ja też bez wachania spotkałabym się z moim byłym, pomimo że mnie zdradzał i okłamywał, a teraz jestem szczęśliwa z innym. i chyba sama nie umiałabym powiedzieć po co chce się spotykac z tamtym?

A ja bym nie chciała się spotkać ze swoim ex, chociaż nie czuję żadnej niechęci czy urazy. Czuję wobec ex obojętność i nie wracam myślami do przeszłości. Nie chciałabym też, aby mój Ukochany się spotykał z ex, chociaż nie zabraniam mu kontaktu. Z tym, że ja wiem po co ex mojego Ukochanego mogłaby się chcieć z nim spotkać. Ale każdy przypadek jest innym i pewnie są sytuacje, w których ludzie mogą być w bardzo dobrych stosunkach z ex. Ale chyba tylko wtedy, gdy obie strony mają kogoś, gdy nikt nie pragnie niczyjego powrotu, nikt do nikogo nie czuje żalu, oraz gdy nasi partnerzy też ich znają.
Cikitusia, a może chciałabyś sie z nim spotkać, aby mu pokazać, że jesteś silna i szczęśliwa z innym?
Mała, sytuacja nia nie jest do pozazdroszczenia, ale nie ma co wpadać w panikę. Być może nawet takie spotkanie wyszłoby Wam na dobre, bo uświadomiłoby mu, że już nic do niej nie czuje i że kocha Ciebie. To bardzo możliwe. A tamta, jeśli zostawiła go dla kogoś z kim jest do dziś, na pewno nie chciałaby tego zmieniać.
Nie martw się Mała20 :)

rada- nie zadawaj takich pytan- nie otrzymasz niechcianych odpowiedzi.a o tym juz nie mysl.miedzy ludzmi wywiazuja sie rozne wiezi,do "eks"pcha najczesciej ciekawosc, niekoniecznie milosc.

Oj, ja myślę, że robisz z igły widły. Co z tego, że chce się spotkać? To chyba właśnie dobrze, że przyznał Ci się do tego, a nie planuje spotkania w tajemnicy.
Ps. Ja też chciałabym spotkać się z moim eks, choć nic do niego nie czuję i jestem szczęśliwa w obecnym związku.

A ja nie mialabym sie ochoty spotykac z zadnym z ex . To koniec i tyle i nie ma o czym rozmawiac. Nie utrzymuje zadnych kontaktow typu mail , gg , czy sms z nim. Nawet powykreslalam z wszelkich adresow , spisu tel i skypa.

A kiedy spytalam Mojego obecnego faceta czy chcialby albo czy utrzymuje z ktoras kontakt - to odpowiedzial mi zdziwiony : " a po co - miala szanse jedna z druga a teraz to juz przeszlosc wiec po co mam sie spotykac ??? " I pokazal mi swoj tel , skype dostepny za kazdym razem i nie ma co ukrywac.

Mała, rozumiem że mogłabyś być zaniepokojona gdyby on planowałał spotkanie, powiedział Ci że chciałby sie spotkać i robiłby cos w tym kierunku. Wy tylko gdybaliście. On tylko powiedział że gdyby ją spotkał, ot tak przypadkiem to by z nią pogadał, tyle. Przecież nie planuje nic takiego. Ja też gdybym spotkała byłego na ulicy pewnie bym sie zatrzymała i zapytała co tam u niego słuchac, przeciez nie przejdę obojętnie i nie bede udawać że człowieka nie znam i nawet czesc nie powiem. Ale to nie znaczy ze planuje sie z nim spotkac i robic cos w tym kierunku. Tak jak i Twoj chłopak, powiedział tylko: "że jakby ją spotkał to na pewno by pogadali". JAKBY ją spotkał, przypadkiem, nie planuje sie z nią umawiać, więc spokojnie.